Temat: Nakryliście kiedyś przez przypadek kogos na seksie?

Pytanie jak w temacie, nakryliście/ nakryłyście kiedyś kogoś na seksie, a może to Was ktoś nakrył ? Śmieszne historie mile widziane ;P
Nakryłam rodziców, ale byli tak zajęci sobą, że nawet nie wiedzieli, że przemknęłam gdzieś obok pokoju. - nieprzyjemne wspomnienie. :D
Kilka lat temu była afera u mnie w mieście, bo jakaś para uprawiała seks między kioskami - ich to chyba pół szczecina nakryło :D
ja zostalam nakryta czulam zażenowanie a to byla tylko moja przyjaciolka :)
Nie tyle nakryłam co kolega w akademiku postanowił sobie na łóżku obok normalnie uprawiać seks ze swoją laską... myśleli chyba, że już śpimy. 
Innym razem zamknął się od środka z nią i kiedy wróciliśmy krzyknął żebyśmy przyszli za pół godziny. 

No akademik ;)

Nas też nikt nie nakrył - raczej nie znam nikogo kto wchodzi do pokoju bez pytania :) 
A i w miejscach publicznych jakoś się udało ;)) najpierw robiliśmy "rozeznanie" terenu.
Mnie nakrył.... tata :D

haha u nas jest tak,ze znamy sie od dziecka.. :)

I kiedyś jak mój teraz już narzeczony, był u mnie na wakacjach (miał jakieś 12 lat, ja 7), poszliśmy na dwór się bawić, jakoś sybciej wróciliśmy i on nakrył moich rodziców jak się "przytulali" hehe :) Tata podobno tylko jakoś nogą zamknął drzwi :D Ja tam tego nie pamiętam ale On do dzisiaj się śmieje :D

Nakryłam swoją 16 letnią wówczas siostrę z chłopakiem - robili to przy niedomnkniętych drzwiach do tego. A ja przyszłam ich zawołać na obiad. 
Najśmieszniejsze było to, że dzień wcześniej rozmawiałam z koleżanką, czy łatwiej było spotkać 16 letnią dziewicę w czasach, w których działa się akcja "Hair" (natchnione przez piosenkę "Donna") czy teraz. Chyba jednak wtedy. 
Pasek wagi
Nie miałam takiej okazji :) kiedys CHYBA widziałam jak para "bawi" sie w wodzie, było ciemno ale widac było charakterystyczne ruchy z tym ze ciezko nazwac to przylapaniem bo pewnie widzialo to pol plazy :)
Pasek wagi
Kochamy się - wszystko pięknie, ładnie... Nagle usłyszeliśmy, że wrócił jego tata.

Tata S.: Synku, kupiłem Ci bułeczki do pracy - mówi, jednocześnie naciskając klamkę.
S.: Nie wchodź! M. jest naga! - krzyknął i zaczął się do mnie głupio uśmiechać.
Tata S.: O, przepraszam! - odpowiedział rechocząc.

Jego tata to kochany, starszy człowiek.
A co do S., pacnęłam go wtedy 
Pasek wagi
Jakieś małolaty pukały nam w okno samochodu.. raczej niewiele widzieli przez przyciemnione szyby z tyłu, ale pewnie się domyślili.

I jeden jedyny raz, kiedy siostra K (wtedy jeszcze mieszkał z rodzicami ) weszła do pokoju pukając i nie czekając. Zawsze czekała, tego dnia jej się zapomniało..


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.