Temat: Przyłapani na seksie.

Tak się zastanawiam..
Oczywiście, raczej nikt z nas nie chce być przyłapany, a tym bardziej przez teściów, czy też rodziców chłopaka.
Jednak co zrobić, gdy takie coś ma miejsce?
Jak się zachować?
Co myślicie ;)?

No sorry!!!!! maja jeszcze siedziec i patrzec? przepraszaja i wychodza.
Moja mama tez kiedys weszla do pokoju w nieodpowiednim momencie, wycofala sie. A pozniej mnie przepraszala. Ja uznalam sprawe za nie byla i juz....Kazdy normalny, wchodzacy do pokoju poczuje sie niekomfortowo

Galadriela30 napisał(a):

przypomnial mi sie zart, jak to tesc/tesciowa wchodzi w trakcie:SYN- Puka się!Tesc - no właśnie widzę!:D


.

Zazdroszczę! Do mnie do pokoju matka wchodzi kiedy chce, ojciec tak samo, a mam 22 lata, wiem, że to jest ich dom, nie mój, no ale... już nie chodzi o seks, ale o zwykłe sytuacje, często się przebieram w pokoju, bo łazienka zajęta, nieraz mi ojciec czy matka weszła jak majtki zakładałam:/ Niby to rodzice, no ale... sama nie chciałabym widzieć jak matka zakłada majtki czy stanik, więc czuję się niezręcznie:(

 

Ich dom ? Chyba też Twój skoro tam mieszkasz. No sorry, ale nikt się nie rodzi z własnym domem, więc dom rodziców jest też twoim domem. Ja bym ich nie usprawiedliwiała bo masz PRAWO do prywatności, jak każdy człowiek. Ba! Prawo prywatności jest już zapisane w kodeksie praw dziecka. Więc Twoja sytuacja jest po prostu chora.

kapuczino napisał(a):

ataanvarne napisał(a):

Ja kiedyś zostałam przyłapana z moim chłopakiem, wprawdzie nie na seksie, ale na pieszczotach. Byliśmy jeszcze młodsi, ja miałam 16 lat, on był w samych slipach, a ja w samych stringach, bez stanika. Zrobiło nam się bardzo głupio, jego mama weszła bez pukania (swoją drogą, niby to jej dom, ale niegrzecznie wchodzić do pokoju syna bez pukania...zwłaszcza, że ma gościa!) Potem zapomnieliśmy o sprawie, ale jak wychodziłam i ją minęłam w drzwiach to ze spuszczoną głową powiedziałam "dobranoc...". Teraz mam 20 lat, gdyby takie coś miało miejsce po prostu bym się śmiała zresztą mamy już inne podejście do tych spraw, mój chłopak obgadał temat ze swoją mamuśką i jest luz. Chyba rodzice nie myślą, że mając 20 i 28 lat na karku będziemy siedzieć i pić herbatę
sorry, ale dla mnie jest dziwne że w biały dzień, wiedząc ze rodzice są w domu ,wy przy otwartych drzwiach zabawialiście się w samej bieliźnie. na dodatek 16latka z 24 latkiem.  W sumie dziwie się że matka chłopaka nie zareagował później.


drzwi były zamknięte i to nie był "biały dzień", tylko wieczór (napisałam, że powiedziałam "dobranoc"), czytaj trochę ze zrozumieniem,.a mój chłopak nie ma ojca, ma tylko mamę.
jesteśmy razem 4,5 roku, a czy zareagowała i w jaki sposób tego już nie będę opowiadać.

Galadriela30 napisał(a):

przypomnial mi sie zart, jak to tesc/tesciowa wchodzi w trakcie:SYN- Puka się!Tesc - no właśnie widzę!:D
oj tam, pa licho rodzice gorzej jak czlowieka poniesie w lesie w samochodzie bo wtedy jeszcze mandat dostanie :-p

Galadriela30 napisał(a):

przypomnial mi sie zart, jak to tesc/tesciowa wchodzi w trakcie:SYN- Puka się!Tesc - no właśnie widzę!:D


ha ha ha
Pasek wagi

kasiap76 napisał(a):

Galadriela30 napisał(a):

przypomnial mi sie zart, jak to tesc/tesciowa wchodzi w trakcie:SYN- Puka się!Tesc - no właśnie widzę!:D
ha ha ha

Haha, gdyby teść nas przyłapał, brzmiałoby to pewnie właśnie tak ! :D
Byłam, nie przez rodziców, ale przez brata akurat. Może i trochę głupio na początku,a le nic nie wracał do tematu, ja również. Zdarza się;)
nam KTOŚ wszedł do pokoju i do dziś nie wiemy KTO to był,bo słyszelismy już tylko jak zamykał za sobą drzwi, co jest chyba i lepsze że nei wiemy bo nie wiem przed kim ma mi być głupio :D
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.