- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 357
26 sierpnia 2012, 15:21
Ostatnia miesiaczke miałam 14 sierpnia.Trwała okolo 6 dni. Wczoraj kochałam się z chłopakiem. W kalendarzyku dziś sprawdziłam że mam dni płodne. Jaka jest szansa że zajdę w ciaże ? ;\
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11257
26 sierpnia 2012, 16:15
Pyniowa napisał(a):
Eeee ja piszę niewyraźnie.... z kimś dorosłym. Mamą, ciocią, siostrą, przyjaciółką pełnoletnią... Lepiej jej pisać, że przepisze i potem gratulować ślicznego synka czy córeczki, niż dać jej kopa na rozpęd. Oj dziewczyny, dziewczyny, Czas leci....
Poza tym, nikt rozsądny z nią nie pójdzie, bo taka tabletka nie jest obojętna dla zdrowia. To duża dawka hormonów, które mogą różnie zadziałać na tak młodą osobę. Jedyną osobą, która mogłaby z nią pójść, jest jej mama.
- Dołączył: 2012-07-31
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 976
26 sierpnia 2012, 16:15
Ja nie byłam pełnoletnia jak chodziłam do ginekologa BEZ MAMY
26 sierpnia 2012, 16:16
Iść na badanie a po tabletkę po to jest różnica
- Dołączył: 2012-06-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1802
26 sierpnia 2012, 16:17
natix96 napisał(a):
POWTARZAM ZE NIE DOSZEDL WE MNIE. CHWILE PRZED WYJAL . ALE MIMO WSZYSTKO MAM OBAWY CZY NIC WCZESNIEJ SIE NIE WYDOSTALO !!
Powtórzę jako kolejna z dziewczyn - Mogło mu się trochę plemników "wydostać", jak chłopak jest młody, to się to bardzo często zdarza. Więc jest szansa na ciążę, nawet nie taka mała.
Podobno zajść w ciążę nie jest tak łatwo, ale gdy jest się tak młodym i nie chce się mieć dzieci, to jakimś cudem jest o wiele łatwiej.
- Dołączył: 2012-06-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1802
26 sierpnia 2012, 16:18
AgnieszkaHiacynta napisał(a):
Pyniowa napisał(a):
Eeee ja piszę niewyraźnie.... z kimś dorosłym. Mamą, ciocią, siostrą, przyjaciółką pełnoletnią... Lepiej jej pisać, że przepisze i potem gratulować ślicznego synka czy córeczki, niż dać jej kopa na rozpęd. Oj dziewczyny, dziewczyny, Czas leci....
Poza tym, nikt rozsądny z nią nie pójdzie, bo taka tabletka nie jest obojętna dla zdrowia. To duża dawka hormonów, które mogą różnie zadziałać na tak młodą osobę. Jedyną osobą, która mogłaby z nią pójść, jest jej mama.
A ja uważam, że każda rozsądna osoba będzie wolała, żeby dziewczyna łyknęła hormony, niż została mamusią w wieku 16 lat.
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11257
26 sierpnia 2012, 16:19
raspberrylips napisał(a):
natix96 napisał(a):
POWTARZAM ZE NIE DOSZEDL WE MNIE. CHWILE PRZED WYJAL . ALE MIMO WSZYSTKO MAM OBAWY CZY NIC WCZESNIEJ SIE NIE WYDOSTALO !!
Powtórzę jako kolejna z dziewczyn - Mogło mu się trochę plemników "wydostać", jak chłopak jest młody, to się to bardzo często zdarza. Więc jest szansa na ciążę, nawet nie taka mała. Podobno zajść w ciążę nie jest tak łatwo, ale gdy jest się tak młodym i nie chce się mieć dzieci, to jakimś cudem jest o wiele łatwiej.
To akurat jest proste. Szansa wyjściowa u młodej osoby to 40%. Z wiekiem organizm nie pracuje już tak dobrze, nie w każdym cyklu kobieta ma owulację, nie wszystkie komórki są dobrej jakości itd.
26 sierpnia 2012, 16:20
ja chodzilam do lekarza od samego poczatku odkad miesiaczkowalam. i nikt nie wymagal ode mnie obecnosci rodzica, tabletki, antybiotyki i hormony dostawalam bez problemu.
jeden lekarz przepisze drugi nie, ale to nieznaczy ze zaden tego nie zrobi,
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11257
26 sierpnia 2012, 16:21
raspberrylips napisał(a):
AgnieszkaHiacynta napisał(a):
Pyniowa napisał(a):
Eeee ja piszę niewyraźnie.... z kimś dorosłym. Mamą, ciocią, siostrą, przyjaciółką pełnoletnią... Lepiej jej pisać, że przepisze i potem gratulować ślicznego synka czy córeczki, niż dać jej kopa na rozpęd. Oj dziewczyny, dziewczyny, Czas leci....
Poza tym, nikt rozsądny z nią nie pójdzie, bo taka tabletka nie jest obojętna dla zdrowia. To duża dawka hormonów, które mogą różnie zadziałać na tak młodą osobę. Jedyną osobą, która mogłaby z nią pójść, jest jej mama.
A ja uważam, że każda rozsądna osoba będzie wolała, żeby dziewczyna łyknęła hormony, niż została mamusią w wieku 16 lat.
Tylko to nie chodzi o to, czy by wolała, a o możliwe konsekwencja. Ludzie się nie pala do wzięcia na siebie odpowiedzialności za rozwalenie czyjejś wątroby.
- Dołączył: 2011-01-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 574
26 sierpnia 2012, 16:22
Dobra, ja napisałam co powinna zrobić, a koleżanka zrobi co jej rozum podpowiada. Na Vitalii żadna nie zrobi Ci testu ciążowego i nie napisze, że nie jesteś w ciąży.
Mam nadzieję, że wszystko się uda.
Ciesze się, że mam 14 letniego syna, który mówi mi wszystko i jak zapewne za jakiś czas zacznie się kochać pomogę mu w praktyczny sposób. Sex to dla wielu rodziców temat tabu i uważają, że ich dzieci to jeszcze "dzieci", a potem zostają babciami.
Ech powodzenia Ci życzę!
26 sierpnia 2012, 16:22
Dobra dziewczyny dajmy sobie spokój. Autorka ma w nosie nasze wywody PRZECIEŻ W NIEJ NIE DOSZEDL? to skąd niby ciąża?
- Dołączył: 2011-01-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 574
26 sierpnia 2012, 16:25
AgnieszkaHiacynta napisał(a):
Tylko to nie chodzi o to, czy by wolała, a o możliwe konsekwencja. Ludzie się nie pala do wzięcia na siebie odpowiedzialności za rozwalenie czyjejś wątroby.
O jezu... Ty jesteś kobieto z Warszawy, nie z jakieś wioski na krańcu świata, a piszesz takie dyrdymały, że aż się czytać nie chce. Zniszczyć wątrobę przez 2 tabletki? Jedząc smażoną cebulę bardziej ją zniszczysz niż od tych tabletek. Piwo na grillu bardziej ją zniszczy, czy wielka paka chipsów! Biorąc pod uwagę, że tabletki to jednorazowy strzał, a podłe żarcie częstszy grzech!
Strasz ją dalej...
Edytowany przez Pyniowa 26 sierpnia 2012, 16:29