Temat: Nerwica?astma?alergia?pomocy !

Cześć,

Dziewczyny,już sama nie wiem co mi jest...

Wylądowałam jakiś czas temu u lekarza bo miałam ucisk w gardle i klatce piersiowej + ciężki oddech,jakbym miała się zaraz udusić,stwierdził,że to zaczątki astmy,więc poszłam do pulmonologa,osłuchała mnie stwierdziła,że nie słyszy świstów i jest czysto,miałam spirometrie i wyszło 108% wydychanego powietrza,jakoś tak...nie znam się na tym za bardzo,ale powiedziała że w sumie nie może powiedzieć w 100% że to nie jest astma.Kazała się zgłosić do Kardiologa i Alergologa.Byłam u kardiologa Ekg wyszło dobrze,echo serca także dobrze.Musze się wybrać jeszcze do alergologa.

Rodzinny lekarz podejrzewa u mnie także nerwicę... ten ucisk w przełyki i klatce piersiowej utrzymuje się u mnie w zasadzie całymi dniami,przechodzi dopiero wtedy gdy zasnę hehe,wstaję rano i jest ok a po 10 minutach znowu zaczyna się jazda...

Pulmonolog zapisała mi inhalator w razie czego Ventolin,gdy go zastosuję w sumie nie czuję poprawy,jedynie czuję taki ''czystszy''oddech,ale ucisk nie mija.Mam też często zawroty głowy,gdy wyjdę na miasto/marketu mam napady gorąca,nogi jak z waty,ogólny strach przed wyjściem z domu,w głowie sobie już układam taki plan ucieczki gdy będę w markecie czy gdziekolwiek...wiem,to dziwne,ale jednak...i źle mi z tym.

Myślicie,że ten ucisk,ciężki oddech to nerwica?dodam,że gdy się denerwuje to ten ucisk i duszności się potęgują.

Lonkarol napisał(a):

muszelka1982 napisał(a):

nie bierz tych wszystkich leków od specjalistów, bo nic ci one nie dadzą. Tak jak parę dziewczyn tutaj napisało to jest nerwica lękowa kup sobie homeopatyczny sedatif pc i bierz przez tydzień w takich dawkach jak podane na opakowaniu, a gwarantuję, że ci minie.
Homeopatia nie dziala.Proponuje Ci, autorko, wybrac sie do innego specjalisty. Salbutamol w Twoim inhalatorze ma rozluzniac uklad oddechowy i ulatwiac oddychanie, to watpie, ze to astma. Zreszta symptomy tez bardziej wygladaja mi na panike. Czy przechodzisz teraz przez jakies stresy? Czy symptomy znikaja gdy sie zrelaksujesz, spedzasz dobrze czas i nie myslisz o problemach? To uczucie miekkich nog to moze byc stres + niedotlenienie spowodowane brakiem powietrza, problemem z oddychaniem.Mozesz sprobowac wziac waleriane przez pare dni, ale prawde mowiac najlepiej wybrac sie do innego specjalisty. Jestem farmaceutka kliniczna, znam sie troche na rzeczy ;)

Te duszności,ucisk znikają gdy coś robię,wtedy zapominam i mi przechodzi,ale jak o tym pomyślę to to wszystko wraca.Jestem panikarą to fakt...nawet teraz lezę w łóżku i mi się kręci w głowie,czuję po prostu panike.

jak homeopatia nie działa to ja chyba jestem jakimś tworem nie z tego świata! Nie proponowałabym komuś czegoś nie sprawdzonego! Moja teściowa bierze je również i też na nią działają, ale widocznie ty wiesz lepiej.

Pasek wagi

Moja droga ja nie mogłam leżeć musiałam być cały czas w ruchu i chodziłam po pokoju do tego płakałam bez powodu i ten brak powietrza.... nie chcę o tym pamiętać, ale wtedy ratowałam się tymi tabletkami pomagało na jakiś czas, a po tygodniu regularnego brania przeszło mi i na szczęście na razie nie wraca, a nie był to jeden raz. Skoro byłabyś farmaceutką to nie gadałabyś takich głupot, bo idąc do pierwszej lepszej apteki każdy farmaceuta ci powie, że homeopatia działa tylko na jednego słabiej, a na drugiego mocniej i jest to zależne od organizmu tak samo jak każde inne tabletki.

Pasek wagi

Polecam poczytac publikacje w takim razie, najlepiej te po angielsku z prawdziwych journali farmaceutycznych. Homeopatia to szarlatanstwo, ale jest banda naiwnych, ktora wierzy w efekt placebo.Jestem naukowcem wiec wierze w prawdziwe dowody a nie 'tesciowa powiedziala, ze dziala' jesli chodzi o ingerencje w zdrowie czlowieka.

Autorko, wiec problem lezy w glowie. Radzilabym jak najszybciej wybrac sie do psychologa na okreslenie problemu i potwierdzenie 'internetowej' diagnozy. W tej sytuacji inhalator dziala na Ciebie tak jakby dzialal na mnie czy innego 'zdrowego' czlowieka. Jakies delikatne leki uspokajajace powinny pomoc. Czy w ostatnich dniach mialas powod do stresu?

identyczne dolegliwosci te same objawy włacznie z godzinami tylko nie 10.00 a 8.00,,,badania itd..a to była nerwica.

Pasek wagi

Ovatena napisał(a):

Lonkarol napisał(a):

muszelka1982 napisał(a):

nie bierz tych wszystkich leków od specjalistów, bo nic ci one nie dadzą. Tak jak parę dziewczyn tutaj napisało to jest nerwica lękowa kup sobie homeopatyczny sedatif pc i bierz przez tydzień w takich dawkach jak podane na opakowaniu, a gwarantuję, że ci minie.
Homeopatia nie dziala.Proponuje Ci, autorko, wybrac sie do innego specjalisty. Salbutamol w Twoim inhalatorze ma rozluzniac uklad oddechowy i ulatwiac oddychanie, to watpie, ze to astma. Zreszta symptomy tez bardziej wygladaja mi na panike. Czy przechodzisz teraz przez jakies stresy? Czy symptomy znikaja gdy sie zrelaksujesz, spedzasz dobrze czas i nie myslisz o problemach? To uczucie miekkich nog to moze byc stres + niedotlenienie spowodowane brakiem powietrza, problemem z oddychaniem.Mozesz sprobowac wziac waleriane przez pare dni, ale prawde mowiac najlepiej wybrac sie do innego specjalisty. Jestem farmaceutka kliniczna, znam sie troche na rzeczy ;)
Te duszności,ucisk znikają gdy coś robię,wtedy zapominam i mi przechodzi,ale jak o tym pomyślę to to wszystko wraca.Jestem panikarą to fakt...nawet teraz lezę w łóżku i mi się kręci w głowie,czuję po prostu panike.
no widzisz sama sobie odpowiadasz na pyt.gdy cos robie to nie mysle i przechodzi ,nerwy,stres ,wyluzuj

Pasek wagi

To na pewno nerwica lękowa albo agorafobia. Miałam to samo. Najgorzej duże skrzyżowania ulic, zapchane tramwaje, metro, kościoły, galerie handlowe, czasem nawet po prostu wyjście na dwór było problemem... Na pewno nie pakuj się w psychotropy. Najlepiej terapia no i nie walczyć ze swoim samopoczuciem, musisz wiedzieć, że nic Ci nie grozi a to tylko Twoje wyobrażenia. Teraz jest już ze mną lepiej, czytałam dużo książek na ten temat a lęk został tylko przed metrem. Powodzenia :)

w tym roku pylenie jest wyjątkowo silne, więc obstawiałabym jednak alergię

alergia to bys kaszlala bo ja tak mam

Z doświadczenia astmatyka śmiem wątpić, że masz astmę...

Przede wszystkim ucisk w gardle nie jest typowym objawem astmy. Atak duszności (nieważne, czy cięższy czy lżejszy) w zasadzie wyłącza możliwość normalnego działania - w takim momencie zażycie odpowiedniego leku (ja biorę Berotec) po chwili pomaga (pomijam sytuacje skrajne, gdy ląduje się w szpitalu...) Ty piszesz, że duszność występuje ciągle, a w astmie przychodzi atakami - na zimnym powietrzu, przy wysiłku, w reakcji na alergen, także w stresie, ale inaczej niż tak jak Ty to opisujesz. No i jeśli Ventolin nie pomaga, to duszność nie jest wynikiem skurczu oskrzeli, jak przy astmie... Co więcej, duszność wieczorem w zasadzie uniemożliwia zaśnięcie (przynajmniej u mnie) - a Ty jak piszesz zasypiasz i mija. No i nie zapominajmy o "godzinie astmatyków", czyli coś około 4-5, kiedy z niewiadomych powodów może zbudzić napad duszności. Wprawdzie nie u każdego występuje i oczywiście nie codziennie, ale nic nie wspominałaś o takich sytuacjach.

Ja bym raczej w kierunku duszności na tle nerwowym uderzyła, albo hormony jak dziewczyny pisały. Astmę/alergię raczej bym wykluczyła (oczywiście u różnych ludzi może przebiegać inaczej, ale u Ciebie zupełnie objawy astmy nie przypominają)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.