> Myślę, że taki pomysł nie przejdzie, ponieważ z
> tego co się orientuję (nie jestem specjalistką
> więc jeśli się mylę proszę o poprawienie mnie)
> sprzedawca nie może odmówić sprzedaży towaru. Poza
> tym, skoro coś jest w Polsce legalne, spełniam
> wszystkie warunki żeby to nabyć (w tym przypadku
> mam receptę od lekarza) to jakim prawem ktoś może
> mi odmówić sprzedaży towaru.. ręce mi opadają,
> naprawdę... Może idźmy dalej, pani w sklepie
> odzieżowym będzie mogła decydować jakie ciuchy mi
> sprzeda ("przecież to bezwstydne chodzić z takim
> dekoltem"), albo będzie mi sprawdzać czy żyję na
> kocią łapę czy w małżeństwie ("bo takim co żyją w
> grzechu to ja nie sprzedam"). A tak jeszcze
> całkiem na boku - myślę, że taki farmaceuta szybko
> straciłby pracę - gdyby nie można było go zwolnić
> za to, to na pewno znalazłby się inny pretekst. Bo
> przecież żaden właściciel nie pozwoli sobie na
> straty.
I możesz nabyć. Ktoś Ci może odmówić, bo wg jego sumienia postępuje źle, co nie znaczy że nie może pracować w zawodzie. Tak samo w krajach gdzie eutanazja jest legalna, lekarz ma prawo odmówc jej wykonania jesli to jest przeczne z jego zasadami, co nie znaczy ze w ogole nie ma prawa być lekarzem. Znajdzie się inny, który eutanazję przeprowadzi. Tak samo znajdzie się inny farmaceuta, który Tobie towar sprzeda. Prawo wyboru powinien mieć każdy - i Ty, i farmaceuta.