Temat: Beznadziejne zaparcia, brak pomocy :(

Dziewczyny co byście zrobiły gdybyście męczyły się z zaparciami od wielu lat i nic by Wam nie pomagało? Jestem szczupła a chodzę z brzuchem jak w 4 miesiącu ciaży. Wstyd mi założyć obcisłą bluzkę, na basen nie chodzę wogóle....

Przerobiłam wszystkie domowe metody typu suszone śliwki na czczo, otręby, colon C jedzony regularnie przez 3 miesiące, kapusta kiszona, ogórki z mlekiem - nic mnie nie rusza, żadne activie,. Kawa działała do pewnego momentu - ostatnio przestała. Jestem w czarnej rozpaczy bo moich jelit nie da się zmusić do wypróżniania. Ćwiczenia fizyczne też nie pomagają. Byłam badana przez gastrologa, powiedział że wszystko jest w porządku i taka moja uroda! Uroda? To jest uroda nie wypróżniać się 15 dni ??? 

Ja naprawdę nie wiem już co robić :-( Brzuch mnie ciągle pobolewa i jest ogromny ;-(

Pasek wagi

A gotowane buraki z łyżką kminku i łyżką oleju? 3 - 4 dni, jeden burak z przyprawa i tluszczem NA CZCZO. Dopiero po pól godzinie śniadanie. Tak czy siak trzeba znalezc dobrego lejarza.

Wiesz, bardzo możliwe, że coś jest zrąbane z florą jelitową. I to może być wszystko, od nietolerancji pokarmowej, po reakcję na leki - np leki przeciwzapalne czy antykoncepcję.

Tyle, że jedząc tak siajowato, ciężko wywnioskować. Ładowanie błonnika i produktów o działanieu przeczyszczającym na pewno jest kompletnie bez sensu, bo nie rozwiązuje problemu.

this HTML class. Value is https://hipokrates20

Tyle w tym temacie, inne środki ci nie pomogą,  tylko złagodza objawy..

jurysdykcja napisał(a):

Ale dietę to masz siajowatą jak na kogoś z takimi problemami. Chciałam ci protokół polecić, ale tutaj jest praca u podstaw. Przy takich kłopotach majonezy, pasztety, colesław, keczup, orzeszki ziemne? Serio?Toż to kopalnia alergenów i substancji antyodżywczych. Nie wiem, testowałaś serio jedzenie CZYSTO przez jakiś czas? Ja bym z automatu wywaliła całą żywność przetworzoną, nabiał, gluten, orzeszki ziemne - wszystkie produkty, o których wiadomo, że są podrażniające dla jelit. A jak nie pomoże, to protokół. TO możesz w domu sama zrobić.

Dokładnie! Patrząc na twój jadłospis nie dziwię się że masz problemy z trawieniem, jeśli twój układ trawienny jest delikatny lub masz alergię na gluten czy laktozę to niestety musisz uważać na to co jesz. Zamiast pakować w siebie probiotyki, colony i inne wynalazki, które tylko doraźnie pomagają, znajdź przyczynę, a to najczęściej jest własnie alergia pokarmowa.

Jedz 5 porcji warzyw dziennie i jak idziesz rano do kibla to podstaw sobie pod nogi stołeczek. Może coś Cię stresuje w tych sprawach? Miałaś jakieś sytuacje, rany w tamtym miejscu, że coś Cię mogło zatrzymać? 

Menu masz okropne! Gdybyś zaczęła jeść NAPRAWDĘ zdrowo i więcej się ruszała to wszystko by się poprawiło. Miałam podobny problem, do tego ogromne hemoroidy. Zmiana diety, dużo ruchu i wody - wszystko minęło. teraz ganiam do wc nawet trzy razy dziennie. Naprawdę zmień swój styl życia na zdrowszy a nie wmawiasz nam że zdrowo żyjesz. Wszyscy ci tu radzą a ty tylko "to próbowałam, to też, tamto też, ale ne pomogło" Piszesz że rózne rzeczy pomagały tylko przez kilka dni a może gdybyś stosowała je dłuzej to by się coś ruszyło? Przestój jest moim zdaniem normalny. Weź się za siebie. 

Ja słyszałam, że warto spróbować się wypróżniać w pozycji kucznej. Mi to przez jakiś czas pomagało gdy miałam naprawdę ogromne problemy z zaparciami. 

Polecam pić na czczo szklankę cieplej wody z wyciśniętą połową cytryny , mi pomoga .

Rownież dobrze działa bieganie na rozruch jelit .

Pasek wagi

jurysdykcja napisał(a):

Ale dietę to masz siajowatą jak na kogoś z takimi problemami. Chciałam ci protokół polecić, ale tutaj jest praca u podstaw. Przy takich kłopotach majonezy, pasztety, colesław, keczup, orzeszki ziemne? Serio?Toż to kopalnia alergenów i substancji antyodżywczych. Nie wiem, testowałaś serio jedzenie CZYSTO przez jakiś czas? Ja bym z automatu wywaliła całą żywność przetworzoną, nabiał, gluten, orzeszki ziemne - wszystkie produkty, o których wiadomo, że są podrażniające dla jelit. A jak nie pomoże, to protokół. TO możesz w domu sama zrobić.

Ale ja nie mam na nic alergii. jestem przebadana od stóp do głów. Majonez kupuję bez żadnych konserwantów i jem w maleńkich ilościach. Na protokole byłam i nie dziękuję. Colesław był przygotowany w domu. Ketchup Heinz bez konserwantów. A plaster pasztetu to przestępstwo? Staram się kupować bez konserwantów.

Pasek wagi

Wisterya napisał(a):

Jedz 5 porcji warzyw dziennie i jak idziesz rano do kibla to podstaw sobie pod nogi stołeczek. Może coś Cię stresuje w tych sprawach? Miałaś jakieś sytuacje, rany w tamtym miejscu, że coś Cię mogło zatrzymać? 

Nie wiem no ale to jest trochę związane z psychiką, bo gdy ktoś jest w mieszkaniu to nie ma żadnych szans na wc, łapie mnie wtedy dziwny stres....

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.