Temat: Przyłapani na seksie.

Tak się zastanawiam..
Oczywiście, raczej nikt z nas nie chce być przyłapany, a tym bardziej przez teściów, czy też rodziców chłopaka.
Jednak co zrobić, gdy takie coś ma miejsce?
Jak się zachować?
Co myślicie ;)?
Smieszy mnie ten temat! Po pierwsze ludzie kulturalni pukaja czy w inny sposob sygnalizuja nim wejda do nieswojego pomieszczenia o zamknietych drzwiach. Po drugie kazdy chyba sobie zdaje sprawe, ze ludzie w pewnym wieku zaczynaja uprawiac seks i nie ma w tym nic dziwnego. Dlatego nie wiem o czym tu rozmawiac.
raz przyłapała mnie mama gdy byłam bez koszulki i stanika, a chłopak bez koszulki. całowalismy sie i tyle, wpedziła mnie w straszne poczucie winy (mialam jakies 17 lat). ogólnie jej podejście bardzo niekorzystnie wpłynęło na moje podejście do seksu, mam wrażenie że to coś złego (mam 22 lata). mam nadzieję że dla swoich dzieci będę lepsza w tym temacie.

Cookie89 napisał(a):

Nie wiem - moi rodzice są wyjątkowo kulturalni i nigdy nie weszli bez pukania. Nawet jak jestem sama i mam zamknięte drzwi znaczy się trzeba zapukać ;) Jest tak na pewno od kiedy skończyłam lat 12, wcześniej nie pamiętam ;)U Lubego trochę inaczej to wygląda, ma przeszklone drzwi więc raczej jak ktoś jest w domu to się powstrzymujemy ;) Niby za zamkniętymi drzwiami ale tam wszystko słychać co się dzieje w innym pokoju. Niby jesteśmy dorośli, niby to oczywiste, że skoro mieszkamy 4 lata razem to się nie tylko za rączki trzymamy i w oczy patrzymy... ale jednak nie mam potrzeby żeby ktoś mnie słyszał :D Ale najlepiej przemilczeć chyba. No bo co? Tłumaczyć się? Przyłapujący powinien przeprosić i tyle.


Zazdroszczę! Do mnie do pokoju matka wchodzi kiedy chce, ojciec tak samo, a mam 22 lata, wiem, że to jest ich dom, nie mój, no ale... już nie chodzi o seks, ale o zwykłe sytuacje, często się przebieram w pokoju, bo łazienka zajęta, nieraz mi ojciec czy matka weszła jak majtki zakładałam:/ Niby to rodzice, no ale... sama nie chciałabym widzieć jak matka zakłada majtki czy stanik, więc czuję się niezręcznie:(

ewelka16 napisał(a):

Cookie89 napisał(a):

Nie wiem - moi rodzice są wyjątkowo kulturalni i nigdy nie weszli bez pukania. Nawet jak jestem sama i mam zamknięte drzwi znaczy się trzeba zapukać ;) Jest tak na pewno od kiedy skończyłam lat 12, wcześniej nie pamiętam ;)U Lubego trochę inaczej to wygląda, ma przeszklone drzwi więc raczej jak ktoś jest w domu to się powstrzymujemy ;) Niby za zamkniętymi drzwiami ale tam wszystko słychać co się dzieje w innym pokoju. Niby jesteśmy dorośli, niby to oczywiste, że skoro mieszkamy 4 lata razem to się nie tylko za rączki trzymamy i w oczy patrzymy... ale jednak nie mam potrzeby żeby ktoś mnie słyszał :D Ale najlepiej przemilczeć chyba. No bo co? Tłumaczyć się? Przyłapujący powinien przeprosić i tyle.
Zazdroszczę! Do mnie do pokoju matka wchodzi kiedy chce, ojciec tak samo, a mam 22 lata, wiem, że to jest ich dom, nie mój, no ale... już nie chodzi o seks, ale o zwykłe sytuacje, często się przebieram w pokoju, bo łazienka zajęta, nieraz mi ojciec czy matka weszła jak majtki zakładałam:/ Niby to rodzice, no ale... sama nie chciałabym widzieć jak matka zakłada majtki czy stanik, więc czuję się niezręcznie:(


Nie wiem czy to kwestia kultury (zawsze mogliby się nauczyć pukać po Twoim apelu o to) czy może tego, że z jakiegoś powodu Ci nie ufają, nie wiem, myślą że się narkotyzujesz, tniesz
Pasek wagi

Zalatana napisał(a):

ewelka16 napisał(a):

Cookie89 napisał(a):

Nie wiem - moi rodzice są wyjątkowo kulturalni i nigdy nie weszli bez pukania. Nawet jak jestem sama i mam zamknięte drzwi znaczy się trzeba zapukać ;) Jest tak na pewno od kiedy skończyłam lat 12, wcześniej nie pamiętam ;)U Lubego trochę inaczej to wygląda, ma przeszklone drzwi więc raczej jak ktoś jest w domu to się powstrzymujemy ;) Niby za zamkniętymi drzwiami ale tam wszystko słychać co się dzieje w innym pokoju. Niby jesteśmy dorośli, niby to oczywiste, że skoro mieszkamy 4 lata razem to się nie tylko za rączki trzymamy i w oczy patrzymy... ale jednak nie mam potrzeby żeby ktoś mnie słyszał :D Ale najlepiej przemilczeć chyba. No bo co? Tłumaczyć się? Przyłapujący powinien przeprosić i tyle.
Zazdroszczę! Do mnie do pokoju matka wchodzi kiedy chce, ojciec tak samo, a mam 22 lata, wiem, że to jest ich dom, nie mój, no ale... już nie chodzi o seks, ale o zwykłe sytuacje, często się przebieram w pokoju, bo łazienka zajęta, nieraz mi ojciec czy matka weszła jak majtki zakładałam:/ Niby to rodzice, no ale... sama nie chciałabym widzieć jak matka zakłada majtki czy stanik, więc czuję się niezręcznie:(
Nie wiem czy to kwestia kultury (zawsze mogliby się nauczyć pukać po Twoim apelu o to) czy może tego, że z jakiegoś powodu Ci nie ufają, nie wiem, myślą że się narkotyzujesz, tniesz


Być może tego i tego, bo mam brata i on puka, jak zamknięte są drzwi, a przecież mógłby wchodzić "bo mama tak robi", a jednak zachowuje się kulturalnie, bo wie, że się przebierać mogę lub cokolwiek

ataanvarne napisał(a):

Ja kiedyś zostałam przyłapana z moim chłopakiem, wprawdzie nie na seksie, ale na pieszczotach. Byliśmy jeszcze młodsi, ja miałam 16 lat, on był w samych slipach, a ja w samych stringach, bez stanika. Zrobiło nam się bardzo głupio, jego mama weszła bez pukania (swoją drogą, niby to jej dom, ale niegrzecznie wchodzić do pokoju syna bez pukania...zwłaszcza, że ma gościa!) Potem zapomnieliśmy o sprawie, ale jak wychodziłam i ją minęłam w drzwiach to ze spuszczoną głową powiedziałam "dobranoc...". Teraz mam 20 lat, gdyby takie coś miało miejsce po prostu bym się śmiała zresztą mamy już inne podejście do tych spraw, mój chłopak obgadał temat ze swoją mamuśką i jest luz. Chyba rodzice nie myślą, że mając 20 i 28 lat na karku będziemy siedzieć i pić herbatę


sorry, ale dla mnie jest dziwne że w biały dzień, wiedząc ze rodzice są w domu ,wy przy otwartych drzwiach zabawialiście się w samej bieliźnie. na dodatek 16latka z 24 latkiem.  W sumie dziwie się że matka chłopaka nie zareagował później.

szprotkab napisał(a):

Smieszy mnie ten temat! Po pierwsze ludzie kulturalni pukaja czy w inny sposob sygnalizuja nim wejda do nieswojego pomieszczenia o zamknietych drzwiach. Po drugie kazdy chyba sobie zdaje sprawe, ze ludzie w pewnym wieku zaczynaja uprawiac seks i nie ma w tym nic dziwnego. Dlatego nie wiem o czym tu rozmawiac.


niyby się zgadzam, ale dla mnie uprawianie seksu, gdy po domu kręci się rodzinka jest lekko niepoważne. Gdyby jeszcze drzwi zamknąć na klucz, to jeszce, ale tak...
"tesciowie" nas postanowili odwiedzic. oczywiscie byl wczesniej telefon ale partner nie odbieral bo zajelismy sie soba. w pewnym momencie slyszymy pukanie do drzwi. "o fakt" ja biegem do lazienki, chlopak sie ubiera - akurat dresik pod reka, to pikus. i czekam na rozwoj wydarzen, wchodzi "tesciowa" awantura o balagan. "tesc" sie nic nie odzywa.. i czekam, slysze awanture. potem chlopak do mnie wchodzi i mowi czy wyjde, a ja w halce, nago "no jak mam wyjsc". przyniosl mi ubrania. oczywisacie "tesciowa" rozumie sytuacje, nic nie mowila.bylismy ze soba 2 miesiace. podobno gumka zuzyta lezala na podlodze a tesc powiedzial z bananem "synu cos ci wypadlo" i w smiech
Pasek wagi

przypomnial mi sie zart, jak to tesc/tesciowa wchodzi w trakcie:

SYN- Puka się!

Tesc - no właśnie widzę!

:D

Pasek wagi

Cookie89 napisał(a):

Nie wiem - moi rodzice są wyjątkowo kulturalni i nigdy nie weszli bez pukania. Nawet jak jestem sama i mam zamknięte drzwi znaczy się trzeba zapukać ;) Jest tak na pewno od kiedy skończyłam lat 12, wcześniej nie pamiętam ;)U Lubego trochę inaczej to wygląda, ma przeszklone drzwi więc raczej jak ktoś jest w domu to się powstrzymujemy ;) Niby za zamkniętymi drzwiami ale tam wszystko słychać co się dzieje w innym pokoju. Niby jesteśmy dorośli, niby to oczywiste, że skoro mieszkamy 4 lata razem to się nie tylko za rączki trzymamy i w oczy patrzymy... ale jednak nie mam potrzeby żeby ktoś mnie słyszał :D Ale najlepiej przemilczeć chyba. No bo co? Tłumaczyć się? Przyłapujący powinien przeprosić i tyle.


Dokładnie tak!!! U mnie w domu by się nie dało ukryć, bo z rodzicami mieszkaliśmy w chatce  gdzie był tylko pokój i kuchnia, ale u siebie w mieszkaniu to nawet by mi to nie przeszkadzało, jak ktoś wchodzi bez pukania to niech wie że może zobaczyć za duzo

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.