Temat: zsunieta preerwatywa;/!

Drogie vitalijki jestem po stosunku z moim kochanym zsnela nam sie prezerwatywa(zosta.la we mnie),on twierdzi,ze nie zakonczyl we mnnie,przepraszam,ze pisze na forum ,ale strasznie potrzebuje pomocy czy powinnam iść do ginekologa po tabletkę "po"stosunku?prosic o escapelle?czy co?bardzo sie boje! proszę o pomoc!

Skoro bardzo się boisz to ja bym poszła
Jak została w Tobie to chyba nic się nie stanie...? (po skończeniu przy ostatecznym wyjmowaniu)
Chyba, że się zsunęła, a zauważyliście to po kilku kolejnych wejściach
i zdążyła się pognieść, a zawartość wystartować w wyścigu po życie ;-)
Albo jeszcze lepiej, skończył, jak już nie miał gumki,
to wtedy bym się martwiła najbardziej.
jest spore ryzyko,
ja raz wzięłam escapelle w podobnej sytuacji.
nie ma się czego bać, ale nie wszyscy ginekolodzy chcą je przepisywać.
musisz jednak pamiętać, żeby nie minęło za dużo czasu od stosunku (do 72h).

Jeżeli się bardzo boisz to idź po to escapelle. Tylko przygotuj sie na maraton, bo np. u mnie w mieście nikt nie chcial tego przepisac! Udalo sie dopiero po znajomości. Na pocieszenie powiem, że nam 2 razy pekla gumka i to w srodku cyklu. Zorientowalismy sie po fakcie.. A w ciążę nie zaszłam - to nie jest takie proste jak myslisz;)
ginekologów którzy przepiszą można znaleźć na wpadka.pl
a escapelle powinno wziąć się w ciągu 24h bo w ciągu 72h to już się staje rosyjską ruletką
jej, poważnie nie chcieli wam jej przepisać?? Bez sensu, tą tabletkę może ci przepisać lekarz nawet na pogotowiu, nie musi to być ginekolog, w ostateczności może nawet weterynarz.

Ja ją brałam 3 razy w życiu i nigdy nie miałam problemów z jej przepisaniem..
elviska, ja miałam... w moim mieście (a jest to miasto wojewódzkie) przepisze ją tylko dwóch lekarzy chociaż zasadniczo żaden niby nie powinien odmówić
Masakra jakaś, wkurza mnie takie podejście, chyba każdy ma prawo decydować za siebie. Ja 3 razy brałam i dostawałam od 3 różnych lekarzy receptę... A byłyście prywatnie czy na NFZ wtedy ?? Bo może to też ma znaczenie, bo często jak się zapłaci to nawet gruszkę z wierzby by dali...
w końcu dostałam prywatnie ale tylko tych 2 z mojego miasta nawet prywatnie by mi dało... CHORE :]
A co się nalatałam po szpitalach... Boże:/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.