Temat: Badanie krwi a osłabienie

Tydzień temu zrobiłam morfologię. Po pobraniu 3 probowek, czekając na narzeczonego w poczekalni poczulam sie mega slabo. Idac do samochodu słaniałam sie na nogach, czulam sie mega slabo i nic nie widziałam. Za kazdym razem gdy badam krew mam te same objawy... chciałam byc dawca, kilka razy bylam w punkcie, ale zawsze wtedy byl zamknięty, to chyba znak :D zawsze jak pomysle sobie o krwi, to robi mi sie slabo, ciazko mi sie oddycha, czuje gorąco... Takie pytanie: jak to zwalczyć i czy to jest w miarę normalne?

Po badaniui krwi zmierz sobie cisnienie. Wiele osob ma takie objawy psychosomatyczne.

Pasek wagi

To psychika. Do badania biorą maleńką ilość krwi, 3 pełne strzykawki to 30 ml. Dawca oddaje jednorazowo 450 ml, czyli prawie pół litra. Ale z drugiej strony, nie na czczo, jak do badania. Jednak, jeśli reagujesz w ten sposób na krew, to raczej kiepski pomysł z tym oddawaniem. 

Ja zawsze każę sobie pobierać krew na leżąco, bo nawet usiedzieć nie mogę. Nie raz już fikłam. 

psychogenne.

Nigdy nie miałam takich objawów. Następnym razem jak pójdziesz, zapytaj może pielęgniarki co z tym zrobić. Ewentualnie swojego lekarza. 

Pasek wagi

A co można zrobić na histeryzowanie/panikowanie ? ;) Po prostu wiele osób boi się takiego naruszenia ciągłości własnych tkanek i reagują słabością, nie wiem czy można co zrobić żeby się tak nie koncentrować na sobie -znam parę osób tak reagujących i raczej nic im nie pomogło opanować swojego umysłu na tyle żeby im to było całkiem obojętne.Ale może za słabo się starali ;) nie wiem, nie umiem się wczuć w taką sytuację.

To jest kwestia psychiki w połączeniu z niskim ciśnieniem. Mam tak samo, często przy pobieraniu krwi po prostu mdleję. Pomaga mi trochę druga osoba, nie patrzenie w ogóle na rękę, myśl o czymś przyjemnym, np. miłe wspomnienie. I po pobraniu krwi zjedz coś od razu i napij się wody. Mnie już pielęgniarki znają i od razu pobierają mi na leżąco krew, to też pomaga. U mnie to jeszcze dochodzi stres związany z tym, że mam dziwne żyły. Cienkie, słabe, kruche i ledwo widoczne to mi się często muszą wbijać po kilka razy a to stresuje. Obstawiam, że u ciebie podobnie - nie ilość krwi tylko stres + niskie ciśnienie. No i pamiętaj, że jesteś na czczo. Dodaj sobie do tego stres i masz omdlenie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.