Temat: Kłótnia w święta

Powiedzcie mi - czy w Waszych rodzinach też każde święta upływaja pod znakiem kłótni czy to tylko u mnie taka patologia? U mnie wszystkie awantury prowokuje babcia, która zwraca każdemu uwagę co i ile je, w co jest ubrany, czy siada na fotelu czy na kanapie, czy ma włosy rozpuszczone czy spięte i miliony innych rzeczy... w rezultacie, np. dzisiaj, ja siedzę w swoim pokoju, ojciec w swoim, a mama z babcią w salonie i babcia udaje jakby nic się nie stało, a każdy wkur.... i pewnie będzie tak, że po wyjściu babci matka z ojcem też się pokłócą... czasami mam dość i chyba wolałabym spędząć święta w samotności niż w takiej atmosferze, a niestety w mojej rodzinie są same silne osobowości i nikomu nie przegadasz, żeby chociaż te 2 dni zachowywał się normalnie...

przepraszam, ale musiałam się wyżalić, bo święta się już chyba dla mnie skończyły...

Pasek wagi
U mnie zawsze jak są święta to ojciec wszędzie problem widzi, że mu zimno, koszula mu nie pasuje, że jedzenie za słone ;/ I przez to psuje innym święta. Ale na szczęście zaraz wychodzę z chłopakiem do znajomych i dopiero jutro bede w domu ;D 
Pasek wagi

ForeverYoung92 napisał(a):

U mnie zawsze są kłótnie w święta przez ojca.

u mnie rowniesz, ale tylko w boze narodzenie . o dziwo w tym roku jescze zadnej nie bylo. uwielbiam za to do tesciow jezdzic - tam jest cieplo i rodzinnie przez caly rok :)
Pasek wagi
Ja bym grzecznie zwróciła babci uwagę, że gównianie się zachowuje.

U mnie, odkąd ojciec się wyprowadził z domu, nie ma kłótni w ogóle.
U mnie bardzo często są :P
Właśnie wróciłam po długim spacerze po kłótni z narzeczonym, który rano też zdążył wkurzyć mamę przy śniadaniu. Nie odzywa się do mnie, ja go unikam. W dupie takie Święta ale niestety się zebrało i wyszło jak wyszło. Rodzice moi i teściowie raczej się nie kłócą ale bywały czasem małe wymiany zdań, jednak zaraz wszystko wracało do normy.
Pasek wagi
U Mnie są zawsze jakieś utarczki - babcia miesza atmosferę. Ale to u Mnie norma.
U mnie w domu rodzinnym NIGDY nie było kłótni. Święta przepływały w spokojnej i miłęj atmosferze- nie wyobrażam sobie, jak mogłoby być inaczej.
Natomiast w domu rodzinnym mojego męża często się kłócą w święta, o wszystko potrafią zrobić problem- mimo, że to naprawdę ciepli i kochani ludzie :(
Pasek wagi

Zala21 napisał(a):

Ja bym grzecznie zwróciła babci uwagę, że gównianie się zachowuje.U mnie, odkąd ojciec się wyprowadził z domu, nie ma kłótni w ogóle.

No właśnie nie da się jej zwrócić uwagi, bo zaraz cie miesza z błotem... jej zdaniem jest najlepsza, najcudowniejsza, najpiękniejsza, a ja z ojcem to możemy jej buty lizać, bo jesteśmy dla niej nikim... i nawet pomimo, że mama jest jej córką to gdyby nie to, że dostaje od niej kase, bo renta mała, to też by ciągle ją obrażała

Pasek wagi

Moniska424 napisał(a):

U mnie zawsze jak są święta to ojciec wszędzie problem widzi, że mu zimno, koszula mu nie pasuje, że jedzenie za słone ;/ I przez to psuje innym święta. Ale na szczęście zaraz wychodzę z chłopakiem do znajomych i dopiero jutro bede w domu ;D 
masz szcescie ... :( 
 bo ja nawet z moim sie pokłociłam przed swietami 
 i teraz siedze sama 
u mnie awantur nie ma, jakieś gadanie jest, ale na szczęście zawsze mogę się upić na wesoło i się uśmiechać:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.