Temat: o aborcji raz jeszcze

Nie naleze do zadnego ruchu anty aborcja czy inne,osobiscie jestem przeciw,Wiem,ze wsrod Was pewnie jest wiele przeciw jak i za.
Spojrzcie na te strone(ostrzegam,na mocne nerwy).


FabriFibra napisał(a):

zorza1982 napisał(a):

A nie lepiej żeby pomyślała przed faktem i poddała się podwiązaniu?
skoro kobieta zachodzi w ciążę, którą uważa za wpadkę, to jakie ona może mieć pojęcie antykoncepcji lub podwiązywaniu, które jest w Polsce nielegalne. Dla mnie wpadka,to jakiś absurd, współżyję od 16stego roku życia i zawsze myślałam o zabezpieczeniu. Jedna z moich koleżanek usuneła ciążę w 16 tygodniu, jak dla mnie gruuuubo za późno. To było jakieś 7 lat temu, teraz ma prawie 30 lat i nadal cieszy się, że to zrobiła. Nie cieszy się, bo jest wygodnicka, cieszy się, że na tym świecie nie żyje kolejne dziecko delikatnie mówiąc nietolerowane przez swoją matkę. Mimo iż potępiam ją za to, że poddała się zabiegowi tak późno, to trochę ją rozumiem. Nie wiecie nawet jak trudno jest żyć z łatką "wpadki" przypiętą przez własnych rodziców.

Ty naprawdę uważasz że 90% dzieci rodzących się jest planowane?? Ja jestem wpadką i co? Nigdy nie poczułam się niekochana, niechciana czy cokolwiek. A kapnęłam się że jestem wpadką sama ;p Jak załapałam że ślub wzięli w lutym a ja się urodziłam w lipcu, i wtedy zaczęłam wypytywać i się dowiedziałam  ;p Jakoś nie jest mi z tym ciężko żyć, przeciwnie, śmieję się z tego. Większa połowa moich znajomych również są wpadkami. Zazwyczaj najstarsze dzieci z rodzeństwa.
moje jest planowane chciane i będzie kochane
elviska gdyby rozstepy i przytycie byly glupie to nikt by nie siedzial z paskiem wagi i na silowni

zorza to jest wplyw internetu i czasopism, opini ludzi, mezczyzn, wlasne marzenia,


po to sa strony odchudzajace. mezczyzni sa bardziej niezalezni, mozna uznac ze niedojrzali, wymagaja dzi*wki w lozku i dobrego obiadu(bez obrazy)

Elviska napisał(a):

Kochana domy dziecka są zapełnione dziećmi kilku-kilkunastoletnimi, które zostały zabrane rodzicom pijakom np. albo których matki zaginęły i nie zrzekły się praw. Chodziłam dawniej do kilku domów dziecka, nigdy nie spotkałam tam noworodka. Noworodek którego matka zrzeknie się praw od razu po porodzie, pewnie w ciągu miesiąca będzie mieć nową rodzinę.


No i uważam, że takim rodzicom nie rokującym na przyszłość powinno się odbierać prawa rodzicielskie, żeby adopcja była szybko możliwa. Wiem - to osobny problem - ale uważam, że bardzo ważny!

Jednak są też dzieci, które można adoptować, bo rodzice się zrzekli. Tu wiem, że są skomplikowane procedury - też powinny zostać uproszczone. Wiem, że są niby dla dobra dziecka, ale generalnie działają chyba jednak na niekorzyść.

Salemka napisał(a):

Elviska napisał(a):

Kochana domy dziecka są zapełnione dziećmi kilku-kilkunastoletnimi, które zostały zabrane rodzicom pijakom np. albo których matki zaginęły i nie zrzekły się praw. Chodziłam dawniej do kilku domów dziecka, nigdy nie spotkałam tam noworodka. Noworodek którego matka zrzeknie się praw od razu po porodzie, pewnie w ciągu miesiąca będzie mieć nową rodzinę.
No i uważam, że takim rodzicom nie rokującym na przyszłość powinno się odbierać prawa rodzicielskie, żeby adopcja była szybko możliwa. Wiem - to osobny problem - ale uważam, że bardzo ważny!Jednak są też dzieci, które można adoptować, bo rodzice się zrzekli. Tu wiem, że są skomplikowane procedury - też powinny zostać uproszczone. Wiem, że są niby dla dobra dziecka, ale generalnie działają chyba jednak na niekorzyść.



zgadzam się wszędzie jest pod górkę i nikt nie bierze pod uwagę dobra dziecka
Mój takich rzeczy nie wymaga, a ja się odchudzam dla zdrowia bo wszystkie baby w mojej rodzinie mają 120 w górę. A rozstępy? Są bo są, tak samo jak włosy pod pachami. Mogło by ich nie być a są żeby wku*wić.

A swoją drogą agusia to zastanów się czy mężczyźni w końcu są bardziej niezależni czy niedojrzali bo obie te rzeczy się wykluczają.

FabriFibra napisał(a):

zorza1982 napisał(a):

A nie lepiej żeby pomyślała przed faktem i poddała się podwiązaniu?
skoro kobieta zachodzi w ciążę, którą uważa za wpadkę, to jakie ona może mieć pojęcie antykoncepcji lub podwiązywaniu, które jest w Polsce nielegalne. Dla mnie wpadka,to jakiś absurd, współżyję od 16stego roku życia i zawsze myślałam o zabezpieczeniu. Jedna z moich koleżanek usuneła ciążę w 16 tygodniu, jak dla mnie gruuuubo za późno. To było jakieś 7 lat temu, teraz ma prawie 30 lat i nadal cieszy się, że to zrobiła. Nie cieszy się, bo jest wygodnicka, cieszy się, że na tym świecie nie żyje kolejne dziecko delikatnie mówiąc nietolerowane przez swoją matkę. Mimo iż potępiam ją za to, że poddała się zabiegowi tak późno, to trochę ją rozumiem. Nie wiecie nawet jak trudno jest żyć z łatką "wpadki" przypiętą przez własnych rodziców.

Większość dzieci to wpadki, ale to nieznaczy, że są gorsze i mniej kochane. to wszystko zależy od podejścia matki, ojca...

Pasek wagi
Nie wiem czy pamiętacie takiego Pana chorego na raka płuc, który był samotnym ojcem z 4-ką dzieci. Zanim odszedł to znalazł rodzinę zastępczą dla nich. Tak więc kobieta, która nie chce dziecka może na własną rękę szukać kogoś kto to dziecko od niej weźmie. To jest humanitarne.

Nie wiecie nawet jak trudno jest żyć z łatką "wpadki" przypiętą przez własnych rodziców.

moje dziecko jest z wpadki i jakoś źle mu nie jest. Większość dzieci nie należy do planowanych i wyczekiwanych. Ja zapewne też nie, chociaż rodzice mówią co innego.

mnie jakoś rozstępy nie przerażają, po porodzie wezmę się za siebie z rozstępami czy bez będę tą samą osobą
Elviska, ale wpadka wpadce nierówna.


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.