- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 października 2014, 23:53
Dziękuje Wam za rady, zrobię tak jak poradziłyście, bo innego wyjścia już nie ma.
Edytowany przez Anetax2014 17 października 2014, 18:23
17 października 2014, 16:47
Straszne. Przecież taki układ między nimi może się bardzo szybko skończyć seksem, lub gorzej ...kazirodcza miłością. Bo to jest prawie kazirodztwo
17 października 2014, 17:03
Znajdź sobie faceta dla którego to TY będziesz najważniejsza. A relacja między nimi nie jest normalna.
17 października 2014, 17:28
Dlaczego ty z nim jeszcze jesteś?
ktoś kto nie szanuje ciebie ani twoich uczuć nie zasługuje na twoją miłość.
17 października 2014, 17:30
powiedz mu co o tymwszystkim myślisz, a jak nie zrozumie, pokaz mu ten temat, niech pozna opinie z zewnątrz bo widze, ze u nich w rodzinie uchodzi to za norme. O tej sukience mi sie przypomniało, domagaj sie zwrotu, jak mozna ulubiona rzecz tak komuś oddać, zwłaszcza komuś, kogo sie nie trawi ;/
17 października 2014, 17:33
chore....on jest w niej zakochany....uciekaj....
17 października 2014, 17:43
Ja bym nawet zaryzykowała,że twojego narzeczonego mogły łączyć z siostrzenicą intymne sprawy.Ja bym dała sobie z facetem spokój,tego kwiatu jest pół światu .Znajdź sobie faceta dla którego to ty będziesz księżniczką.Dla mnie wasz związek i jego skrzywiona rodzina nie ma przyszłości.
17 października 2014, 17:52
kurwa jaka patola
17 października 2014, 19:01
Bałabym się, że pewnego poranka zobaczę ją ubraną nie w swoją sukienkę, a w jego koszulę.
Może przesadzam, ale nie wydaje mi się to normalna relacja. Mam kuzynów, którzy są starsi o kilka lat, nie rzucamy się na siebie, nie każą swoim dziewczynom oddawać mi ubrań, moich włosów dotykają tylko wtedy jak chcą mnie złośliwie poczochrać w żartach. Jakoś sobie nie wyobrażam się zachowywać tak jak to opisujesz :/
17 października 2014, 19:41
Coś ich łączy, to normalne nie jest, ale ostatnio cos tam o legalizacji związków kazirodczych mówią... dziwię się, że z nim jesteś, jak nie jesteś dla niego najważniejsza i miesza cię z błotem, szanuj się, bo nikt cię szanował nie będzie.
Ta legalizacja związków kazirodczych nigdy nie dojdzie do skutku. Nie można tego robić nie tylko ze względów moralnych, religijnych ale i też ze względu na to że geny należy mieszać najlepiej z osobą z drugiego końca świata. Geny są wtedy silne. Przecież mieszanie się brata z siostra czy córki z ojcem jest poniekąd niebezpieczne. Każdy daje po połowie genów od siebie a co powstanie jeśli ktoś ma ten sam kod genetyczny co partner seksualny? Jeśli takie rzeczy będą się działy to w końcu wszyscy wymrzemy.