- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 775
7 marca 2013, 18:01
tak sobie przeglądałam forum i przyszło mi do głowy pytanie, nad którym już kiedyś rozmyślałam.
otóż kiedy wasz partner dochodzi w Was i wlewa sie w waszą pochwę to później idziecie sie umyć do łazienki? bo jak wstajecie to wszystko z Was spływa? Czy w ogóle się tym nie przejmujecie? Jak sobie z tym radzicie?
czy jedyna rada to z prezerwatywa = bo "czyściej"?
7 marca 2013, 18:20
manru napisał(a):
aliszja1992 napisał(a):
Tylko guma , po pierwsze antykoncepcja , a po drugie nawet starsze koleżanki mi mówiły ciągle abym nie dawała się spuszczać facetowi do środka nawet jak brałam tabletki...A mój i tak wyciąga przez szczytowaniem nawet w gumie.
to ja mu współczujemi sperma faceta we mnie (oczywiście przy tabletkach) nie przeszkadza, nawet ją lubię, dla mnie to jest po prostu intymność, mój facet się we mnie nie "spuszcza" spuszcza sie jakiś porno paker na lalunię
![]()
my trzymamy w pogotowiu papier toaletowy lub chusteczki higieniczne. jak zapomnimy to mamy wielką radochę, bo ja się nie ruszam i staram się utrzymać wszystko w sobie :P a mój leci szukać czegoś do wytarcia :D :D :D. potem siadam sobie odpowiednio na ten papier chusteczkę i czekamy aż wszystko wyleci :D
- Dołączył: 2013-02-22
- Miasto:
- Liczba postów: 4059
7 marca 2013, 18:30
Dla mnie to najgporsze swinstwo jakie moze byc ze facet spuszczas sie w kobiecie a potem ta maz wyplywa leeee masakra
- Dołączył: 2010-07-15
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 307
7 marca 2013, 19:05
manru napisał(a):
Whiteline napisał(a):
Dla mnie to najgporsze swinstwo jakie moze byc ze facet spuszczas sie w kobiecie a potem ta maz wyplywa leeee masakra
dorośnij
![]()
Nie lubimy w gumie, ale kiedy mam dni płodne niestety musimy, a jak mam dni niepłodne to szalejemy :) Oboje wolimy bez gumki i do końca. Mnie to nie przeszkadza, że coś ze mnie wypływa. Kiedy kochamy się przed snem to nic z tym nie robię, a rano idę się umyć, a jeśli wcześniej to chusteczki idą w ruch. Jak ktoś tu już napisał to jest po prostu istota intymności między dwojgiem ludzi.
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2446
8 marca 2013, 00:18
jak nie kończy w ......partnerce to gdzie ...sam a to już onanizm sie kłania i zaraz to partnerka nie będzie za bardzo potrzebna tylo sam i ekran monitora z superatrakcyjną panią na odpowiedniej stronce
- Dołączył: 2010-10-08
- Miasto:
- Liczba postów: 1093
8 marca 2013, 04:10
co za roznica czy on po leci do lazienki pozbyc sie gumki i umyc
czy ja
wole ja, poza tym 100% lepszy seks bez gumki, mozna sie jeszcze chwile poprzytulac po a potem umyc i po sprawie
nic obrzydliwego
tak czy inaczej jestem zazwyczaj tak mokra ze potrzebuje prysznica :P
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
9 marca 2013, 13:58
Mój zawsze kończy we mnie, jestem na tabletkach 4 rok.
Po seksie idę się umyć, zakładam wkładkę i jest ok.
- Dołączył: 2009-06-07
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 6718
9 marca 2013, 23:36
Też nie pozwalam puszczać się w środku
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 263
19 marca 2013, 21:29
mynte napisał(a):
manru napisał(a):
aliszja1992 napisał(a):
Tylko guma , po pierwsze antykoncepcja , a po drugie nawet starsze koleżanki mi mówiły ciągle abym nie dawała się spuszczać facetowi do środka nawet jak brałam tabletki...A mój i tak wyciąga przez szczytowaniem nawet w gumie.
to ja mu współczujemi sperma faceta we mnie (oczywiście przy tabletkach) nie przeszkadza, nawet ją lubię, dla mnie to jest po prostu intymność, mój facet się we mnie nie "spuszcza" spuszcza sie jakiś porno paker na lalunię
my trzymamy w pogotowiu papier toaletowy lub chusteczki higieniczne. jak zapomnimy to mamy wielką radochę, bo ja się nie ruszam i staram się utrzymać wszystko w sobie :P a mój leci szukać czegoś do wytarcia :D :D :D. potem siadam sobie odpowiednio na ten papier chusteczkę i czekamy aż wszystko wyleci :D
zgadzam się z tą radochą ;p