Temat: moj mąż i swingersi?!

nie wiem co mam myslec moj maz wlasnie pojechal na nocke, a ja zasiadlam do komputera i zobaczylam w historii same filmy o swingersach oraz posty. nie wiem co mu chodzi po glowie?!!!
To, że to ogląda nie znaczy nawet, że zdecydowałby się to zrobić. Filmy nie muszą od razu odzwierciedlać naszych pragnień seksualnych, są jedynie bodźcem więc wyluzuj, poczekaj aż wróci i wtedy sobie pogadacie, może faktycznie "tak sobie oglądał". Też czasem coś "tak sobie oglądam" i serio, w życiu bym tego nie zrobiła więc nie wysnuwaj jeszcze pochopnych wniosków tylko rozmawiaj, dużo, dużo z nim rozmawiaj bo to jedyna recepta.
ehe,
na szczęście najczęściej na swingi chodzi się z partnerem, a skoro jesteś w domu - to chyba wszystko ok ;)
moze tak tylko przeglądał. a jesli ma tego wiecej w historii - to pogadaj z nim jak wroci :)
Coś ci swingersi są ostatnio na czasie ;)
Może po prostu czytał jakiś artykuł, oglądał film usłyszał to hasło i nie wiedział co oznacza i chciał sprawdzić po prostu. Spokojnie:) ale pamiętaj jednocześnie że kontrola najwyższą formą zaufania :) hhihihihih
Mogl ogladac z ciekawosci...albo jest zainteresowany. Musisz z nim pogadac szczerze.
Pasek wagi
uuuuu ja bym nawet czytac o czyms takim nie chciala bo to obrzydliwe... cos go tam zaiteresowalo
jeżeli szukasz odpowiedzi na głupim forum, to naprawdę bardzo udane małżeństwo...
Pasek wagi
wiesz mój kiedyś też oglądał, jakieś grupowe sex imprezy itd i go zapytałam czemu akurat to  a np nie inny filmik a on powiedział że czasem są śmieszne scenki jak dziewczyny się uchlają i rzucają się na przechodzącego faceta i takie tam, jak oglądałam kiedyś z nim to powiedział ze w życiu by nie poszedł na taką imprezę bo by mu było wstyd że patrzy na kogoś z bliska jak się bzykają...:) może twój tez tak poprostu ogląda, porozmawiaj z nim o tym.
Pasek wagi

laura1987 napisał(a):

powiem krotko- jesli on ma jakies zboczenia i wyobrazenia to niech sobie je ma!!!ale ja predzej sie rozwiode niz dam namowic na kures*wo


nie nazwałabym tak tego...
a co do upodobań to trzeba było o nich rozmawiać przed ślubem i by nie było problemu...
tak to jest jak ludzie wstydzą się ze sobą rozmaiwac o pragnienach łóźkowych a potem są niespodzianki i zaskczenia niemiłe
Pasek wagi

shenzi napisał(a):

laura1987 napisał(a):

powiem krotko- jesli on ma jakies zboczenia i wyobrazenia to niech sobie je ma!!!ale ja predzej sie rozwiode niz dam namowic na kures*wo
nie nazwałabym tak tego...a co do upodobań to trzeba było o nich rozmawiać przed ślubem i by nie było problemu...tak to jest jak ludzie wstydzą się ze sobą rozmaiwac o pragnienach łóźkowych a potem są niespodzianki i zaskczenia niemiłe
święte słowa
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.