Temat: Malzenstwo na rozlake-antykoncepcja-kosciol

witam. Chcialabym poznac Wasza opinie. Mam 26lat, jestem 4lata w zwiazku malzenskim,mamy 2dzieci. Syn urodzil sie z wrodzona wada serca i jest po operacji,corka tez urodzila sie z mala wada ale nie do operacji.pisze to poniewaz jest prawdopodobienstwo w kolejnej ciazy,ze dzidzius tez moze byc chory.gumki to nie wypal,tabletki anty to tylko szkodzi wiec wybralam wkladke domaciczna. Wszyscy wiemy jakie jest stanowisko Kosciola w tej sprawie... Dalej opowiadajac-moj maz pracuje za granica,widzimy sie co 2miesiace prawie i jest temat swiat. Powiedzialam mezowi ze nie bedziemy sie kochac przez 3dni bo chce isc do Komuni Sw. I jest klotnia. Moze glupio sie pytam ale co ja mam zrobic?mam wlasny rozum i do sakramentu swietokradzkiego nie chce przystapic a z drugiej strony maz,ktory twierdzi ze mozemy sie kochac i isc do komuni.stosunek mamy pelny w pochwie zakonczony ale wkladka jest. Jakie te poglady Kosciola sa beznadziejne.Komentarzy zlosliwych nie potrzebuje a za te madre dziekuje. Pozdrawiam :)

cancri napisał(a):

Irbiss napisał(a):

Nie rozumiem Twojego problemu. Zdecydowałaś się założyć wkładkę, a teraz odmawiasz sobie i mężowi seksu? Wg kościoła wkładka to taka sama metoda antykoncepcji jak np. pigułki.Wg. tego co napisałaś to jeśli nie będziecie się kochać to nie masz grzechu. Jak na mój gust to zgodnie z naukami kościoła sam fakt, że założyłaś wkładkę już jest grzechem. Jeśli nie chcecie chorych dzieci to zrezygnujcie z seksu i będziesz miała czyste sumienie.A to co robisz to się nazywa hipokryzja.
Nie do konca. Jesli jest stosowana jako lek, a nie jako antykoncepcja, to jest to inna para kaloszy. Nie wiem jak dzialaja te wkladki, ale ja tez stosowalam NuvaRing ze wzgledu na powiekszone endometrium, a nie w celu zabezpieczania sie.

Pigułki też są stosowane jako lek. Ale w tym wypadku to jako antykoncepcja, a nie leczenie. Po prostu w ciągu roku dla autorki nie ma to znaczenia, ale w Święta trzeba pokazać się, że się idzie do komunii.

Pasek wagi

seks malzenski to nie grzech

macie dwoje dzieci, to wystarczy zwlaszcza jak jest ryzyko wady genetycznej

z naturalnymi metodami spokojnie  rodzina znacznie by sie powiekszyla, 

ksiadz chorego dziecka nie wychowa ani na pieluchy nie da, wiec robisz odpowiedzialnie, ze stosujesz antykoncepcje. 

jezeli pojmujesz antykoncepcje jako grzech, to juz po zalozeniu wkladki zgrzeszylas

szkoda mi meza, jak on ma zachowac wiernosc?  pracuje na wyjazdach, a jak wraca steskniony do domu, to zona idzie do kosciola. nie rob z siebie zakonnicy. 

Bez przesady. Po co w ogóle mówisz swoje grzechy obcej osobie. Czy nie lepsza jest spowiedź ogólna?

Jestem ateistką i mam tutaj kilka pytań, bo naprawdę nie rozumiem (niewiedza, ignorancja, nazwijcie, jak chcecie). 

Po pierwsze - jest jakieś przykazanie mówiące, że spowiadać musisz się księdzu? Nie takie wyprodukowane przez jakiś tam sobór, czy inne spotkanie szych kościelnych, a takie "odgórne"? Nie lepiej usiąść sobie gdzieś w parku, pod otwartym niebem, sam na sam z Bogiem, który raczej nie potrzebuje pośredników, spojrzeć w górę i powiedzieć "hej, Ty tam! Wiesz, co zrobiłam, prawda? Wszystko przecież widzisz, wiec wiesz. Postaram się to naprawić, postaram się być lepsza, czy możesz mi wybaczyć w swojej niezmierzonej dobroci?"

Po drugie - naprawdę nie można uprawiać seksu z mężem zaślubionym w wierze i przyjąć komunii? A mąż by mógł? I co jest złego w seksie z mężem, przecież to właśnie stworzony przez Boga sposób na obowiązkowe płodzenie dzieci i wyrażanie swojego uczucia do małżonka.Bądź co bądź ktoś nam te dziurki i ogonki zafundował. I miesiączki, nie żebym się czepiała... :)

Po trzecie - skoro masz problem z seksem przed komunią, to logicznie tym bardziej powinnaś nie przyjmować komunii mając założoną wkładkę, bo przecież cierpisz na chroniczny grzech w oczach kościoła.

Nie wiem, czy to kwestia tego, że nie wierzę, ale lubię na te tematy dyskutować, pytać, dowiadywać się, a przede wszystkim zadawać pytania :) Co prawda w sporej mierze KK nie lubi ani pytań, ani udzielać na nie odpowiedzi, ale bywa, ze ludzie odpowiadają, więc nadal pytam ;)

Pasek wagi

na dobra sprawę po spowiedzi i obiecaniu poprawy powinnaś wyjąć wkładkę. Seks lub jego brak nic tu nie zmieni tak jak pisały dziewczyny. Ingerujesz w swoją płodność co jest w oczach kosciola złe. 

fajny troll :D nalepszy temat to temat o seksie i kosciele :D

ale Ty i tak nie powinnaś iść do komunii wg kościoła- warunkiem dobrej/ważnej spowiedzi jest postanowienie poprawy, a Ty nie masz takiego postanowienia, bo znowu będziesz nosić wkładkę, więc nie ma różnicy czy pójdziesz bez spowiedzi czy ze spowiedzią do komunii, bo ona i tak nie będzie ważna.  Chyba , że coś źle zrozumiałam 

Rozważ sama czy ważniejsza jest dla Ciebie rodzina, mąż  czy Kościół. Odpowiedz sama się nasuwa..

Wiesz...zastanow sie czy bardziej liczy sie dla ciebie kosciol czy same nauki Chrystusa, z tego co wiem to najwazniejszym przykazaniem jest przykazanie milosci. Kochasz meza? A sadzisz ze Chrystus chcialby byscie popadali w konflikt tylko dlatego ze kosciol nadbudowal pewne zasady i niestety ale nie jest nieomylny? Seks ma zblizac malzonkow i umacniac zwiazek. Myslisz, ze mezczyzna predzej czy pozniej sie od ciebie nie odwroci, tym bardziej ze przyjezdza rzadko a ty mu odmawiasz? Seks nie jest grzechem. Moja mama dostala kiedys przy spowiedzi przestroge ze jesli z mezem kochaja sie w dni nieplodne to jej obowiazkiem jest nie odczuwac przyjemnosci. To jest chore i niszczy zwiazki. Uwazam ze jesli tak bardzo zalezy ci na komunii  to Bog to widzi i wystarczy gdy zrobisz rachunek sumienia. 

Mąż jest dla mnie najważniejszy, nigdy mu nie odmówiłam sexu bo pragnę też tego tak samo jak on. od kiedy mam wkładke to nie przyjmuje komunii św.ale chodzi mi jedynie o te święta, jestem wierzącą osobą, wg mnie kościół wszystko komplikuje,jest tak jak im wygodnie a nie patrzą na to okiem małżeństw. wkładkę założyłam dlatego,że nie jestem gotowa na kolejne dziecko a jest prawdopodobieństwo, że się może urodzić chore patrząc na moje dotychczasowe przeżycia. wkładka jest najbezpieczniejsza, najzdrowsza dla kobiet nawet mój ginekolog zapytał bez ogródek czy nie myślę o antykoncepcji, więc sie zdecydowałam. nikt mi nie pomoże, nie sprawi cudu abym rodziła zdrowe dzieci.a najbardziej mnie to boli, że gdy powiedziałam mężowi, że to on jest dla mnie najważniejszy, że mu nie odmówie to powiedział, że nie lubi sie prosić o swoje, że jak chciałam tak będę miała

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.