Temat: jak nie utyć z nogą w gipsie

Cześć wszystkim!
Mam taki problem że mam złamaną nogę i gips mam nosić od 6-8 tygodni. Przez pierwsze dni mam leżeć potem pewnie będę mogła już chodzić. Powiedzcie czy jest sposób żeby podczas tego czasu kiedy mam gips a zwłaszcza w tych pierwszych dniach nie utyć a może nawet schudnąć trochę? Wiem że nie mogę się obżerać więc pilnuję żeby nie podjadać, zastanawiam się jednak czy znacie moze jakieś ćwiczenia które można wykonywać. To nie takie prste jakby się mogła zdawać bo gdy próbowała brzuszków to strasznie to w nodze czułam (pewnie technicznie źle wykonuję). Radźcie proszę co robić.
nie żreć a ćwiczenia jak już to na barki, cycki, ramiona i całą resztę góry uprawiaj.

cocorosi napisał(a):

Oj biedo mała co żeś sobie zrobiła, że tyle gipsu ci nałożyli? Musisz czymś się zająć abyś zapomniała o jedzeniu. Obłóż się książkami, gazetami, krzyżówkami itd.Pij dużo wody, herbaty, jedz warzywa...A sumie czemu masz gips? jeszcze się go stosuje? Nie chcieli ci inaczej tej nogi usztywnić?

a jest inna metoda?
Spadłam ze schodów, lekarz mówił niewiele, kazał zostać w szpitalu bo powiedział że jest złamanie kostek i coś ze strzałką. Jestem w domu ale leżę. Sama nie wiem czemu tyle gipsu
zajmij się nogą a nie ćwiczeniami !!!! Jedz trochę mniej niż twoje zapotrzebowanie, bądz ciut więcej niż PPM i nie myśl o odchudzaniu, zdrowie najważniejsze!!! Jak noga wyzdrowieje - wtedy będziesz myśleć o ćwiczeniach.
Pasek wagi
anula włąśnie o nogę się boję, bo w końcu zdejmą mi gips i będę musiała stanąć na nodze całym swoim ciężarem bez kul. To może być straszne. Wiem że powinnam się nie dopuszczać do takiej wagi ale stało się, jestem gruba i nie mogę przybrać ani grama
Współczuję
Pasek wagi
No wiesz ja słyszałam, że jest cos takiego jak "plastikowy gips" ponoć lżejszy. Jak moja córka miała obydwie kości przedudzia złamane to operacyjnie wstawili jej tytanową stabilizację kości i chodziła o kulach - mogła szybko obciążać nogę.
A dają ci jakąś heparynę? p.zakrzepowo?
Ważne aby dostarczyć budulec złamanej kości- jakiś suplement, galaretka itd
Oj trudny czas Cię czeka.
Nie myśl o sobie "..jestem gruba..." Myśl pozytywnie : mimo niesprzyjających okoliczności chcę dbać o siebie.
Zdrowia i szybkiego powrotu do aktywności życzę
cocorosi wstrzykuję sobie  fraxiparynę do brzucha p.zakrzepowe. Mama mówi żebym jadła galaretki i rozsądek mi podpowiada zeby jej posłuchać, boję się że utyję jeszcze bardziej. Wody nie chcę pić dużo bo ciężko mi się dostać do łązienki potem, gips trzyma stopę ale jednak czuję wstrząsy przy podskakiwaniu. Ograniczę jedzenie do niezbędnego minimum i powolutku będę włączać jakieś ćwieczenia tak jak radzicie
Dobrze że ci tę fraxiparynę zapisali i słuchaj mamy. Galaretki możesz jeść w wersji warzywno-mięsnej np z kurczaka- jeśli lubisz. Trzymaj się.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.