Temat: Z jakiego powodu utyłyście ? Krytyczna waga?

Powodów jest kilka
- depresja plus zaburzenia odżywiania
- niedoczynność tarczycy
- zaprzestanie uprawiania sportu na poziomie zawodniczym
Krytyczna waga
70 kg dwa razy zrzucona i dwa razy powrót

Swietny temat, choc bolesny.

Ja przytylam przed niedoczynnosc tarczycy, ale to tylko polowicznie. Najwiekszym bledem bylo wejscie w zwiazek i calkowite sie w nim zatracenie- lezenie na kanapie z czipsami, kolacje w srodku nocy, alkohol, imprezy...I przeswiadczenie, ze skoro juz 'mam' faceta, to zapominam o tym, by sie starac... Efektem bylo to, ze go stracilam... Bol juz minal, motywacja przyszla...

Najwiecej wazylam 80 kg (!!!!) i coraz bardziej mysle nad umieszczeniem w pamietniku zdjec porownawczych. Tyle, ze wciaz nie potrafie patrzec na swoje zdjecia z tego okresu :/
Pasek wagi
jedzenie wszystkich śmieci o różnych dziwnych porach!
Pasek wagi
brak ruchu
słodycze
Pasek wagi
nigdy nie byłam chuda, ale też nie byłam gruba- nic mi się nie wylewało, były nawet okresy, kiedy byłam szczupła. tyłam systematycznie w liceum. pieczywo, słodkie bułeczki, pączki, ciasteczka, makarony, słodycze, chipsy. piwo. pizza dwa razy w tygodniu. po maturze wzięłam się za siebie, schudłam 12 kg, może trochę więcej. 

a potem półtora roku kompulsów. waga sprzed matury.
śmieciowe jedzenie, słodycze, brak ruchu po wypadku samochodowym :(
Plastry antykoncepcyjne - widziałam,że tyję i nic z tym nie robiłam (jadłam normalnie jak przed stosowaniem, nie obżerałam się,wcale nie było zwiększonego apetytu) - o kant kibla wszystko ; nie stosuję antykoncepcji już ponad rok,nadal nie mogę zrzucić nadprogramowych kg...

 

leczenie z bulimii.

kompulsy.

najwyższa waga to 66 kilogramów.

WYprowadzka z domu, pizza dzien w dzien, frytki, fastfood, slodycze, slodycze slodycze, chrupki, chipsy, majonez, tosty, ukochany dbal zebym glodna nie chodzila :)

najwyzsza waga 56,6
Brak ruchu, ciąża, lenistwo i jedzienie byle czego:/
Od malego bylam nabita..nie bylam nigdy gruba, nie...ale nie nalezalam do chudych i drobnych dzieci...Do tego doszla moja milosc  do slodyczy, frytek, hamburgerow, pieczonych kurczakow i wszystkiego co tuczy...Moja najwieksza waga to 67kg, przy 167cm...To nie jest bardzo duzo ale i tak czulam sie zle sama ze soba, wiec zaczelam diete..17kg w 2 mies...nabawilam sie bulimi i anoreksji....trafilam na dobrego specjaliste ktory pomogl mi z tego wyjsc...No ale..po tym znow przytylam..jak po swietach sie zwazylam i zobaczylam na wadze 64 kg to sie zalamalam..No i teraz znow jestem na diecie..Zdrowej tym razem...lepiej chudnac wolniej a zdrowo i bez efektu jojo:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.