Temat: Niewierzący podczas seksu - śmieszne

Co o tym myślicie? LINK  - mi się podoba w sumie:)
bojatak nie przesadzaj, nie idą po posługę, tylko idą się pokazać przed znajomymi, i "bo wypada" ;-)
Tak samo ze ślubami.
Nauki przedślubne bleeh, księża bleeh, kościół bleeeh no ale limuzyną pod kościół zajechać trzeba,
ślubować przed Bogiem, w którego się nie wierzy trzeba.
To jest najlepsze ;-)
suchar nie wiem kim trzeb być żeby śmiać się z tkieg suchego dowcipu

mmmartissia napisał(a):

suchar nie wiem kim trzeb być żeby śmiać się z tkieg suchego dowcipu

Ja się tam śmiałam ;D

bojatakmamiradedam napisał(a):

jednak nic nie broni ateistom mówić o Boże ;)Salemka, niby tak, nikt im też nie zabroni chodzic z koszyczkiem do kosciola na wielkanoc czy brac slub w kosciele, choc czasami jednak smiesznie to wygladaCzytalam gdzies w gazecie (nie pamietam, czy to Polityka, zreszta niewazne), że takich ateistów u nas jest dośc dużo, ale ekspert z ktorym byl wywiad w tej gazecie mowil o nich cos w stylu "mentalny rozkrok" - że niby tutaj są anty itd, ale w święta czy ślub, chrzest, pogrzeb to jednak pokornie idą do tych ksiezy i proszą o "ostatnią posługę". Dla mnie to dziwne jest...


Pewnie, że są tacy, ale ja się z takimi nie utożsamiam ;)

cancri napisał(a):

bojatak nie przesadzaj, nie idą po posługę, tylko idą się pokazać przed znajomymi, i "bo wypada" ;-)Tak samo ze ślubami.Nauki przedślubne bleeh, księża bleeh, kościół bleeeh no ale limuzyną pod kościół zajechać trzeba,ślubować przed Bogiem, w którego się nie wierzy trzeba.To jest najlepsze ;-)


coś w tym jest, a mówią że katole to hipokryci:)))

cała masa moich znajomych to też takie nie-wiadomo-co: księża gwałcą, mordują, kradną, ale jak im zakazałam chodzenia na święta z koszyczkiem, a proboszcz nie chciał pochować wujka jednego z nich (stary komuch, kradł za komuny tylko świstało i podpieprzał wszystkich do SB) to wielki lament podnieśli, że łamią ich prawa obywatelskie. Normalnie, wyłapać, wyspowiadać i rozstrzelać;
I jeszcze pewnie ksiądz chciał od nich grubą kasę na nową limo, co? :P
aaa.i byli obrażeni, że ksiądz kasy nie chciał od nich wziąć, tylko wyrzucił ich po prostu z kancelarii:)))
Temat nie dotyczy hipokryzji niektórych ateistów tylko rozbieżności w moralności i etyce Kościoła Katolickiego.

Jednak rozumiem Waszą irytację. Ja też dziwię się osobom niewierzącym
korzystających z sakramentu małżeństwa (bo chcą a nie dlatego, że szanują wiarę swojego wybranka), chodzących z koszyczkiem itp.
Salemka, dokładnie NIE:) chyba nie zrozumiałaś tematu - nie jesteśmy na garnuszku Krytyki Politycznej:))

Mówimy o tych drugich przypadkach. Co się tu już naczytałam o rzekomej hipokryzji, gwałtach, morderstwach, złodziejstwie Kościoła itd, to już mi wystarczy. Powiem ci tylko, że to przez Kościół ginie w aborcjach kilkadziesiąt mln dzieci w Europie i mordowani są ludzie w Korei Płn, na Kubie, a głód jest w Afryce. Aaaa.i przez Kościół przegraliśmy ostatnio z ruskimi w siatkę na olimpiadzie. Wstrętne pedofile...:/
Rozumiem, co mówicie - ja napisałam, z którą częścią tego się zgadzam.

A co do zrzucania na Kościół całego zła tego świata - tak to przesada, ale trzeba przyznać, że miał spory wkład.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.