Temat: Ile zarabiacie?

Ile zarabiacie? Wiem, że to niegrzeczne pytanie ;) , ale chodzę od niedawna na rozmowy o pracę i przeżyłam szok. Stawki, które mi proponują (w różnych branżach, od specjalistycznych związanych z moim zawodem, po zwykłe typu sprzedawca, bo chodzę wszędzie, przyznam, że nie mogę teraz wybrzydzać), są z kosmosu. Ja nie wiem, czy chcą mnie sprawdzić, czy to jest wynagrodzenie na początek i w zwyczaju, o którym nie wiem są szybkie podwyżki, ale to jakiś śmiech na sali. Albo wypadam tak tragicznie, że na tyle mnie wyceniają :P Nie znam się, nie chodziłam na takie rozmowy, jestem osobą, która trzyma się latami jednej pracy i nie kombinuje (wiem, źle), więc nie mam doświadczenia.

Proszę podajcie kwoty wraz z rodzajem stanowiska, swoje, ewentualnie swoich bliskich, o których na 100% wiecie, że tyle dostają do ręki, bo tutaj też przeżyłam zderzenie z rzeczywistością. Podpytałam przyjaciół z dobrym wykształceniem na specjalistycznych stanowiskach, którzy do tej pory chwalili się, że dobrze zarabiają i wyszło, że jednak nie jest tak kolorowo, to tylko pozory, bo np. chcą zgrywać ludzi sukcesu. Szok.

Pasek wagi

paranormalsun napisał(a):

rusaleczka66 napisał(a):

Ja pracuję w hotelu na recepcji, mam wykształcenie hotelarskie. Zarabiam ok 2 tys. na rękę (w zależności ile mam nocek) + ok. 500zł napiwków i innych dodatków. Uważam, że to śmieszne zarobki. Nikomu nie radzę pchać się w hotelarstwo. PS. u mnie w pracy i tak dobrze płacą, wcześniej pracowałam w innych hotelach na tym samym stanowisku i zarabiałam gorzej. Moja koleżanka pracuje w biurze w hotelu i zarabia mniej ode mnie.
nie chcę umniejszać twojej pracy, ale moim zdaniem za pracę na recepcji 2500 zł na rękę to dużo,a przynajmniej ok, na pewno nie śmieszne. Do pracy na recepcji przyjmują nawet bez wykształcenia to raz. Dwa, że w podobnych, usługowych miejscach (czyli np jako sprzedawczyni w sklepie) zarobki na poziomie 2 tysięcy są normą. Mój kolega pracuje jako konsjerż w bardzo luksusowym hotelu i podstawe też ma cos  koło 2 tysiecy (choc napiwki bardzo wysokie, które wynoszą czesto drugie tyle). 


Też o tym samym pomyślałam. Recepcja nie wydaje się być ciężką pracą, jedynym wymaganiem pewnie jest minimum jeden język obcy znajomy w wysokim stopniu. Za tak, hmm... Spokojną? pracę to ponad 2 tysiące jest ładnym zarobkiem.

2800

Pasek wagi

ja mam 2600 zł netto :P liczę, że z czasem będzie lepiej :))

jestem pracownikiem administracyjnym

Le-Poisson-Architecte napisał(a):

ASwift napisał(a):

a jakie stawki konkretnie Ci proponuja?Ja jestem poczatkujacym doradca finansowym zarabiam $8-10k miesiecznie 
8 tys dolarow czy 8 tys zl?

dolarow

jedyny minus to, ze wszystkie urlopy nieplatne, czyli dostaje ok 11 wyplat w roku jesli w roku wezme miesiac wolnego, chorobowe nieplatne, i zadnych bonusow np na swieta

3500 netto + nadgodziny w administracji w prywatnej firmie

Le-Poisson-Architecte napisał(a):

ASwift napisał(a):

Le-Poisson-Architecte napisał(a):

ASwift napisał(a):

a jakie stawki konkretnie Ci proponuja?Ja jestem poczatkujacym doradca finansowym zarabiam $8-10k miesiecznie 
8 tys dolarow czy 8 tys zl?
dolarowjedyny minus to, ze wszystkie urlopy nieplatne, czyli dostaje ok 11 wyplat w roku jesli w roku wezme miesiac wolnego, chorobowe nieplatne, i zadnych bonusow np na swieta
To ladna pensja. A ubezpieczenie masz placone? Jesli bys musiala isc do szpitala to placisz sama za to czy jak?

Ubezpieczenie mamy pobierane z pensji meza ;)

margolix napisał(a):

A ja pracuje w nauce, robie doktorat i mam 6 tys na rękę;)

Co za BZDURY! W nauce zarabiasz 6 tys (??!) chyba za pół roku

Mój mąż doktor fizyki jądrowej, wykładowca technicznej uczelni zarabiał na rękę, 1680 zł,słowem tysiąc sześćset osiemdziesiąt złotych netto/mies

Przyczym istotną kwestią jest to ze pensja nauczyciela akademickiego zależna jest od ilości wydanych publikacji. Obecnie męża z uczelnia wiąże urlop bezpłatny, a pracując w Niemczech na tym samym stanowisku zarabia bardzo dużo 

Kierownik zespołu w IT, wykształcenie techniczne, ok 8-10 k netto. W miesiącach wdrożeń więcej (diety, delegacje). Ale moi programiści, przynajmniej niektórzy, zarabiają znacznie więcej.

Pasek wagi

KobietaPytajaca napisał(a):

margolix napisał(a):

A ja pracuje w nauce, robie doktorat i mam 6 tys na rękę;)
Co za BZDURY! W nauce zarabiasz 6 tys (??!) chyba za pół rokuMój mąż doktor fizyki jądrowej, wykładowca technicznej uczelni zarabiał na rękę, 1680 zł,słowem tysiąc sześćset osiemdziesiąt złotych netto/miesPrzyczym istotną kwestią jest to ze pensja nauczyciela akademickiego zależna jest od ilości wydanych publikacji. Obecnie męża z uczelnia wiąże urlop bezpłatny, a pracując w Niemczech na tym samym stanowisku zarabia bardzo dużo 

Pamiętam, jak 2 lata temu mój przyjaciel miał stypendium doktoranckiego, czy jak się tam ta jałmużna nazywa, 670 zł. I zastanawialiśmy się, czy ma opłacać czynsz, czy kupować jedzenie...

Pasek wagi

4 tyś netto + dodatki socjalne jak opłacona karta miejska, dofinansowanie do jedzenia comiesięczne 175 zł netto i inne bajery.

Moja druga poważna praca, duża korporacja. Po 6 miesiącach pierwsza podwyżka ma być. Umowa o pracę. Jest dobrze, nie narzekam. Pracuję w logistyce.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.