14 lutego 2011, 19:07
Wczoraj powiedziałam mojemu chłopakowi że nie chce nigdy wyjść za mąż i zapytał czy mam jakieś marzenia powiedziałam że nie zapytałam go -a ty?powiedział mam ale już nie ważne
Od wczoraj jest jakiś smutny dziwnie mnie traktuje zachowuje sie jakby go nie było pytam się jego aby mi wyjaśnił jedną sptrawę(prosiłam chyba z 6 razy)to ten nic nie odpowiada
smutno mi i nie wiem co zrobić super walentynki...
14 lutego 2011, 19:36
ja wiem ze mial powazne plany ale powiedziałam mu tak na złość aby też poczuł się tak jak ja
bo mówi mi ze jestem najladniejsza itp a potem robi na złość i w telewizji mowi -ta najladniejsza,jaki biust i to mnie denerwuje bo tak jest caly czas wiec chcialam zeby mi wyjasnil skad zna ową dziewczynę i dlaczego o niej wszystko wie
powiedzialam mu to na zlosc
tak jak on mi robił
nie wiem co teraz zrobić czekam juz chyba 24h na wyjaśnienie a on zadzwonił i powiedzial jak bedziesz chciala milo napisac napisz narka..
wczesniej napisał ze-chciałem ci napisać coś na walentynki ale ty wolisz klotnie robic taka jestes..
14 lutego 2011, 19:39
> Pewnie chciał Cię dziś poprosić o rękę ?
to samo pomyslałam
Ile lat ma chłopak?
Ja wyszlam za mąż w wieku 21 lat a zareczyłam sie w wieku 20 wiec to ze Ty uwazasz ze jestescie zbyt młodzi nie musi oznaczac ze on tez tak mysli, moja młodsza kuzynka tez sie wydaje teraz a ma latek 19 ;)- to chyba u nas rodzinne
Edytowany przez CandyFloss22 14 lutego 2011, 19:42
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Sudamerica
- Liczba postów: 4340
14 lutego 2011, 19:43
Nie sadze zeby JUZ chcial prosic o reke , mlodzi jestescie. Ale jesli chcialby kiedys sie ozenic itd i myslal ze zrobi to z Toba to logiczne ze mu smutno. JEdyne wyjscie jest zapytac nie "co Ci jest?" tylko " czy jestes zmutny z powodu tego co powiedzialam ze nie chce nigdy wyjsc za maz" ?????
14 lutego 2011, 19:47
ojj chyba tak nie zapytam wogóle żałuję i teraz nie potrafię nic do niego napisać
ja jestem w 4 klasie technikum dla mnie to jakoś za wczesnie na slub
ale chciałabym i marze o tym i nie wiem dlaczego tak zrobiłam teraz żałuję i jest mi tak przykro bo nie potrafię nic zrobić ani w lewo ani w prawo tęsknie juz za nim strasznie
14 lutego 2011, 20:00
To powiedz mu ze jeszce za wczesnie, jesli skrycie chciałabys kiedys tam to mu o tym mów
A jak Ci wreczy pierscionek to ustalic konkretna date slubu ale odległą
Nie mart sie, wsyztsko jeszce jest do nadrobienia
Jak mu powiesz wszystko co i jak to wroci mu humor i juz bedzie wiedziec zeby nie naciskac
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
14 lutego 2011, 20:04
Wiesz trochę za dużo mówisz jak Tobie jest źle,ile on krzywdy Tobie wyrządził itd.
Ale chyba nie bierzesz pod uwagę jego uczuć.
Wiesz wiek,wiekiem i kolejna sprawa ślub który wcale nie musi być już za rok,dwa.Myślę że go dobiły słowa nigdy.Mnie w każdym razie by dobiły.I bym sobie pomyślała że dobra jestem do tego by się spotkać od czasu do czasu,wyjśc do knajpy,pójśc do kina,wylądować w łóżku ale nie wystarczająco dobra by być żoną,matką,mieć wspólny dom,plany i marzenia.
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
14 lutego 2011, 20:06
Przegapiłam
ryjek Twoją wypowiedź o 19:47
Gaś ten komputer i biegnij do niego
- Dołączył: 2006-07-15
- Miasto: Portugalia
- Liczba postów: 9487
14 lutego 2011, 20:18
moim zdaniem to Ty powinnaś do niego napisać a jeszcze lepiej iść bo w cztery oczy najlepiej wszystko wyjaśnia się
14 lutego 2011, 20:56
on ma do mnie pretensje ze robię kłotnie i na niego zwalam może tak jest biorę leki jestem chora nie panuje nad sobą ale on tez nie zna wogole swojej winy!
14 lutego 2011, 21:03
chyba to marzenie dotyczyło Was , ale Ty zdecydowanie powiedziałaś stop małżeństwu ...chyba dałaś mu dużo do myślenia.