Temat: seks na pierszej randce

Cześć!
Na jednym z portali kobiecych przeczytałam artykuł na temat sex-su na pierwszej randce czy nawet spotkaniu który mnie zaszokował. Nie jestem dziewczyną ze jakiegoś zacofanego miasta czy głupią nastolatką. W tym artykule przestrzegali żeby nie iść z chłopakiem do łóżka na pierwszym spotkaniu zadziwiło mnie to ponieważ ja nawet nie pomyślałabym o tym żeby to zrobić. Nie jestem zagubioną nastolatką tylko dorosłą kobietą ale sex traktuje poważnie i oprócz emocji i chwili musi być jakieś uczucie i na pewno musi ta osoba być mi bliska żeby doszło między nami do takiej sprawy bo to jest bardzo intymna strefa naszego życia. Pytanie jak kobieta może iść z nieznanym do łóżka?! Przecież nie znamy tej osoby a jak ma syfa lub inne cholerstwo . No dobra powiedzcie że są prezerwatywy ale jeśli nawet to mężczyzna wchodzi w część naszego ciała to jest ingerencja w nas. Dla mnie jest to nie smaczne i obrzydliwe nie mówiąc już tu o poszanowaniu siebie i swojego ciała. Poszłybyście z facetem do łóżka na pierwszym spotkaniu nie znając go wcześniej?
teoria, że nieznajomy sprzeda ci syfa jest płytka ;) równie dobrze może to zrobić chłopak z którym pójdziesz na 19328 randek ;)

osobiście - nie toleruję i nie praktykuję ale znam osoby które to robią i są z siebie dumne ;/
nie poszłabym.
Pasek wagi
można... kwestia osobistych preferencji, zasad  norm
Ja myśle że to kwestia wieku , z moim 4 letnim już byłym chłopakiem poszłam do łóżka po pół roku (miałam wtedy 19 lat)
teraz spotykałam się z kimś i po około 2 miesiącach, myśle że to kwestia wyczucia chwili  tego czy obie strony tego chcą, męska strona nie oszukujmy się zazwyczaj na 99,9% zawsze chce :P choć zaryzykowałabym nawet 100%
kwestia wieku ... w pewnym sensie dojrzałości zdobytej na bazie pewnych doświadczeń...

po pierwszej randce... raczej nie, faceci to straszni plotkarze (gorsi niż baby) mam dużo kolegów i gadając z nimi na luzie wiem że nie szanują takich kobiet, więc jeśli oczekuje się od faceta dalszej znajomości lepiej nie iść i trochę go swoją osobą zainteresować :)
Ale wiem że czasami jest taka chemia etc że i taki układ może się skonczyć związkiem wszystko dla ludzi.

w sumie jakbym wcieliła się w rolę faceta na tyle jak ich znam wersja A) jeśli kobieta jest idealna (ficzycznie i psychicznie, nadajemy na tych samych falach no 100% fascynacja od początku) to sex na 1 randce nic nie zmieni i tak bedę chciał kontynuować znajomość, B) jeżeli kobieta mi się podoba ( ale bez szału, że powaliła mnie na łopatki) prześpię się z nią i już zdobyłem wierzchołek góry lodowej co dalej ... a jeśli się poczeka zacznę się nakręcać lepiej ją poznawać ...  może coś z tego być (najczęściej spotykana, bo rzadko spotykamy ideały, albo nei zdajemy sobie sprawy z tego że to TO i musimy kogoś lepiej poznać) C) 3 opcja średnio mi sie podoba nic temu nie wróże ( ale przynajmniej ją zaliczę, po zero kontaktu) uda sie lub nie... 


Pasek wagi
też uważam że to kwestia gustu, jedni szukają uczuć a drudzy po prosu przygody; jedyne co mnie najbardziej męczy to podwójna moralność, gdzie facetowi wolno iść do łóżka bez konsekwencji, wręcz przeciwnie zostanie bohaterem, a dziewczyna w tym momencie ląduje na pozycji szmaty.
zgadzam się z Fireball bohater a szmata ... jedna czynność a postrzeganie przez ludzi tak odmienne ;/
Pasek wagi
zgadzam się z Tobą, ja sama bym nie poszła z kimś do łóżka na pierwszej randce, ale każdy robi to co lubi..
No  niestety właśnie tak się tereaz dzieję i to nie facet szuka sobie laski na jednorazową przygodę tylko dziewczyny .
też bym nie poszła.
uwazam ze jak chcemu uprawiac z kims sex to tylko z osoba ktora dbrze znamy i cos do niej czujemy, przeciez z sexu zawsze moze wyjsc wpadka!!! nawet jak sie zapezpieczysz!!! nie ma nigdy 100% pewnosci, przeciez jezeli zaczynasz z kims uprawiac sex to zawsze musisz liczyc sie z konsekwencjami, moim zdaniem sex z kims kogo prawie nie znamy jest NIEODPOWIEDZIALNY ale kazdy ma swoją dupe i niech jej pilnuje, i niech pozniej nie placze ze on mnie bzyknął zostawił, zaszlam z nim w ciąze, zarazilam sie syfem :) dla mnie to glupota ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.