17 lipca 2011, 22:41
Jestem od niedawna z pewnym facetem. Dzisiaj po raz kolejny prawie doszło między nami do czegoś. No właśnie... prawie.... Bo on nie miał erekcji. Przyznał mi się, że prawie za każdym razem tak ma, odkąd pewna dziewczyna go tam kopnęła. Próbowałam rozmawiać z nim, aby zgłosił się z tym do lekarza, ale on uparcie twierdził, że nie da się już z tym nic zrobić, bo on gdzieś o tym już czytał ... ;/ Po tym wszystkim prawie mi się popłakał i tak to się skończyło
I co ja mam teraz z nim zrobić? Zmusić go do wizyty u lekarza? Bylyście kiedyś w podobnej sytuacji? Dodam, że kilka razy była taka sytuacja, że on był 'gotowy' do stosunku, ale wtedy do niczego nie dochodziło między nami, chociażby dlatego, że nie mieliśmy zabezpieczenia.... I to raczej nie jest kwestia dużego stresu przed stosunkiem....
Może jakieś rady?
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
18 lipca 2011, 12:23
My tu mozemy pisac do lekarza do lekarza ale jak sie zaprze, duma go ogarnie to za Chiny nie pojdzie. Niektorzy tak mają.
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
18 lipca 2011, 12:24
Co do pyt Agusiamysz, ze facet za czesto chce to nie mozesz powiedziec ze sie zmeczylas i ze chcialabys dzien przerwy?
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
18 lipca 2011, 12:31
> Co do pyt Agusiamysz, ze facet za czesto chce to
> nie mozesz powiedziec ze sie zmeczylas i ze
> chcialabys dzien przerwy?
ma powiedziec, ze waleniem konia się zmeczyla? przeciez jego tylko to zadowala, walic to taki problem, chyba nie
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
18 lipca 2011, 12:38
> > Co do pyt Agusiamysz, ze facet za czesto chce
> to> nie mozesz powiedziec ze sie zmeczylas i ze>
> chcialabys dzien przerwy?ma powiedziec, ze
> waleniem konia się zmeczyla? przeciez jego tylko
> to zadowala, walic to taki problem, chyba nie
Ja tam ich nie znam, staram sie byc mila
ale przyznaje, ze wypowiedzi Agusiamysz mnie rozwalaja, bo jakbym takie rzeczy moim zyciu sexualonym i o zachowaniu chlopaka to moj stwierdziby ze jestem nienormalna
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
18 lipca 2011, 12:39
bo jakbym takie rzeczy opowiadala* sorry
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
18 lipca 2011, 12:41
a ja ich można powiedziec ze znam:D bo tyle o pozyciu znajomych nie wiem co o jej:D
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
18 lipca 2011, 12:46
No tak wiem o co Ci chodzi, ja tez przegladam forum regularnie i mozna sobie wyrobic jakies tam zdanie, ale przyznam ze trudno to ogarnac bo pisze zazwyczaj w sposob jakis taki, ze sie moze naprawde sexu odechciec.
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Biały Bór
- Liczba postów: 3877
18 lipca 2011, 14:20
> Problem raczej nie tkwi w tym, że go nie pociągam,
> bo wtedy byłabym 3 kobietą, która na niego nie
> działa.... Poza tym wczoraj prawie stanęłam na
> głowie, żeby mu się udało i nic ;/ Postaram się
> chyba przy najbliższej okazji z nim pogadać, choć
> wiem, że z zaciągnięciem go do lekarza nie będzie
> łatwo....
Ty masz stawać na rzęsach a on się nie może "poświęcić" i wybrać do lekarza? To jest chore!! Skoro Cię tak kocha to powinien też zadbać o Twoje zadowolenie seksulane, a nie opowiadać bajki, że nigdy w życiu nie poójdzie do learza. Ma 5 lat i sądzi, że problem się sam rozwiążę? Powodzenia mu zatem.
18 lipca 2011, 18:33
mandaryneczka pol biedy ze ja nie chce. zwykle to uprawiamy seks zebym ja szycztowala no i w sumie lubi to. potem on ma zabawe z reka. ale wolanie o reke 4-5 razy dziennie, normalne nie jest/ kiedy mnie nie ma to sie sam zaspakaja
byl seks, i jego zabawa, ja sie zdrzemnelam na 1-1,5. wstalam bo wychodzilismy i on mowi ze dwa razy sie zaspokajal. a teraz dostalam sms nawiazujacego znow do zaspakajania potrzeb
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
18 lipca 2011, 20:52
aga on jest jakims nimfomanem ;O