- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 czerwca 2015, 20:44
Witam,
czy komus z was udalo sie "wyleczyc" lub poprawic swoje parametry tarczycowe w naturalny sposob? (np na blogu tlustezycie jest opisanych kilka metod)
kilka mies temu wlaczono mi euthyrox na SUBKLINICZNA niedoczynnosc tarczycy,oprocz tego ze marzłam nie mialam zadnych objawow (ft3 i ft4 w normie, tsh ponad 4)
jednak od kiedy zaczelam lykac euthyrox (poczatek marca) czuje sie duuzo gorzej - przytylam (sic! przeciez to paradoks) kołacze mi serce, jestem rozdrazniona i taka "wyeksploatowana". zaczelam od 25, teraz biore 75.
czy ktos z was odstawil euthyrox ze wzgledu na skutki uboczne i poczul sie lepiej, nie przytyl? czy ktos z was przytyl po euthyroxie, czy moze zmienil go na novothyral ktory zawiera rowniez aktywny biologicznie ft3 i poczul sie lepiej?
8 czerwca 2015, 20:51
zmienilam na novothyral, nie czułam sie zle wczesniej na euthyrox'ie - ale na novothyral'u mam wrazenie, że lepiej pracuje moj metabolizm.
8 czerwca 2015, 20:52
Nie powinnaś tyć po Euthyroxie..
Idź do lekarza i niech Ci zmieni na coś innego
8 czerwca 2015, 21:00
zmienilam na novothyral, nie czułam sie zle wczesniej na euthyrox'ie - ale na novothyral'u mam wrazenie, że lepiej pracuje moj metabolizm.
To sa te same substancje lecznicze, tylko chyba efekt placebo u Ciebie zadzialal :)
Ja biore levothyroxine (czyli euthyrox czy novothyral) od lutego i czuje, ze tyje. Tzn nie mieszcze sie w ciuchy sprzed paru miesiecy. Ale jeszcze nie ustabilizowalam TSH i zdiagnozowano u mnie Hashimoto. Poki co 50mcg, ale nadal miareczkuje doze.
8 czerwca 2015, 21:05
tak - u mnie z hashimoto (antygeny dużo powyżej normy a tsh ok 3) po włączeniu leczenia zaczęła się niezła jazda. objawów wcześniej nie miałam żadnych, nawet chudłam ladnie choć wolno. po eutyroxie przytyłam + wszystkie objawy jakie tylko były w książkach wystąpiły, choć teoretycznie własnie powinnam mieć je bez leków, które powinny je stłumić. odstawiłam na własną odpowiedzialność, schudłam znowu poczułam się dobrze ale tyle się nasłuchałam jakie to ważne, że polazlam w końcu do endo i teraz biorę letrox - znów to samo. już cholery dostaję bo znów tyję. na następnej wizycie spróbuję znowu zmienić i jak będzie to samo to odstawiam na zawsze.
8 czerwca 2015, 21:08
Ja wybieram sie na wizyte do dietetyka klinicznego, bo bardzo duzo mi wagi przybylo. Juz sama nie wiem czy to od tarczycy czy lekow, ale znajac ich farmakologie i patologie hashimoto one nie maja prawa tuczyc... Wiec nie wiem dlaczego.
8 czerwca 2015, 21:31
To sa te same substancje lecznicze, tylko chyba efekt placebo u Ciebie zadzialal :)Ja biore levothyroxine (czyli euthyrox czy novothyral) od lutego i czuje, ze tyje. Tzn nie mieszcze sie w ciuchy sprzed paru miesiecy. Ale jeszcze nie ustabilizowalam TSH i zdiagnozowano u mnie Hashimoto. Poki co 50mcg, ale nadal miareczkuje doze.zmienilam na novothyral, nie czułam sie zle wczesniej na euthyrox'ie - ale na novothyral'u mam wrazenie, że lepiej pracuje moj metabolizm.
no nie, novothyral a eutyrox to jednak jest co innego.
a co do samego tematu - ja eutyrox brałam ponad dwa lata i nie udało mi się unormować hormonów więc nie mogę powiedzieć czy jakby się wyrównały byłoby lepiej. Natomiast teraz jestem na letroxie. I tutaj owszem, letrox i euthyrox to ta sama substancja czynna, ale mają inne wypełniacze. zobaczymy jakie będą wyniki na tym.
8 czerwca 2015, 21:49
ja startowałam z tsh prawie 6. ft3 i ft4 w normie. euthyrox biore od pazdziernika, a juz w styczniu mialam jakos 1,4 tsh. zaczynalam od dawki 25mg, aktualnie biore 112mg, ale w miedzyczasie zaszlam w ciaze, stad taka duza dawka. za miesiac rodze i po porodzie mam zmniejszyc dawke do 75mg, zobaczymy jak wtedy bedzie z waga..
8 czerwca 2015, 22:05
była tu vitalijka, która mówiła, że jej mama dzięki diecie odstawiła euthyrox.
8 czerwca 2015, 22:16
Jeśli po lekach czujesz się gorzej a bez leczenia wszystko było ok, to bym się też zastanawiała czy warto to brać, tym bardziej że ft3 i ft4 w normie a tsh też w niektórych krajach byłoby w normie (bo w różnych krajach nadal przyjmuje się różne standardy).
Jak ja zachorowałam na niedoczynność to ledwo funkcjonowałam, była to marna egzystencja a nie życie, na euthyroxie zaczęłam wreszcie normalnie funkcjonować i zgubiłam z 6-8 kg, niestety mam drugie tyle do zrzucenia i choćbym stawała na rzęsach to od kilku lat nie jestem w stanie tego zgubić mimo że wyniki mam bardzo dobre (tsh 1-1,2, ft3 i ft4 w środku norm). O novothyralu nigdy nawet nie słyszałam.
Jeśli chodzi o dietę, to olbrzymią różnicę stanowiło dla mnie odstawienie pszenicy (silnię reaguję), przeciwciała spadły niemal do zera, wierzę, że w niektórych przypadkach można wyleczyć się bez lekarstw, jdnak wymaga to olbrzymiego samozaparcia i pędu do wiedzy, bo przeciętny lekarz nam w tym raczej nie pomoże. Kilkakrotnie byłam w sytuacji, że jakieś wyniki miałam poza normami (moje hormony to w ogóle się normami nie przejmują) i lekarze usilnie próbowali te wyniki leczyć, mimo że nie miałam odpowiadających objawów i to "leczenie" tylko pogarszało mój stan. Wyniki wynikami ale to chyba człowiek powinien być najważniejszy a nie cyferki, a lekarze bywają różni i czesto lepiej zaufać swojemu organizmowi niż jakimś tam normom.