Temat: Jestem załamana! Nie mam gdzie mieszkać!

Dziewczyny w tym roku zaczynam studia. Od samego początku miałam z mieszkaniem same problemy. Ciągle był problem z wynajęciem, trafiałam na samych nieciekawych właścicieli, aż w końcu trafiłam do super mieszkania, do super właściciela i wszystko układało się świetnie. Zawiozłam tam ostatnio już trochę moich rzeczy. No i przed chwilą mi mówi, że dzwonił do niego właściciel i mówił że do mnie nie mógł się dodzwonić i że z powodu sytuacji rodzinnej sprzedaje mieszkanie.... i że mogę mieszkać do końca października a potem nie wiadomo..... słuchajcie jestem załamana...... miałam w końcu fajne mieszkanie, w dobrej lokalizacji i znów coś... Czy ja potem znajdę mieszkanie? To małe miasto, Olsztyn.... płacze płacze płacze

male miasto Olsztyn hmm ciekawe :? nie użalaj się nad sobą tylko zacznij dziś szukać mieszkania. 

drops332 napisał(a):

male miasto Olsztyn hmm ciekawe

A napisała z Działdowa xd

Nie przejmuj się, zaczniesz studia i poznasz nowych ludzi- może akurat ktoś będzie szukał współlokatorów i przy okazji zamieszkasz z kimś znajomym. W październiku jest też trochę wolnych miejsc w akademikach bo ludzie często zaklepuja je jako "awaryjne miejsce". Zresztą do 2-3 tyg października jest jeszcze spora szansa coś fajnego złapać, bo wiele osób dostaje się do innych miast na studia z rezerwowych list i zwalniają swoje miejsce.

niby jest tych mieszkań sporo, a jak sie szuka to nie ma praktycznie nic bo zawsze coś nie pasuje. I nie oszukujmy się, Olsztyn nie jest tak wielkim miastem jak Warszawa czy Gdańsk.

i tak musi być mieszkanie, chcę mieszkać sama.

za dwa tyg tez wracam na studia, a jeszcze nie znalazłam zadnego mieszkania, takze luz, masz sporo czasu8)

Pasek wagi

W Olsztynie jest mnóstwo tanich pokoi i w dobrym standardzie. Nie panikuj. Do końca października masz gdzie mieszkać. Jak będziesz na miejscu to zacznij się rozglądać. Na Kortowie będzie miała już pewnie najdrożej, więc szukaj w centrum. Chociaż na Kortowo dojazd raczej zewsząd jest dobry. Olsztyn to głównie miasto studenckie, więc coś znajdziesz. 

Ja miałam podobną sytuację na pierwszym roku studiów. Z koleżankami miałam wynajmować mieszkanie, wszystko było ustalone, zapłacone i one nagle się rozmyśliły tuż przed rozpoczęciem roku akademickiego. Jako że mieszkanie nie było dla mnie najkorzystniej położone, bo miałam z niego kawałek na uczelnię, w tej sytuacji również zrezygnowałam i postanowiłam szukać czegoś sama. Żeby nie zajmować sobie tym głowy na samym początku studiów, zaczepiłam się w akademiku z myślą, że pomieszkam max miesiąc i w tym czasie coś sobie znajdę. I tak mieszkam w nim już piąty rok ;) Więc w ostatniej chwili też można coś znaleźć, jeżeli nie chcesz akademika lub nie ma już miejsc, czytaj ogłoszenia wynajmu mieszkań lub pokoi i dzwoń, to jedyny sposób. 

Zostaje Ci albo szukanie do skutku, albo obniżenie wymagań i wzięcie miejsca w pokoju/pokoju. Jeśli faktycznie nie ma nic, co spełniałoby Twoje standardy, to będziesz musiała je obniżyć, ale to nie znaczy, że nie znajdziesz w ogóle miejsca do zamieszkania, zwłaszcza w studenckim mieście.

Zmniejsz wymagania a bedziesz miała gdzie mieszkać. W Olsztynie jest multum stancji...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.