Temat: prezerwatywa

od tabletek sie tyje moja sasiadka brala tabl i utyla 10 kg. Ja nigdy nie zazywalam tabl i nie mam zamiaru. Prezerwatywy nie lubimy sie w nich kochac. Od 11 lat jestesmy razem i nie uzywamy zadnego zabezpieczenia. Mamy 3 synow i nigdy nie bylo wpadki cala 3 byla chciana.To zalezy od mezczyzny my sie kochamy i wpadki nie bylo nigdy.

my tez nigdy nie zwracamy uwagi czy to sa dni plodne czy nie kochamy sie i tyle

> Ja zwracam uwage rowniez na to czy plodne czy nie.
> W dni plodne b.rzadko sie kochamy:))

Ja też brałam tabletki i przytyłam... dużo, ale to tylko dlatego że miałam źle dobrane tabletki. Poza tym pigułki się zmieniły, kiedyś zawierały taką dawkę hormonów że nic dziwnego że co niektórym kobietom wyrastały po nich wąsy... Teraz także biorę tabletki po konsultacji z lekarzem i odpowiednich badaniach między innymi na poziom hormonów. Nie tyję, odchudzam się i chudnę, nie mają wpływu na moją masę ciała. Nowoczesna dobrze dobrana pigułka nie ma negatywnego wpływu na nas ale wiadomo nie dla każdego może być to dobre rozwiązanie... Co do prezerwatyw..., używanie tego gumowego świństwa było dla mnie katorgą, zero przyjemności i do tego stres czy nie pęknie... Ale każdy używa tego co jest dla niego odpowiednie. Moim zdaniem przy używaniu prezerwatyw trzeba zwracać uwagę na dni płodne, bo przy jakiejkolwiek awarii wpadka gotowa.

Ja używam "gumek" od wielu, wielu lat i nie wpadliśmy, więc spokojnie można zaufać. Ktoś tu powiedział, że tylko tabletki i koniec - absolutnie się z tym nie zgodzę! Nie patrze na dni płodne, ani na nic takiego - ale przerywamy. Ja uważam, że jest to mnie inwazyjna metoda dla organizmu kobiety - po co faszerować się hormonami, skoro można tego uniknąć z dobrym skutkiem. Jak się umie używać "gumki" to nie ma takiej opcji by była wpadka :) To moje osobiste zdanie na ten temat :)

Używamy prezerwatyw od ładnych kilku lat i jest ok , rodzicami jeszcze nie jesteśmy.

Moja bratowa brała tabletki "Yasmin", bo ufała tylko antykoncepcji hormonalnej i dziś mam wspaniałego chrześniaka

Jest jeszcze NuvaRing. Krążek, chwalą go sobie bardzo. Wydziela sam hormony. Wkłada się na 3 tygodnie, wyjmuje na tydzień i następny. Mi mój gin polecał bardzo a on jest uczciwy i zwraca uwagę na to co daje. Dawka hormonów minimalna. Pewnie w kurczakach, które z taką ochotą jemy na diecie jest więcej

Ja używam tabletek, owszem na wcześniejsze mogłam narzekać bo "spuchłam" trochę po nich, ale po zmianie nie narzekam; pytałam się też lekarza jak wygląda sprawa z tą całą asekurella co ma niby chronić itp, to wytłumaczył mi że żadna asekurella tylko tabletkę popić szklanką wody :)
Do prezerwatyw się zraziłam po tym jak przyjaciółka w wieku 17 lat zaszła w ciąże, pomimo zabezpieczenia więc to mnie jakoś odepchnęło a po drugie, no są nie wygodne w pewnym sensie jak dla mnie xD
Ogólnie uważam, że każdy woli co innego więc wyborem innych nie powinno się sugerować :)

nienawidze prezerwatyw, nie uzywam, to ohydne.

> W tej chwili dawki hormonów w środkach
> antykoncepcyjnych są tak niewielkie,że praktycznie
> nie mają wpływu na zdrowie.A szkodliwość o której
> tyle się mówi to w większości propaganda

> katolicka. 

Guzik prawda brałam tabletki przez 5 lat z najniższą możliwą dawką hormonów mój organizm i ciało było w opłakanym stanie, odstawiłam to gów.. 4 miesiące temu i jest sto razy lepiej, nie tyje, mam ochotę na seks, moje nawilżenie wraca do normy, nie mam wahań nastroju nie boli mnie głowa a przedewszystkim co jest dziwne wyniki mojej tarczycy (!) są wreszcie w normie ... Tak więc nikt mi nie wmówi, że tabletki nie mają wpływu na zdrowie i samopoczucie ...

My nie zwracamy uwagi na dni płodne czy nie kochamy się kiedy najdzie nas ochota ;)