- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Portsmouth
- Liczba postów: 3347
15 lipca 2012, 12:46
Hej!
Nie mam na celu nikogo gorszyć- więc jeśli komuś ten temat się nie podoba/obrzydza go/jest przeciwnikiem seksu analnego- proszę nie czytać dalej i zamknąć ten wątek!
Oczekuję odpowiedzi na zadane przeze mnie pytanie, a nie komentarzy w stylu "fuj", "obrzydliwe", "jak można" itp.
Dziś w nocy był mój analny pierwszy raz. Wcześniej kilkakrotnie z mężem próbowaliśmy, ale ból był zbyt silny i do niczego nie doszło. Wczoraj się udało. Nie czułam ani odrobiny bólu. Za to przez większość czasu czułam jakby bardzo chciało mi się "numer dwa". Mam więc pytanie- czy zawsze tak jest, czy też jest to kwestia "wytrenowania" i po kolejnych próbach tego uczucia nie będzie/nie będę zwracała na to uwagi?
- Dołączył: 2012-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 682
15 lipca 2012, 20:05
ja w ogole nie moge zrozumiec jak moze to komus sprawiac przyjemnosc , przepraszam za takie okreslenie ale DUPA JEST OD SR**** a nie ruch**** !!
to jest po pierwsze NIE ZDROWE
po drugie NIE HIGIENICZNE
i nie sa to moje wymysły .
- Dołączył: 2005-11-09
- Miasto: Normandia
- Liczba postów: 3399
15 lipca 2012, 20:07
My tez kiedys taka milosc uprawialismy, ale juz od dluzszego czasu jestem na nie, co moj bardzo ciezko przezyl :p No ale po prostu mialam dosc zmuszania sie, bylam spieta i robilam to tylko dla niego w zasadzie. Pare razy bylam na maxa podniecona i bylo mi bardzo przyjemnie, kiedy jednoczescie piescil mnie z przodu, ale taka przyjemnosc u mnie trwa tylko kilka minut i potem zaczyna sie robic "drazniaco". A od jakiegos czasu juz wogole zrezygnowalam z tej formy zblizenia poniewaz coraz czesciej odczuwalam "luzny odbyt" ze tak powiem.
Wytlumacze: kiedy chcialo mi sie kupe to musialam natychmiast isc do toalety bo inaczej wychodzilo... A wiadomo ze normalnie potrafimy sie powstrzymac bardzo dlugo nawet jak sie chce kupke... Podobnie z bakami, nieczulam kiedy nadchodzily :p co bylo bardzo zenujace i klopotliwe, nie potrafilam tego powstrzymac. Z tych powodow powiedzialam dosc i wszystko wrocilo do normy.
- Dołączył: 2011-12-18
- Miasto: Czekoladolandia
- Liczba postów: 2317
15 lipca 2012, 20:43
początkowo bardzo się chce nr 2:) ale z czasem im dłużej próbujecie tym jest lepiej!:) powodzenia!:):*
16 lipca 2012, 00:42
face2face napisał(a):
KtoPytaNieBladzi napisał(a):
face2face napisał(a):
ewelina8015 napisał(a):
Nic w tym dziwnego że masz uczucie robienia kupy, w końcu od tego jest odbyt.
A usta też są do innych rzeczy niż seks oralny plus sperma nie jest do jedzenia a jednak niektóre kobiety połykają ;]
riposta tak naprawdę kiepska. Buzią nie srasz. Odbyt jest unerwiony, w przypadku seksu analnego łatwiej się zarazić czymkolwiek, można też coś uszkodzić. Uprawiałam seks analny, żeby nie było, że nic nie wiem a gadam, i nigdy nie pokusiłabym się o porównanie oralnego z analnym. a koleżanka dobrze ci napisała: odbyt jest do robienia kupy, buzia nie - więc chyba to normalne że czujesz chęć wypróżnienia się gdy ktoś ci wkłada fiuta w odbyt, a gdy wkłada w buzię tego nie czujesz?Dziwne by było gdybyś czuła napierający stolec mając penisa w ustach.
Nie, nie chce mi się srać jak za mam penisa w ustach ale czasem przy zbyt gwałtownym ruchu partnera, na który nie jestem przygotowana chce mi się rzygać.O jakich chorobach piszesz? Wiele źródeł podaje, że stosunki analne np:-zapobiegają hemoroidom (masaż zwieracza poprawia ukrwienie)-nie stwarzają zagrożenia spowodowania szczeliny odbytu (zwiększają wytrzymałość skóry)Nie żebym ten rodzaj seksu traktowała jako rodzaj profilaktyki, ale moim zdaniem przy współżyciu z jednym partnerem (w moim przypadku mężem) i zachowaniu higieny nic nie ryzykuję.
nie wymienie Ci chorób nazwami bo się aż tak nie orientowałam w temacie... ale seks analny jest najmniej higieniczny akurat...
jak już pisałam - mnie to nie brzydzi ani nie wzbudza wielkiego zażenowania, tylko stwierdziłam, że porównanie do seksu oralnego nie jest zbyt trafione :)