10 lutego 2013, 21:08
Wiem, ze to może nie jest odpowiednia stronka, ale już nie wiem gdzie szukać ludzi którzy mogliby mi odpowiedzieć na moje pytanie
Mam 16 lat i 170 cm wzrostu. Chciałabym jeszcze urosnąć. Czytałam, ze na pobudzenie wzrostu dobrze działa witamina D. Czy to prawda? Czy w moim wieku jeszcze się sprawdzi? Dodam, że miesiączkę dostałam w 2 klasie gimnazjum, ale od 3 klasy zaczęła zanikać z powodu niedowagi Czy jest jakaś szansa, ze witamina d może mi pomóc? Może są jakieś inne sposoby?
11 lutego 2013, 07:54
masz 170 i CI malo?? Ja mam 156 wiec przestan sie osmieszac, ze jestes za niska. lecz sie.
- Dołączył: 2012-12-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 104
11 lutego 2013, 08:23
skoro nadal nie masz miesiączki to nie sądzę, że organizm "będzie chciał" spożytkować energię na wzrost. polecam wizytę u dietetyka, żeby ustawił ci zdrową dietę
- Dołączył: 2011-11-23
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1108
11 lutego 2013, 10:22
marmody napisał(a):
niktotymniewie napisał(a):
Moja przyjaciolka czesto pije mleko i ma 180 cm wzrostu... Tak wiec, haslo : pij mleko bedziesz wielki naprawde dziala ;)
co za głupota...
dobrze jest czasami miec dystans i nie brac wszystkiego tak powaznie.
nic nie pomoze, bo sprawa wzrostu to w 99,99 % sprawa genetyki. sprowadz sobie ewentualnie hormon wzrostu zza wschodniej granicy na czarno, ale szansa ze urozniesz jest marna, raczej zejdziesz z tego ziemskiego padolu, albo w najlepszym razie doprowadzisz do nieodwracalnych szkod w organizmie. i lepiej nie kombinuj, bo za stara juz jestes na rosniecie, zwlaszcza jesli dostalas miesiaczke tyle lat temu. znam dziewczyne, ktora jako dziecko byla malutka (chociaz miescila sie w skali) i glupi lekarz przepisal hormon wzrostu, dzis ma 1,50 pare m i 150 kg wagi, i depresje.
zreszta chyba Cie rozumiem, tez w Twoim wieku zabilabym za hormon wzrostu, upieprzylam sobie, ze chce byc siatkarka, a dzis swoj filigranowy wzrost traktuje jak wielki atut jako kobiety. przejdzie Ci.
nie rozumiem krytykujacych. nie mialyscie nigdy 16 lat?
Edytowany przez BeTheChampion 11 lutego 2013, 10:23
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3032
11 lutego 2013, 10:49
Pamietam jak kolezanka pila mleko w gimnazjum bo z wzrostem 150 chciala byc z pewnym chlopakiem ktory nie lubil niskich :D Tyle ze mleka ona nienawidzila:D
Ja mam 178 cm i przestalam rosnac jak mialam18 l .. Dobijesz pewnie do 172.
Tyle ze wysoki wzrost przeszkadza mi bo mam takiego samego faceta co ma 178 i nie moge nosic przy nim szpilek 12 cm;/
- Dołączył: 2010-04-14
- Miasto:
- Liczba postów: 2075
11 lutego 2013, 11:10
udaj sie do endokrynologa. A po za tym watpie tez bylam w wieku 14 lat i juz nic sie nie dalo zrobic.
- Dołączył: 2012-10-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1856
11 lutego 2013, 11:11
BeTheChampion napisał(a):
marmody napisał(a):
niktotymniewie napisał(a):
Moja przyjaciolka czesto pije mleko i ma 180 cm wzrostu... Tak wiec, haslo : pij mleko bedziesz wielki naprawde dziala ;)
co za głupota...
dobrze jest czasami miec dystans i nie brac wszystkiego tak powaznie.nic nie pomoze, bo sprawa wzrostu to w 99,99 % sprawa genetyki. sprowadz sobie ewentualnie hormon wzrostu zza wschodniej granicy na czarno, ale szansa ze urozniesz jest marna, raczej zejdziesz z tego ziemskiego padolu, albo w najlepszym razie doprowadzisz do nieodwracalnych szkod w organizmie. i lepiej nie kombinuj, bo za stara juz jestes na rosniecie, zwlaszcza jesli dostalas miesiaczke tyle lat temu. znam dziewczyne, ktora jako dziecko byla malutka (chociaz miescila sie w skali) i glupi lekarz przepisal hormon wzrostu, dzis ma 1,50 pare m i 150 kg wagi, i depresje. zreszta chyba Cie rozumiem, tez w Twoim wieku zabilabym za hormon wzrostu, upieprzylam sobie, ze chce byc siatkarka, a dzis swoj filigranowy wzrost traktuje jak wielki atut jako kobiety. przejdzie Ci.nie rozumiem krytykujacych. nie mialyscie nigdy 16 lat?
A to na pewno sprawka tego hormonu, że ma 150 kilo wagi? Moja ciocia też jako dziecko "mieściła się w skali", a teraz, w wieku 36 lat, ma 145 centymetrów. Twoja koleżanka mogłaby być w przyszłości jeszcze niższa bez tego hormonu. A mogła żreć na potęgę i teraz zwalać winę na hormon podany w dzieciństwie.
Znam chłopaka, który dostał taki hormon (bo miał w wieku 14 lat 145 cm) i póki co wszystko z nim okej, ma 165 cm, a ma lat 22.
- Dołączył: 2011-11-23
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1108
11 lutego 2013, 12:09
BedeMama92 napisał(a):
A to na pewno sprawka tego hormonu, że ma 150 kilo wagi? Moja ciocia też jako dziecko "mieściła się w skali", a teraz, w wieku 36 lat, ma 145 centymetrów. Twoja koleżanka mogłaby być w przyszłości jeszcze niższa bez tego hormonu. A mogła żreć na potęgę i teraz zwalać winę na hormon podany w dzieciństwie. Znam chłopaka, który dostał taki hormon (bo miał w wieku 14 lat 145 cm) i póki co wszystko z nim okej, ma 165 cm, a ma lat 22.
wiesz, ja facetow o wzroscie + - 150 cm znalam wielu, dzis maja po 175-180. bez hormonu wzrostu. chlopak po prostu jest niski "z natury"i tyle. hormon podaje sie osobom karlowatym, patologicznie niskim. a 1,45 dla kobiety jak i 1,65 dla faceta, nawet doroslych,nie jest przypadkiem patologicznym.
Edytowany przez BeTheChampion 11 lutego 2013, 12:09