Temat: jak rzuciłyście palenie?

jak w temacie. jestem na studiach, przez słabą wolę niestety dałam się wciągnąć towarzystwu w ten wstrętny nałóg. :( palę około pół paczki dziennie.
chciałabym rzucić, ale nie wiem jak to zrobić. stopniowo czy od razu? co zrobić z rozdrażnieniem i chęć na jedzenie? kiedy miną te pierwsze, najgorsze objawy?
dodam, że chciałabym to rzucić ale wątpię w siebie, po prostu się tego boję.
polecam ksiazke easy way - znalezc ja mozna w pdf w wersji polskiej bez problemu;)
ja niestety nie rzuciłam ale przeniosłam się na e-papierosa, teraz stopniowo zmniejszam ilość nikotyny, mam nadzieje, że uda mi sie zejść do 0.
Ja polecam Tabex, na nim rzuciłam, choć paliłam wieeeeele lat, paczkę dziennie. I nie musiałam go brać tak długo, jak w ulotce napisali, szybko mi pomógł. Nie miałam parcia na żarcie, nie przytyłam ani kilograma.
Próbowałam plastrow, epapierosa, a ostatecznie rzucilam z Carrem :)
podobno najlepiej mieć cały czas jakieś zajęcie.

Mój kolega rzucił palenie jak poszedł do pracy i nie miał czasu nie tyle coo wyjść tylko nawet myśleć o paleniu i się oduczył :D
Pasek wagi
Mi wystarczyła silna wola, powiedziałam sobie że od jutra nie palę i odstawiłam fajki na jakieś 8 miesięcy. Na początku trochę ciągnęło, nosiłam ze sobą napoczętą paczkę na wszelki wypadek ale zacisnęłam zęby i poszło. A potem... z premedytacją do papierosów wróciłam 
ja nadal palę:(:(
Ja dzieki dzieciom, jak pomyslalam jak musze im smierdziec to odechciewalo mi sie - jeszcze moj syn jak widzial ze ide zapalic to potrafil nawet sie rozplakac. Wystarczylo.
Moja mama i babcia (dawno dawno temu) rzuciły palenie z dnia na dzień, nie trzeba było im żadnych e-papierosów, plastrów... Może na początek trochę silnej woli wystarczy? Uważam, że powinnaś rzucić od razu, podejrzewam, że to nie jest proste(sama nigdy nie miałam papierosa w ustach) ale spróbuj :) Powodzenia!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.