Temat: Przyłapani - seks

Mieliście w życiu jakieś sytuacje związane z tym, że zostaliście przyłapani na seksie albo w jakiejkolwiek innej dwuznacznej sytuacji intymnej?

Głupio Wam było? Obróciliście to w żart? Jak ten ktoś zareagował? Opowiadajcie ; ))

 

mi sie wlasnie nigdy nic takiego nie zdarzylo i wlasnie zastanawiam sie co by bylo gdyby do taiej sytuacji doszlo :D

 

hehe super temat :D takich dziwnych sytuacji się nazbierało, chyba przez nie w koncu przestałam szalec gdy ktos jest za ścianą, ale w czasach dawnych bywało wesoło :d
Nie będzie chronologicznie :d

Zaczne od tego, że moja obecna teściowa poznała mnie leżącą bez górnej części garderoby na łóżku jej syna, niefortunnie nawet nie była w pobliżu nic czym mogłabym się zakryć, od tamtej pory krzyczy z połowy schodów czego potrzebuje ;)

Najwięcej takich wpadek zaliczyłam z jednym ex, kiedys po ważnym egzaminie ruszyliśmy do niego i przekonani, że w mieszkaniu poza dwoma kotami i psem nikogo nie ma zajęlismy się sobą, na moje szczęscie dopiero zabieralismy sie za zawody i jeszcze bylismy wzglednie ubrani, ale juz dało sie zauważyć co się szykuje. nagle otwierają sie drzwi i wchodzi jego ojciec i wywiązuje się taka oto rozmowa.
-Jak tam egzamin
-Dobrze tato, 4 dostałem
-No to koleżanka (!?) powinna Ci pogratulować.
-No nie widzisz, że właśnie gratuluje...
miałam ochotę wyskoczyć przez okno.

Mielismy tendencję do korzystania z łona natury, mieliśmy nawet takie "bezpieczne" miejsce za miastem, w jakimś gąszczu do ktorego nikt się nie zapuszczał, prawie nikt :d otóż jednego dnia przeszkodził nam ogromny pies (chyba dog argentyński), bez smyczy i kagańca, bo właściciel uznał, że przeciez i tak nikt się tutaj nie zapuszcza. Pies biegał w koło nas i szczekał dosyć nieprzyjemnie, gdzies w oddali dało się słyszec głos właściciela wołającego. A pies się uwziął i koniec, nie wiadomo było czy sie zakrywac, czy uciekać. pan podszedł blizej i zobaczył co sie dzieje, starał się z oddali psa zawołać, ale bydle się na nas uparło. W końcu podszedł, wziął zwierza na smycz i tylko cicho przeprosił. chyba wszyscy bylismy podobnie zmieszani :D

Hahahah, ale ubaw xD

Kurde,może mi się coś przypomni...?

 

Bo takie mizianie się pod kołderką jak któryś rodzic wchodzi to też było.

Tylko,że np. zrobiliśmy sobie u mnie w ogrodzie grilla i na noc zostaliśmy u mnie.

I rano mama wchodziła po coś tam ,a my się bawiliśmy ;-) ale wchodząc odrazu my oczy w tv i niby ogladamy sobie.. hehehe ;-)

 

A tak to nic. Ale to chyba dobrze ;-P

Pasek wagi
świetny temat :)
nam na razie nic się takiego nie przytrafiło, chociaż raz o mało nas ludzie na basenie nie przyłapali. a ogólnie jak jesteśmy u mnie w domu to pies nam ciągle przeszkadza i chce żeby go głaskać, a jak ja głośniej coś krzyknę to zaraz zaczyna szczekać - że niby mi się krzywda dzieje.

oj dziewczyny się rozkręciłyście ; ))

ma któraś coś jeszcze ciekawego do opowiedzenia?

taaa. zaświeciłam cyckami przed siostrą złażąc z mojego ex. dobrze, ze jest wyrozumiała :D. pewnie było dużo takich, ale już nie pamiętam :D. szalone życie dzieciaka
Ja ze swoim chłopakiem mieliśmy dość monotonni wiec postanowiliśmy sie pokochac w aucie. Pojechaliśmy na w ciche spokojne miejsce. Moja sukieneczka była juz zdjęta jego gadki tez zaczeła sie gra wstępna :) my już nago. Akcja sie toczy a że był ciemno widzimy świtła samochodu kierującego sie w nasza stronę ( w samochodzie na tyle my ale mieliśmy przyciemniane szyby wiec spoko ) ja mowie do niego dawj sie szybko ubierać a on ze tez ktoś na numerek przyjechał po czym głośno mówi o kurr**** PSY ubieraj sie ja zaczełam w taka panike popadac ze nie mysląc wzielem go zaczełam ubierać w swoje rzeczy zeby jak najszybciej ubrał sie i wyszedł do nich nie zdążyliśmy po czym policjant puka do szyby on troche odsuwa policjant mowi - jak kierowca auta sie ubierze zapraszamy do radiowozu . Ubraliśmy sie on poszedł do policjantów po czym wraca z policjantem a on prosi o moj dowod i mói o córka Krzysztofa ja czerwona czuje ja mi sie gorąco robi i powiedział a krzysiek wie gdzie jesteś ja nic nie mogłam z siebie wydobyć słowa spuściłam glowe jeszcze bardziej w dół pouczył nas chociaż nie wiem za co i odjechali po tym wszystkim jak ochłonełam myslalam skad zna mojego tate i jeszcze bardziej sie denerwowałam byłam zła na wszystko i zaczełam nabierac focha na nic winnego chłopaka po jakims czasie mowi spoko on blefował wziął twój dowód i przeczytał imię ojca i powiedział o krzysztofie ulżyło mi :):):) to bylo juz 2 lata temu ale do dzis sie z tego śmiejemy i chętnie opowiadamy znajomym bo jest z tego ubaw .
haha ale sie usmialam..my mielismy tylko akcie w stylu..nadzy przykryci po uszy bo tato szedl po schodach i nie zdarzylibysmy sie ubrac..obok lozka majtki biustonosz bokserki..tata chyba z "wrazenia" zapomnial co chcial ..cos tam pogadal a my udwalalismy ze nam strasznie zimno ...;D
Pasek wagi
Mi udalo sie nakryc siostre z jej owczesnym chlopakiem (obecnie mezem) - watpie czy wiedza ile widzialam (a troche widzialam ), bo lecialam szybko za potrzeba, przelatujac przez pokoj w ktorym oni 'spali'.
Widzialam tez brata mojego eks, jak sobie robil dobrze. Mam nadzieje ze nigdy wiecej.

Historie z dziecmi - rewelacja
> Ja ze swoim chłopakiem mieliśmy dość monotonni
> wiec postanowiliśmy sie pokochac w aucie.
> Pojechaliśmy na w ciche spokojne miejsce. Moja
> sukieneczka była juz zdjęta jego gadki tez zaczeła
> sie gra wstępna :) my już nago. Akcja sie toczy a
> że był ciemno widzimy świtła samochodu kierującego
> sie w nasza stronę ( w samochodzie na tyle my ale
> mieliśmy przyciemniane szyby wiec spoko ) ja mowie
> do niego dawj sie szybko ubierać a on ze tez ktoś
> na numerek przyjechał po czym głośno mówi o
> kurr**** PSY ubieraj sie ja zaczełam w taka panike
> popadac ze nie mysląc wzielem go zaczełam ubierać
> w swoje rzeczy zeby jak najszybciej ubrał sie i
> wyszedł do nich nie zdążyliśmy po czym policjant
> puka do szyby on troche odsuwa policjant mowi -
> jak kierowca auta sie ubierze zapraszamy do
> radiowozu . Ubraliśmy sie on poszedł do
> policjantów po czym wraca z policjantem a on prosi
> o moj dowod i mói o córka Krzysztofa ja czerwona
> czuje ja mi sie gorąco robi i powiedział a
> krzysiek wie gdzie jesteś ja nic nie mogłam z
> siebie wydobyć słowa spuściłam glowe jeszcze
> bardziej w dół pouczył nas chociaż nie wiem za co
> i odjechali po tym wszystkim jak ochłonełam
> myslalam skad zna mojego tate i jeszcze bardziej
> sie denerwowałam byłam zła na wszystko i zaczełam
> nabierac focha na nic winnego chłopaka po jakims
> czasie mowi spoko on blefował wziął twój dowód i
> przeczytał imię ojca i powiedział o krzysztofie
> ulżyło mi :):):) to bylo juz 2 lata temu ale do
> dzis sie z tego śmiejemy i chętnie opowiadamy
> znajomym bo jest z tego ubaw .


pouczyli nie wiem za co !!!! hahaha

Mnie z moim jescze co prawda się nie zdarzyło(odpukać).

Pewnego razu jednak gdy byliśmy już nadzy i podnieceni usłyszeliśmy dzwięki jakby ktoś otwierał drzwi. BOŻE ja prawie ze strachu wtedy zemdlałam! Momentalnie doskoczyłam do drzwi wejściowych żeby jakoś je przytrzymać i tak z sałych sił trzymam za klamkę kiedy mój chłopak zapalił światło, a tam kot chcąc dostać się do szafy zaczoł w nią przeraźliwie drapać. Jejcu z tego stresu to się tak trzęsłam, że godzinę musiał mnie uspokajać, aż mi meliski naparzył . Nie wyobrażam sobie co by to było jak by moja mama weszła !!! Miałabym chyba przechlapane...nie raz mi mówiła, że nie chcie tutaj rzadnych dzieci .

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.