Temat: Czy to możliwe?

Tak się zaczęłam zastanawiać czy to jest możliwe? Współżyje przez jakiś rok bez żadnego zabezpieczenia i nie jestem w ciąży. Wiem kiedy mam dni płodne i wtedy tego nie robię. Potrafię to poznać po moim śluzie no i mam regularne miesiączki, więc nie trudno jest mi obliczyć kiedy będę mieć owulację. Jak mam dni płodne to nie współżyje około tydzień. Nie mam pojęcia czy to możliwe. Nie ma mowy tu o stosunku przerwanym, tylko najnormalniejszym do końca, bez żadnych zabezpieczeń. Współżyje różnie. Jak mąż ma na 3 zmiany to nie robimy tego tydzień, przerwa 2 tyg. zdarzyła się, ale może z 2 razy. Tak przeciętnie robimy to 1-3 razy w tygodniu.

ale o co ci chodzi? pytasz czy to jest możliwe że nie jesteś w ciąży....? tak, możliwe...

coconut.charlotte napisał(a):

ale o co ci chodzi? pytasz czy to jest możliwe że nie jesteś w ciąży....? tak, możliwe...
Ogólnie chodzi mi o to, że zaczęłam rozkminiać czy wszystko jest ze mną ok jeśli nie zaszłam jeszcze w ciąże.

Przecież tu nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Możecie mieć zwykłe szczęście, że udaje Wam się nie trafić w owulację, a równie dobrze możesz mieć np jakieś problemy hormonalne choćby z tarczycą i przez to masz problem z zajściem w ciążę. Samym kalendarzykiem bym się nie sugerowała, wystarczy bardziej stresujący okres w życiu i już wszystko może się poprzesuwać, no chyba, że obserwujesz ciało, temperaturę, śluz itp i jesteś na 100% pewna kiedy masz owulację i dni płodne. 

albo któreś ma problemy z płodnością albo macie niewiarygodne szczęście. 

pannalimonka napisał(a):

Przecież tu nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Możecie mieć zwykłe szczęście, że udaje Wam się nie trafić w owulację, a równie dobrze możesz mieć np jakieś problemy hormonalne choćby z tarczycą i przez to masz problem z zajściem w ciążę. Samym kalendarzykiem bym się nie sugerowała, wystarczy bardziej stresujący okres w życiu i już wszystko może się poprzesuwać, no chyba, że obserwujesz ciało, temperaturę, śluz itp i jesteś na 100% pewna kiedy masz owulację i dni płodne. 
Podejrzewam u siebie niedoczynność, muszę się udać lekarza... 

Niektórzy całe życie ryzykują przerywanym i nie zachodzą. A jak już się unika dni płodnych to w ogóle. Martwiłabym się dopiero gdybyście dłuższy czas się starali o dziecko i celowali w dni płodne mając stosunki do końca. A tak to wiesz..nie doszukiwałabym się problemów z płodnością.

Jesli nie wspolzyjecie w dni plodne to jakim ty cudem chcesz być w ciazy ;)? Chyba normalna sprawa. 

Anna.PoR napisał(a):

Tak się zaczęłam zastanawiać czy to jest możliwe? Współżyje przez jakiś rok bez żadnego zabezpieczenia i nie jestem w ciąży. Wiem kiedy mam dni płodne i wtedy tego nie robię.

Oczywiście, że możliwe. Moja przyjaciółka - matka trojga dzieci - od lat się nie zabezpiecza, w dni płodne stosunek przerywany. Każde z dzieci poczęte w pierwszym cyklu starań, więc problemów z płodnością na pewno nie ma. Natomiast to, że jest to możliwe nie dowodzi, że z Twoją płodnością wszystko ok.

Pasek wagi

LoginAla napisał(a):

Anna.PoR napisał(a):

Tak się zaczęłam zastanawiać czy to jest możliwe? Współżyje przez jakiś rok bez żadnego zabezpieczenia i nie jestem w ciąży. Wiem kiedy mam dni płodne i wtedy tego nie robię.
Oczywiście, że możliwe. Moja przyjaciółka - matka trojga dzieci - od lat się nie zabezpiecza, w dni płodne stosunek przerywany. Każde z dzieci poczęte w pierwszym cyklu starań, więc problemów z płodnością na pewno nie ma. Natomiast to, że jest to możliwe nie dowodzi, że z Twoją płodnością wszystko ok.
Wiem. Ale dzięki za podanie przykładu takich osób. 

Zważywszy, że lawinowo spada jakość męskiego nasienia (można poczytać jak bardzo zmniejszyła się żywotność i ilość zdrowych plemników) + wiele kobiet ma różne problemy, to jak najbardziej jest możliwe że jeszcze nie wpadłaś.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.