Temat: Mały penis duży problem

Witam mam ogromny problem , mianowicie penis mojego Tż jest naprawdę mały 10 centymetrów długości i tyle samo obwodu. Bardzo go kocham ale podczas seksu w ogóle go nie czuje gdy wejdzie we mnie. To naprawdę dobry facet uczuciowy troskliwy ale nie wiem co powinnam zrobić dalej . Na pewno nie chcę go skrzywdzić , a zerwanie to ostateczność . Dodam jeszcze ze sypiamy razem od miesiąca , i z tym też jest związany następny problem , mianowicie za każdym razem prezerwatywę z jego członka trzeba wyciągać z mojej pochwy.  Close Fit również się ześlizgnęły . Nie mogę obecnie przyjmować antykoncepcji Bardzo proszę o pomoc w mojej sprawie miłego dzionka 

Pozdrawiam

roogirl napisał(a):

Ciekawe gdyby facet tu napisał, że jego kobieta ma luźną pochwę i nic nie czuje i zapytał jak ma zerwać to czy nie byłoby oburzenia, że co za cham :)

Już bez przesady.  Ludzie nie muszą ze sobą być jak coś im nie pasuje, a żeby wiedzieć co im nie pasuje trzeba się poznac. Co innego luźna pochwa po latach z jakiegoś powodu. Trudno wtedy traktować ukochaną jak zabawkę, która się zepsuła, a co innego kiedy od początku facet wie, że jest jakiś problem i jego seks nie zadowala. Ma prawo wybrać, zdecydować jak każdy tak samo jak wtedy kiedy nie lubiłby papierosów, a dziewczyna by paliła itp. 

Teraz właśnie autorka ma czas na decyzję, a nie po latach, bo nagle jej się odwiedziło , chciała spróbować z innym jak to jest , bo jednak seks jest ważny.

roogirl napisał(a):

Ciekawe gdyby facet tu napisał, że jego kobieta ma luźną pochwę i nic nie czuje i zapytał jak ma zerwać to czy nie byłoby oburzenia, że co za cham :)

Z luzna pochwa da sie cos zrobic. Waginoplastyka staje sie coraz popularniejsza, sa dostepne rózne zabiegi. Za to jesli chodzi o krótkiego/malego penisa, raczej niewiele da sié zdzialac... 

A zabawki to niestety nie jest to samo co odczuwanie swojego partnera. Seks analny z kolei jest fajny, ale jako urozmaicenie i osobiscie raczej bym nie chciala aby to byla jedyna mozliwa opcja seksu z moim partnerem... Wiéc sama widzisz... Cos tu autorka poswiécic jednak musi. Albo chlopa albo seks.

Noma_ napisał(a):

roogirl napisał(a):

Ciekawe gdyby facet tu napisał, że jego kobieta ma luźną pochwę i nic nie czuje i zapytał jak ma zerwać to czy nie byłoby oburzenia, że co za cham :)
Już bez przesady.  Ludzie nie muszą ze sobą być jak coś im nie pasuje, a żeby wiedzieć co im nie pasuje trzeba się poznac. Co innego luźna pochwa po latach z jakiegoś powodu. Trudno wtedy traktować ukochaną jak zabawkę, która się zepsuła, a co innego kiedy od początku facet wie, że jest jakiś problem i jego seks nie zadowala. Ma prawo wybrać, zdecydować jak każdy tak samo jak wtedy kiedy nie lubiłby papierosów, a dziewczyna by paliła itp. Teraz właśnie autorka ma czas na decyzję, a nie po latach, bo nagle jej się odwiedziło , chciała spróbować z innym jak to jest , bo jednak seks jest ważny.

Zgadzam się w 100%

Miałam partnera z małym członkiem, ba miał też problem z erekcja i przedwczesnym wytryskiem (no to już jest kombo xD) w każdym razie dla mnie mały członek jest nie do przeskoczenia. Sex jest dla mnie mega istotnym elementem w związku i budziłoby to moja frustracje. Btw były partner ma żonę więc najważniejsze trafić na kogoś komu będzie to pasowało ;)

ja bym popróbowała czego się da jeśli by mi na partnerze zależało.. w takiej sytuacji jaka jest u Ciebie to partner musiałby się idealnie wręcz spisywać w zaspokajaniu ustami/palcami (w końcu większość z nas ma przeważnie orgazm łechtaczkowy nie pochwowy) . jeśli chodzi o penetrację czyli sam seks to tylko jakieś gadżety do nakładania na penisa, wibratory, ewentualnie ja bym jeszcze popróbowała czy zaciskając mięśnie kegla na penisie partnera nie będziesz go lepiej "czuć". Może to trochę poprawić sytuację, ewentualnie mooże jakieś prezerwatywy z wypustkami (?) nie próbowałam tych sposobów, ale myślę, że warto je rozważyć. Akurat rada z seksem analnym jest taka se, nie każdy lubi seks analny;p Czy partner w czasie seksu na pewno osiąga pełny wzwód? Może to też dziwne pytanie, ale warto rozważyć wszystko przed zerwaniem z fajnym facetem. Chociaż chyba ze swoim zdaniem jestem w mniejszości ;-)

Ja rowniez uwazam, ze seks jest wazny. Im wiecej czasu uplynie tym bardziej bedzie to przeszkadzac. Nie wyobrazam sobie zeby nie miec w ogole satysfakcji z seksu na przyklad przez 7 lat w ktorych sypiam z mezem. No przepraszam, ale nie ma sily ze bym wytrzymala. 

czy seks nie jest tym, co odróżnia partnera od przyjaciela? Ja rozumiem że to trochę brutalne zerwać z facetem z powodu małego wacka, ale każdy ma swoje potrzeby. I jakbym nie widziała na dłuższą metę szans na to że moje potrzeby będą w tym związku zaspokajane to wolałabym nie oszukiwać ani siebie ani faceta że wszystko jest cacy, tkwić w tym z litości bo żal chłopa i może do końca życia udawać orgazmy. 

Despacitoo napisał(a):

ja bym popróbowała czego się da jeśli by mi na partnerze zależało.. w takiej sytuacji jaka jest u Ciebie to partner musiałby się idealnie wręcz spisywać w zaspokajaniu ustami/palcami (w końcu większość z nas ma przeważnie orgazm łechtaczkowy nie pochwowy) . jeśli chodzi o penetrację czyli sam seks to tylko jakieś gadżety do nakładania na penisa, wibratory, ewentualnie ja bym jeszcze popróbowała czy zaciskając mięśnie kegla na penisie partnera nie będziesz go lepiej "czuć". Może to trochę poprawić sytuację, ewentualnie mooże jakieś prezerwatywy z wypustkami (?) nie próbowałam tych sposobów, ale myślę, że warto je rozważyć. Akurat rada z seksem analnym jest taka se, nie każdy lubi seks analny;p Czy partner w czasie seksu na pewno osiąga pełny wzwód? Może to też dziwne pytanie, ale warto rozważyć wszystko przed zerwaniem z fajnym facetem. Chociaż chyba ze swoim zdaniem jestem w mniejszości ;-)

A ja mam pytanie. Nie musisz odp.  może tylko zastanowisz się i spojrzysz na to z innej perspektywy.

Masz duże doświadczenie,  miałaś trochę tych facetów, masz duże porównanie ? 

Byłaś z facetem, którego nie czulas? Mając doświadczenie z obdarzonym , czy nawet "przeciętnym" facetem wyobrażasz sobie,  przez wiele lat życia atrapę stosunku?  Spróbuj np. pocałować faceta przez szybę.  To nie to samo co standardowy pocałunek prawda.

Wyobrażasz sobie rezygnację ze spontanicznego seksu ,  niekoniecznie we własnym domu , bo brak jest pod ręką gadżetów.  Spróbuj może na  pół roku zrezygnowac ze stosunku i powiedz facetowi, że tylko palce wchodzą w grę. Wyobrażasz to sobie, podejmiesz wyzwanie ?  Pomyśl o tym w perspektywie całego życia.

Moim zdaniem szkoda, żeby młoda dziewczyna tyle w życiu traciła, chyba że wisi to jej i powiewa, a seks to bedzie dla niej tylko małż. obowiązek spelniany od wielkiego dzwona.

To już naprawde nawet nie chodzi tylko o orgazmy. Do tego w ogóle nie trzeba faceta.

Wyobrażasz sobie, że poznajesz faceta, a tu klapa? Co innego być z kimś lata i zaakceptować nowy problem, a co innego od początku pakować się w takie coś.

Teraz się właśnie poznają i teraz właśnie można powiedzieć, że nie odpowiada mi to. Tak samo jak można powiedzieć, że towarzyska, imprezowa osoba nie pasuje do domatora i nie ma sensu tego ciągnąć.

Czym dłużej to będą ciągnąć tym większe będzie poczucie winy w przyszłości, kiedy dziewczynie przestanie atrapa wystarczać i będzie miała myśli dotyczące rozstania, albo zdrady,  tym większa frustracja.

Na atrapy będzie jeszcze czas, ale na starość. 

Jak dla ciebie takie wymiary to mało i nic nie czujesz, to pewnie tam w środku tyle miejsca, że klaskać można o O

Noma_ napisał(a):

Wyobrażasz sobie rezygnację ze spontanicznego seksu ,  niekoniecznie we własnym domu , bo brak jest pod ręką gadżetów.  Spróbuj może na  pół roku zrezygnowac ze stosunku i powiedz facetowi, że tylko palce wchodzą w grę. Wyobrażasz to sobie, podejmiesz wyzwanie ? 

Ja tam sobie wyobrażam. Używamy prezerwatyw, więc zawsze muszą być pod ręką. Jaki problem to samo zrobić z gadżetami? Z powodu moich problemów zdrowotnych nie było też penetracji przez pół roku i partner nawet się nie zająknął, tylko mnie wspierał. Inne formy zaspokajania sprawdzały się doskonale, myślę że czuł się dopieszczony.

Średnio pochwa ma z 7-9 cm i jakoś nie chce mi się wierzyć, że tego 10 cm w ogóle nie czuć. Nawet jakbym wkładała mały palec do pochwy to bym czuła, więc nie wyobrażam sobie nie poczuć penisa o 10 cm średnicy i takiej długości. Średnio Europejczycy mają penisy 13 cm, nie jest to jakaś oszałamiająca długość. Tutaj problemem raczej jest brak chęci u partnera, brak umiejętności - jakby to było, nawet nie zwróciłaby uwagi na rozmiar. Jeżeli facet tego wart to trzeba ten seks rozwijać, jeśli nie to nawet najlepszy seks nie pomoże. Miałam partnerów z różnymi penisami, i szczerze jeśli chodzi o satysfakcję ze współżycia to rozmiar nie miał żadnego znaczenia. Nie mierzyłam długości ani obwodu, każdego było czuć. Ale cóż, może nie trafiłam na 10 cm.

Zresztą temat taki trochę z dupy, użytkowniczka ma jeden post na forum, już widzę jak osobiście miarą krawiecką sprawdza średnicę a suwmiarką długość. Pewnie jakiś gość robi sobie dobrze do tych naszych postów...

Pasek wagi

LoginAla napisał(a):

Noma_ napisał(a):

Wyobrażasz sobie rezygnację ze spontanicznego seksu ,  niekoniecznie we własnym domu , bo brak jest pod ręką gadżetów.  Spróbuj może na  pół roku zrezygnowac ze stosunku i powiedz facetowi, że tylko palce wchodzą w grę. Wyobrażasz to sobie, podejmiesz wyzwanie ? 
Ja tam sobie wyobrażam. Używamy prezerwatyw, więc zawsze muszą być pod ręką. Jaki problem to samo zrobić z gadżetami? Z powodu moich problemów zdrowotnych nie było też penetracji przez pół roku i partner nawet się nie zająknął, tylko mnie wspierał. Inne formy zaspokajania sprawdzały się doskonale, myślę że czuł się dopieszczony.Średnio pochwa ma z 7-9 cm i jakoś nie chce mi się wierzyć, że tego 10 cm w ogóle nie czuć. Nawet jakbym wkładała mały palec do pochwy to bym czuła, więc nie wyobrażam sobie nie poczuć penisa o 10 cm średnicy i takiej długości. Średnio Europejczycy mają penisy 13 cm, nie jest to jakaś oszałamiająca długość. Tutaj problemem raczej jest brak chęci u partnera, brak umiejętności - jakby to było, nawet nie zwróciłaby uwagi na rozmiar. Jeżeli facet tego wart to trzeba ten seks rozwijać, jeśli nie to nawet najlepszy seks nie pomoże. Miałam partnerów z różnymi penisami, i szczerze jeśli chodzi o satysfakcję ze współżycia to rozmiar nie miał żadnego znaczenia. Nie mierzyłam długości ani obwodu, każdego było czuć. Ale cóż, może nie trafiłam na 10 cm.Zresztą temat taki trochę z dupy, użytkowniczka ma jeden post na forum, już widzę jak osobiście miarą krawiecką sprawdza średnicę a suwmiarką długość. Pewnie jakiś gość robi sobie dobrze do tych naszych postów...

Widzisz autorka pisze, że nie czuje, ja też jednego "małego" faceta nie czulam, więc jednak rozmiar ma znaczenie, a szczególnie wtedy kiedy kobieta lubi głębokie stosunki.

A co do średniej to wiesz jak w PL  x zarabia 98 tys, a y 2 tys to ogólnie Polacy zarabiają po 50 tys.

Dwa z tym pół roku to był tylko przykład , bo teraz te pół roku dla autorki może oznaczać całe zycie. Było już poruszane, że jest różnica między pojawieniem się problemu po latach, albo w przypadku czasowej przeszkody. Co innego kiedy problem ma charakter trwały i wyst. od początku.

A co do prezerwatyw jednak zmieszczą się w portfelu. Dwa nikt chyba nie zabiera ze sobą wszędzie gadżetów, albo pompki  próżniowej. I nie każdy lubi prezerwatywy. Niektórzy nie używają😛nawet dla dość wielu są wkurzajsce i zmieniają doznania.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.