Temat: światło w sypialni podczas seksu

hej! czy któraś z Was po schudnięciu "wyszła z ciemności" podczas seksu? czy do tej pory z nadprogramowymi kilogramami kochałyście się na własne życzenie tylko po ciemku, a mając zgrabniejsze ciało to minęło? piszcie o doświadczeniach...
Pasek wagi
Ja na dzień dzisiejszy mam tak:
jak mam dobry humor to i w dzień i przy zapalonym świetle
a jeżeli zły to czekam aż noc nadejdzie ;D

nie lubię gdy jest całkiem ciemno, wolę widzieć co robię i nie wydłubać przypadkiem chłopakowi oczu :)
Pasek wagi
Ja tam wole po ciemku, ale jak mąż chce zapalić światło, to się zgadzam, na jego własne ryzyko :D
ja lubie w półmroku ;d i nie wiem czy wygląd ma tu znaczenie poprostu lubię i już :)
Pasek wagi
U mnie nie ma znaczenia. Jak sie pali to sie pali, jak jest noc to jest ciemno. Nie zwracam uwagi na to.
Pasek wagi
Ja nie wstydzę się przed partnerem, więc najbardziej lubię przy takim słabym świetle, żeby było wszystko widać, ale żeby nastrój był.

Jednak rozumiem, że dla większych kobietek może to być problematyczne.
w sumie to obojętnie mi
> ja lubie w półmroku ;d i nie wiem czy wygląd ma tu
> znaczenie poprostu lubię i już :)

wtedy jest taki inny klimat ;) też tak preferuję ;)
Pasek wagi
Kochamy się za dnia i wieczorami. Światło mi nie przeszkadza, ale wieczorami je gasimy, żeby sąsiedzi nas nie widzieli ;o)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.