Temat: Jak często uprawiacie seks?

Pytanie może i bezpośrednie, ale jest to temat, który wydaje mi się, że ciekawi wiele osób. Wszyscy chyba lubimy się porównywać z innymi, a w kwestii seksu czasem ciężko jest się porównywać ze znajomymi, wydaje mi się, że w Polsce wciąż nie rozmawia się o tym zupełnie luźno. A jeśli już, to podejrzewam, że wiele osób zawyża odpowiedzi ;) Więc tak zupełnie szczerze - jak często uprawiacie seks? Wiadomo, że raczej nie jest to regularne typu raz w tygodniu, raz w miesiącu, ale średnio. I czy wg was taka częstość jest odpowiednia?

Pasek wagi

dwoje dzieci, 10 lat w zwiazku.srednia ciezko okreslic bo nie raz to jest raz w miesiacu a nieraz raz kilka razy w tygodniu.Generalnie jakby wyciagnac srednia to raz w tygodniu.

Higashi napisał(a):

No to ja zaniżę trochę statystykę ;) Aktualnie 0, w ciągu mojego prawie 26 letniego życia byłam w związku jakieś 3 miesiące i seks był może kilka razy. Dla mnie to żaden problem, kompletnie nie odczuwam braku seksu, przez kilka lat określałam się jako osoba aseksualna. Zawsze mnie ciekawiło jak to jest, że niektórzy bez seksu nie mogą się skupić, są sfrustrowani a ja nawet nie zauważam aby mi czegoś brakowało. Nie żeby coś było nie tak z wysokim libido, tylko dla mnie to kompletna abstrakcja że kogoś brak seksu aż tak (nomen omen) dotyka.  

O, to ja podobnie :) Mam 26 lat. W związku byłam jak miałam 19 lat i od tamtej pory nic. I nie jest mi z tym wcale źle - wręcz przeciwnie :)

SuperMarcelina napisał(a):

Higashi napisał(a):

No to ja zaniżę trochę statystykę ;) Aktualnie 0, w ciągu mojego prawie 26 letniego życia byłam w związku jakieś 3 miesiące i seks był może kilka razy. Dla mnie to żaden problem, kompletnie nie odczuwam braku seksu, przez kilka lat określałam się jako osoba aseksualna. Zawsze mnie ciekawiło jak to jest, że niektórzy bez seksu nie mogą się skupić, są sfrustrowani a ja nawet nie zauważam aby mi czegoś brakowało. Nie żeby coś było nie tak z wysokim libido, tylko dla mnie to kompletna abstrakcja że kogoś brak seksu aż tak (nomen omen) dotyka.  

O, to ja podobnie :) Mam 26 lat. W związku byłam jak miałam 19 lat i od tamtej pory nic. I nie jest mi z tym wcale źle - wręcz przeciwnie :)

Ale to chyba pytanie do osób w związkach 😁

Srednio raz lub 3 w tygodniu. Ale patrzac na siebe ze im czesciej to bardziej mi sie chce.

Pasek wagi

Raz na miesiac, raz na dwa miesiace. Moje libido jest na poziomie 0 i nie jest mi z tym zle. Niezaleznie od partnera, bo chociaz jestem w jednym zwiazku od 13 lat, to wczesniej mialam dosc bujne zycie uczuciowe. Nie mam potrzeb, nie kreci mnie to totalnie. Tzn. jest milo ale nie jest to czynnosc, bez ktorej nie moge zyc i ktora na codzien zajmuje moj umysl. Oczywiscie sa okresy, kiedy tego seksu jest wiecej, natomiast no... no nie potrzebuje go na codzien czy raz w tygodniu. Nie mam na to czasu i energii 🤷‍♀️ Masturbacja tez mnie nigdy nie interesowala i nie interesuje. Na szczescie nie mam absolutnie zadnego poczucia straty.

Jestesmy razem 9 lat ale ja w tym roku kończę 40 mój mąż 44 lata więc i tutaj potrzeby się trochę zmieniają 😉, na początku robilismy to non stop z przerwą na pracę tzn.5x dziennie codziennie przez 8 miesięcy ( do tej pory się zastanawiam jak dalismy radę 🤪) Później wszystko się unormowało, był okres kiedy mój mąż miał zmniejszone libido przez leki na cisnienie, zresztą ja również (niedoczynnosć tarczycy) i raz na 2 tygodnie. Obecnie po 1,5 roku zmiany diety na roslinną mąż pożera mnie nie tylko wzrokiem 😎, ja też mam zdecydowanie lepszy apetyt jestem wręcz ciągle pobudzona ( podczas owulacji jest najgorzej) i teraz 3 x w tygodniu czasem częsciej, ale nie ma tygodnia bez seksu...ba smiem stwierdzić że czerpię z niego co raz większą przyjemnosć niż jak miałam 20 lat. 

13 lat razem. Seks 3-4 razy w tyg, częściej niż na początku związku. I im dłużej jesteśmy razem, tym ten seks jest lepszy. I stajemy się coraz bardziej perwersyjni 😈

1-2x w tygodniu i najczęściej jest to sobota i niedziela jak mamy wolne. W tygodniu jesteśmy zmęczeni po pracy i wolimy się przytulić lub pójść szybciej spać :D 4 lata razem

Gdy jesteśmy razem to praktycznie codziennie, czasem kilka razy dziennie. Związek z krótkim stażem. 

w normalnym czasie 1-2 w tygodniu, zazwyczaj w weekend. Od czasu pandemii było częściej bo więcej w domu i więcej czasu, a od czasu jak jestem w ciąży jest rzadziej.

U nas był nie problem z libido a z czasem, teraz no to moje samopoczucie ;)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.