Temat: Znajomość bez zobowiązań/romans/przygoda

Co myślicie o takich "związkach"?
Niedawno przeszłam dosyć dużą traumę, bo zakończył się mój kilkuletni związek... Serce już teraz tak nie boli, myślę że jestem już gotowa na coś nowego. Ale mam ochotę się zabawić. Po prostu nie wiązać się na stałe. Oczywiście mówię o relacji, w której od razu dwie osoby wiedzą i z góry ustalają jak będzie wyglądać taka relacja. Świadome ranienie i oszukiwanie drugiej osoby nie wchodzi w grę.
Potępiacie coś takiego? Macie coś przeciwko? Czy uważacie, że to nic złego?

.

fatblackcat napisał(a):

Ostre rżnięcie bez zobowiązań, jeśli o tym mowa... Why not?

ja osobiscie jestem na NIE jesli chodzi o takie zwiazki ale to twoja sprawa co zrobisz
Dzięki za opinie. Powiem Wam, że może to egoistyczne ale nie chce wchodzić znowu w poważny związek. Przynajmniej na razie. Chce się zabawić, on też chce, oboje wiemy czego chcemy. Chemia jest między nami.
Chciałam znać Wasze poglądy na to ;-)
jeśli oboje będziecie tego chcieć, jest to w porządku :) nie przejmuj się opinią innych mamy jeszcze troche konswerwatywne społeczeństwo :/
nie mam nic przeciwko ale predzej czy pozniej ktores z was sie zaangazuje...u mnie tak bylo i nie bylo fajnie...

caiyah napisał(a):

jestem na nie bo często w takich układach prędzej czy później ktoś się jednak zakochuje i cierpi


albo obydwoje się zakochują i nie cierpią. Wiem z autopsji, wyszlo bardzo naturalnie już ponad 1,5 roku temu, od roku jesteśmy parą, mieszkamy ze sobą i nie uważam, że zaczynanie związku "od d*py strony" jest bez sensu. Oboje byliśmy po długich i nieudanych związkach (ja prawie 5 lat, on prawie 3 lata), więc czemu nie? Na początku się temu opierałam, bo takie miałam zasady, "nigdy seksu bez miłości", a potem.. fajnie mi z nim było, brakowało mi czułości i swoistej bliskości z kimś, fizycznej, więc uległam.

Trzeba mieć tylko silną psychikę, ja dawałam radę temu układowi, ale mój facet pierwszy wyznał mi uczucie - a inicjatywa takiego układu bez uczuć wyszła od niego, więc było to dla mnie bardzo dziwne. No,ale tak już od roku jesteśmy razem i żadne z nas nie żałuje początku naszej relacji. Chyba też żadne z nas nie sądziło, że będziemy razem szczęśliwi.
Pasek wagi
Wszytko pięknie, ładnie ale na facetów trzeba uważać. Niby bez zobowiązań i w ogóle, a jak się zaangażuje, a Ty go nie bedziesz chciała to wyzwie Cię od nie wiadomo kogo. Ja przynajmniej miałam podobną sytuację, a nie chodziło o seks
Pasek wagi

nixie napisał(a):

Jak uważam ze seks bez miłości to coś płytkiego... i nie prowadzi do niczego dobrego . pozdrawiam


Dokładnie tak , nie wyobrażam sobie seksu z jakimś facetem poznanym na ulicy i od razu hop siup po czym trzy słowa " dziękuję do widzenia "
Zawsze się nad tym zastanawiałam ... czy to musi być taka silna potrzeba współżycia czy takie hobby a może desperacja ?
Pasek wagi
Jeśli oboje z góry wiecie czego chcecie to jest wasza sprawa.
Najgorzej jest gdy para jest ze sobą długo, dziewczyna nasłucha się zapewnień o miłości swojego chłopaka, trochę z nim przejdzie, zdecyduje się na seks a on ją wykorzysta i zostawi. A to nierzadkie zjawisko niestety. ;p

Mandaryneczka napisał(a):

osobiscie uwazam jednak , ze nie ma czegos takiego jak calkowity zwiazek bez zobowiazan, nazwalabym to jedynie luznymi spotkaniami> rozumiem chec zaznania wolnosci po rozstaniu ale ja nie potrafilabym np wskakiwac komus do lozka ot tak luzno, bez milosci, odpowiedzialnosci itd. Luzne spotkania towarzyskie owszem ale bez przekraczania pewnych granic. Do wszystkiego trzeba miec predyspozycje, dla mnie sex to cos wiecej niz tylko forma spedzania czasu.


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.