- Dołączył: 2011-10-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 154
26 lutego 2013, 20:16
Zaczne do tego ze rocznikowo mam 17 lat i jestem poltora miesiaca z moim chlopakiem
Otoz ja jestem taka ze chcialabym na sex poczekac jak najdluzej ( rozmowy byly i wydaje mi sie za dla mnie 2 lata czekania to odpowiedni czas ) bo jednak jestem mloda i moim zdaniem nie ma sie do czego spieszyc
Ale dzis natknelam sie na watek w ktorym dziewczyna tez zbyt dlugo czekala z sexem , az PRAWDOPODOBNIE doprowadzilo to do tego , ze jak juz zamieszkali razem facet nie ma na nia ochoty . ( wklejam watek http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/44/topicid/811078/sortf/0/rev/0/range/0/page/0/ )
Co myslicie ? czy warto czekac? Czy zbyt dlugie czekanie doprowadza do takich sytuacji?
27 lutego 2013, 02:11
to indywidualna sprawa , każdy robi kiedy uważa , ale lepiej się z tym nie spieszyć
- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto:
- Liczba postów: 5843
27 lutego 2013, 08:25
Tu nie ma co rozmawiac o czekaniu latami, miesiacami... Po prostu jak bedziesz czula, ze jestes gotowa i chcesz seksu to zrob to. Sztywne narzucanie sobie granic jest bez sensu. Ta historia jest prawdopodobna, bo komus kto czuje pozadanie trudno kazac czekac.
- Dołączył: 2011-01-16
- Miasto: Hindustan
- Liczba postów: 239
27 lutego 2013, 08:36
Moim zdaniem, skoro się nad tym zastanawiasz to znaczy, że nie jesteś gotowa. Poza tym, tu trzeba pomyśleć o zabezpieczeniu, porozmawiać o ewentualnej ciąży - co wtedy zrobilibyście? Poza tym, masz dopiero 17 lat a kobieta im starsza tym więcej radości z seksu czerpie. Podsumowując: jeszcze się naseksujesz w życiu :)
- Dołączył: 2012-03-07
- Miasto: Starogard Gdański
- Liczba postów: 4779
27 lutego 2013, 09:26
moim zdaniem nie ma po co czekać... to nie średniowiecze.. seks jest przyjemny i jest dla ludzi.. jeśli uprawia się go ze swoim partnerem a nie pierwszym lepszym... nie rozumiem tego czekania na pierwszy raz... po co? ja też miałam 17 lat i zrobiłam to z chłopakiem, z którym miesiąc później się rozstałam i szczerze mówiąc nie rozpaczałam :)
27 lutego 2013, 09:34
Jeśli masz wątpliwości i chcesz czekać, czekaj. Z takimi rzeczami lepiej poczekać trochę dłużej, niż zrobić to zbyt pochopnie i za szybko. Ważne, żebyś ty tego później nie żałowała. Tak jak dziewczyny radzą, najlepiej porozmawiać z chłopakiem o możliwych konsekwencjach i zastanów się dobrze, czy to ten mężczyzna, z którym naprawdę chcesz być.
Owszem, seks jest świetny wtedy, kiedy łączy dwoje ludzi, którzy są dla siebie całym światem i się bardzo kochają. W innych wypadkach nie wiem, bo nie mam takich doświadczeń :P Ale ja bym się w innej sytuacji nie zdecydowała na seks.
Aha, no i licz się z tym, ze pierwsze razy nie muszą być dla ciebie jakoś specjalnie przyjemne. Nie każda kobieta od pierwszego razu szczytuje...
A poza tym, dobrze wiedzieć, że facet będzie z tobą niezależnie od tego, czy możecie uprawiać seks czy nie. Różne zytuacje są w życiu, ja na przykład nie mogłam mieć nic wspólnego z seksem przez całą ciążę... dobrze wtedy wiedzieć, ze facet jest w stanie wytrzymać bez seksu ;) Takie czekanie, jeśli nic innego dobrego nie przyniesie, to przynajmniej da ci tę pewność.
Edytowany przez ff67e016c22f93b8366f7d7578d6046e 27 lutego 2013, 09:36
27 lutego 2013, 09:42
Matyliano napisał(a):
wrednababa56 napisał(a):
Matyliano napisał(a):
oczywiscie ,ze czekaj !! ja zrobilam to ze swoim pierwszym partnerem , po pol roku zwiazku ( tez mialam 17 lat i blizej mi bylo zdecydowanie do 18 ) . jak marudzi o seks , to niech spada ! ale najwazniejsze, zebys po prostu byla gotowa. fizycznie jak najbardziej,ale ale jak czujesz,ze koles jest "figo fago" , to lepiej nie
a dlaczego ona musi miec racje a on nie.
hmmm czekaj, probuje zalapac sens wypowiedzi, na podstawie pogrubionej czcionki i chyba nie rozumiem. pogrubilas , ze " jak marudzi o seks to niech spada" i mowisz " a dlaczego ona musi miec racje a on nie ".... hmmm no chocby dlatego,ze ona nie ma ochoty na seks ,a on "marudzi" ,..... i sie pytasz mnie dlaczego ona sie w tami razie nie zgadza ( " dlaczego ona musi miec racje a on nie" - w efekcie - jak ona nie chce ( i wedlug Cienie nie ma racji ) - to jest gwalt
jak ona nie chce seksu to niech poszuka przyjaciela a nie faceta z ktorym laczy ja intymna relacja i kusi go i testuje - jak dlugo wytrzyma.
Ewelwaga82kg napisał(a):
Poczekaj- jak kocha to poczeka, nie ma co się spieszyć. Jesteś jeszcze młoda-masz czas, i nie kieruj się innymi.Rób to co uważasz za słuszne.
to odwrocmy sytuacje - jak ona kocha to powinna "dac", wiec?
hm, a dwa czy przy miesiecznej znajomosci mozna mowic o milosci?moze niektorzy tak maja
27 lutego 2013, 09:44
wrednababa56, ja po miesiacu znajomości z moim obecnym mężem planowałam już slub. Jesteśmy razem od ponad pięciu lat i z czasem jest coraz lepiej. Czasami można już wtedy mówić o miłości...
27 lutego 2013, 09:47
ja w I miesiacu zostalam juz na noc u faceta i uprawialismy seks
poza tym nie mozna mowic ze jak face wytrzyma bez seksu w 2008 r to tak samo przetrzyma w 2012. facet to nie tester.. a co jak nie przetrzyma?
- Dołączył: 2012-10-27
- Miasto: Ciasteczkowo
- Liczba postów: 981
27 lutego 2013, 09:48
nie ma sie co spieszyć, najwazniejsze żebyś była na to gotowa i pewna, że tego naprawde chcesz