- Dołączył: 2009-02-17
- Miasto: Den Haag
- Liczba postów: 5635
6 września 2009, 21:31
Zakładam ten temat z czystej ciekawości, ale także... szukając jakiś nowych inspiracji ;)
Pytanie zasadnicze brzmi:
Jakie jest najdziwniejsze miejsce, w którym uprawiałyście seks?
Ja może przełamię lody i jako pierwsza się zdobędę na wyznanie:
Balkon, w styczniu ;)
P.S. Jeżeli komuś temat wyda się zbyt intymny, to z góry przepraszam ;)
Edytowany przez kamea87 6 września 2009, 21:32
- Dołączył: 2010-01-06
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 566
11 stycznia 2010, 23:30
Wow, chyba jednak nie jestem aż tak wyuzdana :D
~ samochód
~ prysznic
~ przyczepa kempingowa, gdzie spały jeszcze 3 osoby
~ na stole, na barze i na kuchni w restauracji, w której pracowaliśmy
~ na plaży - i w nocy, i w dzień
~ w pociągu
~ w parku
Jeszcze parę koncepcji mam ;p
Edytowany przez Maylea 11 stycznia 2010, 23:34
23 lutego 2010, 21:39
Edytowany przez 8 lipca 2010, 15:55
- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Frankfurt lada moment.
- Liczba postów: 919
25 lutego 2010, 01:15
Nawet nie mam się czym chwalić :(.
Ale tak to jest, przy takiej odległości.
Z miejsc poza mieszkaniem - balkon latem.
Przy sąsiedzie, który był za cienką ścianą (zobaczyć się nic nie dało, ale słychać było:)).
Kiedy sobie później siedzieliśmy M. spytał czy jutro też pójdziemy na balkon.
Sąsiad następnego dnia też się zjawił na swoim balkonie, czy dlatego, że usłyszał to pytanie, wnikać nie będę :).
Pomysłów mam mnóstwo, czekam tylko aż razem zamieszkamy, żeby je wykorzystać.
Edytowany przez Antoiine 25 lutego 2010, 01:16
- Dołączył: 2009-07-06
- Miasto: Hollylódź
- Liczba postów: 1594
25 lutego 2010, 09:02
hmmm... łódka na środku jeziorka, potem mała wysepka na tym samym jeziorku (wysepek nie polecam - miałam przygodę a`la Telimena) oczywiście w biały dzień. No i klasa szkoły językowej na konwencie fantastyki
- Dołączył: 2009-09-02
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 677
25 lutego 2010, 15:28
Ja ogólnie zaliczyłam seks:
- w aucie,
- w lesie między gęstymi drzewkami,
- w lesie na polanie [a gdzieś w oddali chodzili ludzie z psami ;) ],
- na łóżku moich rodziców, brata i teściów [którzy są bardzo kościelni],
- w pokoju, gdzie obok byli rodzice, a moje łóżko strasznie trzeszczy,
- pod prysznicem,
I to chyba na tyle, bynajmniej tyle pamiętam.... ale i tak najlepiej jest mi w łóżeczku :)
25 lutego 2010, 17:17
samochód, prysznic, karawana z kilkoma osobami jeszcze w niej a ściany tekturowe (kto zbierał truskawki to wie :D), szkocki PKS :D
23 czerwca 2010, 19:10
w parku, w piwnicy i w łóżku ojca
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: paris
- Liczba postów: 161
27 czerwca 2010, 04:32
- w samochodzie ( i rowniez w platnym parkingu),
- pod prysznicem
- na stole,
- w parku (oklepane...)
- w lesie -na polance zaraz za domem mojego bylego chlopaka miedzy choinkami, az niedoszla tesciowa nas zawolala na obiad, w dodatku ze nie chciala bysmy zly przyklad dawali jego mlodszemu rodzenstwu postanowila za nas -ze bedziemy spac osobno-1 noc bo juz nastepna spalismy w namiocie obok domu przez 1 tydzien -no i mojego bylego brat lubial czesto wychodzic na papierosa (ciekawe czemu...)
- w skrzyni (na materacach) do ktorej chowali materace do cwiczen do rugby (w parku),
- w szatni na silowni, gdy moj chlopak mial klucze i nikogo nie bylo,
- w piwnicy,
(nigdy w windzie :( i nie moglabym w przebieralni w sklepie..)
oto moje przezytka
29 czerwca 2010, 08:54
W naszym zwiazku to ja jestem chyba ta bardziej szalona. Probowalismy w przebieralni ale sie wystraszyl.
A z takich miejsc to piwnica, samochod , w toalecie, nie wiem czy prysznic i stol tez zaliczyc do najdziwniejszych :)