Temat: co słyszycie od swoich facetów niedobrego?

moj ukochany nigdy nie mowi mi nic przykrego, gdyby mowil to bym znim nie byla, jedyne co moze negatynwgo o mnie powiedizal to ze ejstem nie cierpliwa

moim zadniem nie ma sensu byc z kims kto np nazywac cie grubasem , brzydalem, kims nienormalnym itd Co to za milosc?!

:o

...oj, to chyba nie temat dla mnie:> Trochę dziwne, że facet tak do Ciebie mówi, nerwus jakiś:p Pozwalasz na to?:o
Ja słyszałam od swojego, że jestem nienormalna, ale wyłącznie w pozytywnym oddźwięku, więc nie mam powodów do niepokoju... Poza tym nic.

Mój mi nic takiego nie mówi częściej słyszę,że pięknie wyglądam,a jak mi powie Pysia albo ty łobuzie to takie miłe.Od 7 miesięcy jak się razem spotykamy nic złego nie usłyszałam:)

w całym naszym długletnim związku nie usłyszalam ani jednego niemiłego słowa z jego strony, nawet jak byłam gruba ;)

 

ja słysze czesto ze jestem dziwna ze glupia pi...juz nie bede dokanczac takiego słowa .Czesto mi docina bo mialam 4 miesiace temu umówioną wizytę na dzis ale wypadlo mi tak ze musialam byc w szkole bo egzamin potem wymyslilam tak ze pojde do lekarza i ktos mnie zawiezie ale niebylo nikogo to zadzwonilam i przelozylam wizytę bo musialam byc w szkole.I dopiero chlopak moj zaproponowal ze mnie by zawiozl-powiedzialam ze jest za pozno to wlasnie powiedzial aaa -bo juz cie jakis kolega zawozi albo w stylu-lec sobie do niego ,

nigdy zaden nie przeklinal w moim stosunku.

Kiedys gdy zerwalam z chlopakiem wykrzyczal mi tak :"jestes jak Twoja matka ona zostawila swoje dzieci,to zostawiasz mnie"

po tych slowach juz wiedzialam ze on to przeszlosc

gdyby Cie szanował, nie mówił by tak :(

;o
Jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że czasem stwierdzi, że marudzę...
Jakby spróbował się do mnie wulgarnię odezwać, to byłby koniec - szanuję go więc dla siebie też wymagam szacunku, to dla mnie podstawa związku.