20 kwietnia 2013, 21:23
Czołem Kobietki. Mam problem i kilka pytań w związku z nim. Jakiś czas temu pisałam tu na forum o osłabieniu mięśni, o regresie kondycyjnym, o tym, że zastawiam się, czy to wiek może ? Bo skoro przebiegałam w lajtowych dniach 14 km i miałam ochotę na więcej, to skąd niemoc po przebiegnięciu 2 km ? Wariujące serce, brak miejsca w piersi i pary w nogach. Jakbym kołki miała. I Adhhd- jak ja to mówię, nadpobudliwość jakaś. A i sprawy wagi. Dacie wiarę, że w okresie depresyjnym , który przytrafił mi się po powrocie z Francji zjadałam po 500- 700 gram słodyczy codziennie przez około pół roku, tyjąc w tym czasie 12 kg, po odstawieniu cukru natomiast- i tylko cukru, waga lawiną w dół, 9 kg -7 tygodni.
W końcu,po serii badań,zdiagnozowano u mnie nadczynność tarczycy. Smieszna sprawa, bo dwa lata temu i w zeszłym roku tsh miałam na poziomie 0,27 i 0,2 i żaden lekarz nie powiedział mi, że jest tendencja spadkowa i że zmierza to do nadczynności, mimo że objawy plus wyniki przemawiały za taką diagnozą. Teraz mam 0,005. I pytanie. Czy po lekach wróciłyście do świata żywych ? Do dawnego powera ? Czy przestało dokuczać Wam wariujące serce ? Nadpotliwość ? I czy po suplementacji Wasza waga poszybowała w górę ? Jestem zmęczona tym cholerstwem Leczono mnie nawet psychotropowo wmawiając mi nerwice...
- Dołączył: 2012-03-20
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 4105
21 kwietnia 2013, 11:33
ja mam nadczynność i jestem w ciąży. niby nie wiele ten mój poziom przekroczony ale leki przyjmuję. hmm... tak teraz po przeczytaniu postów myslę, że to może przez to nie tyję w ciąży... skończyłam 5 miesiąc a na plusie mam tylko 4kg i to wszystko się na brzuchu uzbierało, no i troszkę na piersiach...
- Dołączył: 2013-01-24
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 1778
21 kwietnia 2013, 12:04
joolianka napisał(a):
Paula, jakie masz tsh ? Pytam, bo w zeszły roku przy okazji wizyty u kardiologa słyszałam o dziewczynie, którą leczono na niedoczynność, a z usg tarczycy wynikała kosmiczna nadczynność. Byłaś u endokrynologa ? Kołatania serca nie pasują mi do niedoczynności. Dobrze by było, żeby ktoś to obejrzał.
Ja jeżdżę do endokrynologa 150 km w dwie strony.
Teraz mam TSH 1,3 a jeszcze w lutym na pierszej wizycie miałam 5,5..
Na usg nic nie wykazało, a anty-TG i anty-TPO w normie..
24 kwietnia 2013, 17:57
Jestem po wizycie dziewczyny. Dostałam dostałam thyrozol 20 i 10 mg , propranolol ( i tu mam wątpliwości których lekarz nie wyjaśnił, bo mam niskie ciśnienie a propranolol jeszcze je obniża ) i aspargin- też dod...y , bo poziom potasu mam w górnej granicy, a aspargin ma go podnieść. Mam wrażenie, że zostałam potraktowana statystycznie. Nie zrobiono ze mną wywiadu, nie pozwolono na zadanie pytań, a wątpliwości skwitowano " pani się od tej tarczycy mózg przegrzał " . Ręce opadają. Wizyta prywatna of course...
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Drawsko Pomorskie
- Liczba postów: 1646
25 kwietnia 2013, 12:28
joolianka, musisz isc do bardziej kompetentnego endo - bo od tego zależy twoje samopoczucie.
Ja mam niedoczynność - tylko, ze jak bylam u gina (ma specjalzacje wlasnie tez jako endokrynolog) to zaczelismy rozmawiać, ze chyba hormony mi szaleją, no i się zgadaliśmy :D Wyniki nie przekraczaly normy, ale były w gornej granicy.
Powiedzial mi ze to może być ukryta, bo objawy wskazują na to i ze lepiej teraz ja uspokoić niż czekac czy przekroczy norme.
Niestety leki biore już 6 m-cy i waga doszla do 95 kg (w rok z 70) ustabilizowala się i dopiero teraz zaczyna pomalu spadac - przy sporym moim wysiłku.
Jedyny plus, ze nei mam ciągłego PMS :D
26 kwietnia 2013, 15:33
DużaRenata, współczuję. Domyślam się jak uciążliwa może być nadczynnosć, albo skłonność do nadczynności. Doświadczałam i śpiączki całym i dniami i wzrostów wagowych , ale to podczas depresjii. Także czegoś tam dotknęłam. Teraz też się obawiam, bo nadczynność często przechodzi w niedoczynność. Największym problemem dla mnie jest zakaz uprawiania sportów. Robię to od przeszło 20 lat i nie wiem jak mam bez tego żyć...Leki biore, endo zmienię, jak tylko będzie wolny termin w mojej okolicy.
