Temat: prezerwatywa

być może tylu kobietom nie chciało się iść do ginekologa, gdy zauważyły dyskomfort po pigułkach
uznały to za gorzki los kobiety i tak trwają w tej niedoli

zaczęłam zwracać uwagę na to w którym jestem dniu cyklu, jak pękła nam gumka -.-' całe szczęście zorientowaliśmy się przed "finałem";p teraz biorę pigułki i jest o niebo lepiej:) jeśli są dobrze dobrane, nie ma żadnych takich dziwnych skutków ubocznych. i nic nie psuje nastroju;)

my uzywamy tylko prezerwatyw i jest ok . z kazdym partnerem jakiego mialam kochalismy sioe tylko z prezerwatywa .  do tabletek nie jestem jednak przekonana ;/

ja po tabletkach mam +10kg :( bralam kilka lat... rzucilam pare m temu i raczej do nich nie wroce...  pozniej mialam klopot z wyregulowaniem okresu:( balam sie ze juz nigdy go nie dostane:( potem byl co 2 miesiac:( teraz juz normalnie ale strasznie sie balam: ( na tabletkach ciagle czulam sie glodna caly czas... rano myslalam ze moze dzis nie bede sie czula zle.. potem czulam ze mi niedobrze... to cos zjadlam... jak zjadlam to czulam ze zaraz bedzie mnie bolal brzuch z glodu.. potem bolal i tak bledne kolo... jak jadlam to nie bolal przez chwile potem znowu, zmiana tabl i tak dalej... mialam tez plastry ale uciazliwe i strach ze sie odklei , poza tym brzydko wygladal i nie ma szans- ciagle brudna obwodka chociaz tak dbalam :/ raczej juz nigdy nie wroce do tabletek... teraz prezerwatywa i jest dobrze, jak bedzie dzidzia to coz:) jestem juz w takim wieku ze mi nie straszno;p pozdr

a to, że nie mają wpływu na zdrowie propaganda firm farmaceutycznych :)

> W tej chwili dawki hormonów w środkach
> antykoncepcyjnych są tak niewielkie,że praktycznie
> nie mają wpływu na zdrowie.A szkodliwość o której
> tyle się mówi to w większości propaganda
> katolicka. 

aha, a to że jest coraz więcej kobiet bezpłodnych to wzięło się z kosmosu; gucio prawda że pigułki takie dobre, sprzedają je bo na nich trezpia kasę, a co niby mają ci powiedzieć, że są niebezpieczne? Jak kasa z tego idzie to ludzie niech się trują. Ja tam tabletek nie lykam i nie zamierzam, a nawet jeśli już to po urodzeniu dzieci. Poczytaj trochę na internecie, kobiety się na ten temat trochę wypowiedziały. Nie wyobrażasz sobie jakie mogą być skutki uboczne, nie spodziewałabyś się. Nawet jeśli dostaniesz dobre tabletki dobrane do swojego organizmu to nie tak od razu, bo to jest metoda prób i błędów jak ci się fuksnie i jak ci będzie odpowiadać dany lek. A do tej pory ci się burdel w organizmie zrobi. A kościół? Nie wiem co tu ma do tematu...

co do tematu, ja radziłabym sprawdzać jednak te dni płodne :P bo wiadomo że nic nie daje stu% pewności:)

zawsze licze sobie kiedy są dni płodne, ale kiedy jest prezerwatywa nie zwracam na to wiekszej uwagi, kiedy są niepłodne lepiej bez..

Po 1 stosunek to żadna forma antykoncepcji w przyszłości możne to niekorzystnie wpływać na erekcje mężczyzn. Jak mogą spokojnie czerpać korzyść, przyjemność z sexu i naszej bliskości kiedy muszą skupić sie na tym żeby wyjąc w odpowiednim momencie?? Chciałybyście tak Panie??

Po 2 dni płodne nie ustala sie tylko na podstawie wyliczeń. Tam się mierzy jeszcze temperaturę w pochwie i inne, ale nie znam sie na tym i nie będę sę w tej kwestii wymądrzać, Samo liczenie w każdym bądź razie nie wystarcza.

Po 3 a propos tabletek i spustoszenia w organizmie. Wiecie jakie pustoszenie w organizmie powoduje coca-cola??

ja nie chce tabletek, to chemia (bralam, wiem i nie chce juz)