Temat: Nakryliście kiedyś przez przypadek kogos na seksie?

Mnie nikt nie przylapal i ja nikogo nei widzialam. Za to czesto slysze sasiadow. niezle koncerty daja :D. Siostre kiedys tez slyszalam. Nie zamknela okna ;)

Ja nie,ale kiedyś nas nakryła moja wtedy jeszcze,przyszła teściowaOd tamtej pory zaczęła pukać i czekać na "proszę",na szczęście już nie mieszkamy razem:)

mnie siostra przyłapała ,ale nie na seksie a na grze wstepnej ...właczyłam  z chłopakiem muzykę głośno a bylismy sami  w domu ,otwartym i nie usłyszelismy ze weszła siostra ,wtargnęła do pokoju a ja powitałam ją z gołym tyłkiem skierowanym do drzwi . szybciej wyszła niż weszła ;) ja nigdy nikogo nie przyłapałam..chyba na szczescie :D

Może na samym seksie nie.. Ale jak byłam mała.. miałam może z 10 lat.. ścieliłam rodziców łóżko i patrzę pod łóżkiem jakieś zwinięte gumowe coś. Podniosłam tę zużytą prezerwatywę, jeszcze nieświadoma tego co to jest i wołam mamę z pokoju : Maaaaaaa-mooo. Co to jest?

Co za porażka :D

raz nakrylam rodzicow :P oraz raz brat bylego chlopaka nas nakryl i mial polewke niezla z nas :P

Takie osoby mnie rozwalają! Np. na gorących źródłach pełno jest takich par, że nie wiesz czy się tulą czy bawią :D
Wg mnie to zachowanie chamowate i nie podchodzi pod nakrycie, bo oni się wcale nie kryją :D

Obok nas w parku,dwie ławki dalej para oddawała się uciechom. Było lato, ona miała spódniczkę majtki w dół usiadła na niego okrakiem,jemu dziwnym trafem krok w spodniach się opuścił i hajda...
po wszystkim usiedli obok siebie i oboje zapalili. Czułam się zniesmaczona, były okolice godziny 16, pełno ludzi dookoła.

.

kilka lat temu jechalam pociagiem w przedziale z kuszetkami z mezem i dzieckiem w gory. Byla noc miejsca sie zwolnily na koytarzu bylo sporo mlodych osob chyba wracali z imprezy? w pewnym momencie weszly dwie osoby do przedzialu, ktore myslaly ze spimy. Ja i mąż mielismy miejsca na dole oni polozyli sie nad moja kuszetka i najpierw rozmawiali on jej mowil jak ja kocha itd a ona sie ciagle pytala czy napewno i ze jest to dla niej wazne. Zaczelam z mezem rozmawiac i sie zaczeli zbierac chyba bylo im glupio. Szkoda ze kontrolerzy biletow spoznili sie o 3 min to by byla akcja heheh. Nie bylam do konca pewna czy sie kochaja ale moj maz wtedy jeszcze narzeczony powiedzial mi ze koles zaswiecil mu golym tylkiem;p