Temat: Czy czekałyście z seksem do ślubu?

Chciałabym zapytać czy czekałyście lub czekacie z seksem do ślubu? Czy jeśli już jesteście po ślubie to nie żałujecie swojej decyzji, a jeśli jeszcze czekacie to jak wam to wychodzi, czy jest ciężko? 

CiazaSpozywcza napisał(a):

elle95 napisał(a):

bialapapryka napisał(a):

lawyer_of_myself napisał(a):

Nie czekałam. I wiedziałam to, że nie będę czekać. Swój pierwszy raz miałam miesiąc po rozpoczęciu związku i obecnie ten sam chłopak jest teraz już moim narzeczonym :)I nie, nie żałuję absolutnie.
U mnie bardzo podobnie. 
same here
Serio??? Po miesiącu do łóżka??? W życiu bym się nie zgodziła, a co jakby skorzystał a potem uciekł? Ja bym się czuła wykorzystana.

Serio? A dlaczego nie czułabyś się wykorzystująca? Przecież seks to obopólna przyjemnosc ;) 

Pasek wagi

Yngvild napisał(a):

CiazaSpozywcza napisał(a):

elle95 napisał(a):

bialapapryka napisał(a):

lawyer_of_myself napisał(a):

Nie czekałam. I wiedziałam to, że nie będę czekać. Swój pierwszy raz miałam miesiąc po rozpoczęciu związku i obecnie ten sam chłopak jest teraz już moim narzeczonym :)I nie, nie żałuję absolutnie.
U mnie bardzo podobnie. 
same here
Serio??? Po miesiącu do łóżka??? W życiu bym się nie zgodziła, a co jakby skorzystał a potem uciekł? Ja bym się czuła wykorzystana.
Serio? A dlaczego nie czułabyś się wykorzystująca? Przecież seks to obopólna przyjemnosc ;) 
Bo faceci jednak za każdym razem mają z tego przyjemność, a my nie. I pierwszy raz ich nie boli.

Yngvild napisał(a):

CiazaSpozywcza napisał(a):

elle95 napisał(a):

bialapapryka napisał(a):

lawyer_of_myself napisał(a):

Nie czekałam. I wiedziałam to, że nie będę czekać. Swój pierwszy raz miałam miesiąc po rozpoczęciu związku i obecnie ten sam chłopak jest teraz już moim narzeczonym :)I nie, nie żałuję absolutnie.
U mnie bardzo podobnie. 
same here
Serio??? Po miesiącu do łóżka??? W życiu bym się nie zgodziła, a co jakby skorzystał a potem uciekł? Ja bym się czuła wykorzystana.
Serio? A dlaczego nie czułabyś się wykorzystująca? Przecież seks to obopólna przyjemnosc ;) 

Właśnie, a gdyby tak ona 'skorzystała' i uciekła? Co by to było? (tajemnica)(smiech)

Pasek wagi

it.girl napisał(a):

Yngvild napisał(a):

CiazaSpozywcza napisał(a):

elle95 napisał(a):

bialapapryka napisał(a):

lawyer_of_myself napisał(a):

Nie czekałam. I wiedziałam to, że nie będę czekać. Swój pierwszy raz miałam miesiąc po rozpoczęciu związku i obecnie ten sam chłopak jest teraz już moim narzeczonym :)I nie, nie żałuję absolutnie.
U mnie bardzo podobnie. 
same here
Serio??? Po miesiącu do łóżka??? W życiu bym się nie zgodziła, a co jakby skorzystał a potem uciekł? Ja bym się czuła wykorzystana.
Serio? A dlaczego nie czułabyś się wykorzystująca? Przecież seks to obopólna przyjemnosc ;) 
Właśnie, a gdyby tak ona 'skorzystała' i uciekła? Co by to było? 

 
:D

it.girl napisał(a):

Yngvild napisał(a):

CiazaSpozywcza napisał(a):

elle95 napisał(a):

bialapapryka napisał(a):

lawyer_of_myself napisał(a):

Nie czekałam. I wiedziałam to, że nie będę czekać. Swój pierwszy raz miałam miesiąc po rozpoczęciu związku i obecnie ten sam chłopak jest teraz już moim narzeczonym :)I nie, nie żałuję absolutnie.
U mnie bardzo podobnie. 
same here
Serio??? Po miesiącu do łóżka??? W życiu bym się nie zgodziła, a co jakby skorzystał a potem uciekł? Ja bym się czuła wykorzystana.
Serio? A dlaczego nie czułabyś się wykorzystująca? Przecież seks to obopólna przyjemnosc ;) 
Właśnie, a gdyby tak ona 'skorzystała' i uciekła? Co by to było? 
Wątpię żeby facet się czuł wykorzystany. No chyba zeby mu laska syfa sprzedała albo na ciążę chciała złapać.

CiazaSpozywcza napisał(a):

it.girl napisał(a):

Yngvild napisał(a):

CiazaSpozywcza napisał(a):

elle95 napisał(a):

bialapapryka napisał(a):

lawyer_of_myself napisał(a):

Nie czekałam. I wiedziałam to, że nie będę czekać. Swój pierwszy raz miałam miesiąc po rozpoczęciu związku i obecnie ten sam chłopak jest teraz już moim narzeczonym :)I nie, nie żałuję absolutnie.
U mnie bardzo podobnie. 
same here
Serio??? Po miesiącu do łóżka??? W życiu bym się nie zgodziła, a co jakby skorzystał a potem uciekł? Ja bym się czuła wykorzystana.
Serio? A dlaczego nie czułabyś się wykorzystująca? Przecież seks to obopólna przyjemnosc ;) 
Właśnie, a gdyby tak ona 'skorzystała' i uciekła? Co by to było? 
Wątpię żeby facet się czuł wykorzystany. No chyba zeby mu laska syfa sprzedała albo na ciążę chciała złapać.

No więc również nie rozumiem, czemu kobieta miałaby się czuć wykorzystana, skoro poszła z kimś do łóżka z pełną świadomością. No chyba, że obiecał jej ślub i zwiał, wtedy okej. Zakładam jednak, że tak nie było. 

Pasek wagi

it.girl napisał(a):

CiazaSpozywcza napisał(a):

it.girl napisał(a):

Yngvild napisał(a):

CiazaSpozywcza napisał(a):

elle95 napisał(a):

bialapapryka napisał(a):

lawyer_of_myself napisał(a):

Nie czekałam. I wiedziałam to, że nie będę czekać. Swój pierwszy raz miałam miesiąc po rozpoczęciu związku i obecnie ten sam chłopak jest teraz już moim narzeczonym :)I nie, nie żałuję absolutnie.
U mnie bardzo podobnie. 
same here
Serio??? Po miesiącu do łóżka??? W życiu bym się nie zgodziła, a co jakby skorzystał a potem uciekł? Ja bym się czuła wykorzystana.
Serio? A dlaczego nie czułabyś się wykorzystująca? Przecież seks to obopólna przyjemnosc ;) 
Właśnie, a gdyby tak ona 'skorzystała' i uciekła? Co by to było? 
Wątpię żeby facet się czuł wykorzystany. No chyba zeby mu laska syfa sprzedała albo na ciążę chciała złapać.
No więc również nie rozumiem, czemu kobieta miałaby się czuć wykorzystana, skoro poszła z kimś do łóżka z pełną świadomością. No chyba, że obiecał jej ślub i zwiał, wtedy okej. Zakładam jednak, że tak nie było. 
Chodziło mi o sytuację, że są parą jakiś czas, dochodzi do seksu, a potem on ją porzuca.

CiazaSpozywcza napisał(a):

it.girl napisał(a):

CiazaSpozywcza napisał(a):

it.girl napisał(a):

Yngvild napisał(a):

CiazaSpozywcza napisał(a):

elle95 napisał(a):

bialapapryka napisał(a):

lawyer_of_myself napisał(a):

Nie czekałam. I wiedziałam to, że nie będę czekać. Swój pierwszy raz miałam miesiąc po rozpoczęciu związku i obecnie ten sam chłopak jest teraz już moim narzeczonym :)I nie, nie żałuję absolutnie.
U mnie bardzo podobnie. 
same here
Serio??? Po miesiącu do łóżka??? W życiu bym się nie zgodziła, a co jakby skorzystał a potem uciekł? Ja bym się czuła wykorzystana.
Serio? A dlaczego nie czułabyś się wykorzystująca? Przecież seks to obopólna przyjemnosc ;) 
Właśnie, a gdyby tak ona 'skorzystała' i uciekła? Co by to było? 
Wątpię żeby facet się czuł wykorzystany. No chyba zeby mu laska syfa sprzedała albo na ciążę chciała złapać.
No więc również nie rozumiem, czemu kobieta miałaby się czuć wykorzystana, skoro poszła z kimś do łóżka z pełną świadomością. No chyba, że obiecał jej ślub i zwiał, wtedy okej. Zakładam jednak, że tak nie było. 
Chodziło mi o sytuację, że są parą jakiś czas, dochodzi do seksu, a potem on ją porzuca.

No to wtedy tak, czułabym się wykorzystana, a raczej oszukana, nawet jeśli seks byłby czystą przyjemnością. Szkoda by mi było, że ktoś udawał, a tak naprawdę zupełnie mu nie zależało. Tylko myślę, że tu nie czas jest problem, jak napisałaś w 1 poście. Bo podobnie mogłoby być po miesiącu, dwóch, pół roku. Jak ktoś trafi na d*pka to zapewne czuje się rozczarowany. Zawsze. 

Pasek wagi

Nie planowałam brać ślubu, więc musiałabym zestarzeć się jako dziewica. 

Pasek wagi

o hell no. Najwiekszy poped jest w latach nastoletnich. Potem przychodzi praca, zmeczenie, codzienne obowiazki i tak czestotliwoac jak i jakosc spada (sa lepsze i gorsze momenty). Niemniej jednak najlepsze seksy z mezem mielismy przed slubem.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.