Temat: Nie(czułe) słówka w łóżku..

Lubicie w łóżku taką lekką "brutalność"? Klepanie po tyłku na pieska, ciągnięcie za włosy, używać nieco wulgarnych słów typu: suczko, zdziro, rżnąć.. ?

KotkaPsotka napisał(a):

Ja najbardziej lubie gryzienie i to w szyje ale kurde potem do pracy trzeba w golfie:/.


No właśnie od dwóch dni chodzę w golfach dobrze, że jest zimno

Mojemu facetowi raczej by przez usta nie przeszło takie słownictwo. Klapsy dostaję często, ale nie w łóżku.
Pasek wagi
Lubimy 
Oprócz słówek typu: suczko itp. 
ja bardzo lubie chociaz nie zawsze:) czasem mam ochote się bardzo czule i namiętnie kochać:)Lubie zmiennosć
bez przesady................sa jakies granice;/ nie wie czy bym chciala zeby moj facet mowił do mnie...zdziro,suko itp ale inne rzeczy jak najabrdziej;)
a mnie to bardzo podnieca  jak słyszę coś w stylu "Nie będę miał dla Ciebie litości moja Suczką, porządnie Cię zerżnę" :P ale każdy lubi coś innego:)

biedronka8689 napisał(a):

a mnie to bardzo podnieca  jak słyszę coś w stylu "Nie będę miał dla Ciebie litości moja Suczką, porządnie Cię zerżnę" :P ale każdy lubi coś innego:)


Na takie teksty nie pozwalam sobie w życiu codziennym. Zresztą mój facet w życiu by tak nie powiedział. Nie znam faceta z większym szacunkiem do kobiet.. I ogólnie nawet w łóżku takie słowa mu nie przechodzą przez gardło, ale mnie to baardzo podnieca. I w tej strefie nie przeszkadza mi. Oczywiście są granice słowne. Dziw*a czy szmata nie przejdzie..
ojj...ja takie coś lubię,ale mój jest na to zbyt nieśmiały....raz mi powiedział,że on strasznie się boi,że mi może krzywdę przypadkiem zrobić czy obrazić 
no...w ogóle perwers ze mnie lepiej nie będę pisać,co jeszcze lubię 
Hmmm to go przekonaj :P Ja tez musiałam długo przekonywać że to mnie nie urazi i że będzie nam tylko lepiej i było:) Każdy lubi inaczej to nie ejst kwestia braku szacunku. Przecież mężczyzna nie zwraca się w taki sposób w meijscu publicznym tylko intymnym w intymnej systuacji. Jesli oboje partnerzy czerpią z tego przyjemność dlaczego nie. Jeśli ktoś lubi delikatny , czuły seks tez nie ma nic złego w tym. Sama czasem mam ochotę na taki wąłśnie:)
klapsy, przygryzanie.. nieco ostrzejsze slowa- mmm tak:D jedynie nie lubie ciagniecia z wlosy - bo mnie to zwyczjamnie w swiecie bardzo boli:P
Ooooj, ja jestem trochę masochistką i nie rozumiem pruderyjnych pań, które oburzają się, że to poniżające. Słówka typu: :"zamknij się, chodź tu to cię zerżnę", "chciałabyś obsłużyć trzech facetów, nie?", "ty suko" i tego typu sprawy podniecają mnie jak cholera! mówię NIE delikatnym zabawom i mizianiu.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.