Temat: jak rzuciłyście palenie?

jak w temacie. jestem na studiach, przez słabą wolę niestety dałam się wciągnąć towarzystwu w ten wstrętny nałóg. :( palę około pół paczki dziennie.
chciałabym rzucić, ale nie wiem jak to zrobić. stopniowo czy od razu? co zrobić z rozdrażnieniem i chęć na jedzenie? kiedy miną te pierwsze, najgorsze objawy?
dodam, że chciałabym to rzucić ale wątpię w siebie, po prostu się tego boję.
Ja paliłam za dzieciaka - od 16-tki przez 4 lata :/, udało mi się rzucić głównie dzięki mojej silnej woli, tak z dnia na dzień.
- Powiedziałam do koleżanki: "zobaczysz, to bedzie mój ostatni papieros który zapalę" i do dziś nie tknęłam papierosa :).

Moja mama kurzy już przeszło 25 lat, rzuca palenie stopniowo i chwali sobie tabletki NiQuitin.

 


Rzuciłam od razu z dnia na dzień i nie palę od 7lat paliłam całą paczkę 25 route 66. Na szczęście nie miałam żadnych zachcianek ani nie byłam nerwowa....nawet się uspokoiłam nieco i nie przytyłam ani grama.
A i paliłam 8 lat tak non stop chociaż nauczyłam się mając 15 niestety ale regularnie to od 18 roku.
Pierwszy raz z Tabexem a teraz z mężem z dnia na dzień ;-)
ja rzucałam razem z facetem, on ma bardzo silną wole ja no cóż.... moja silna wola zostawia wiele do życzenia  to on powiedział 'nie i koniec!!"
a jak po tygodniu powiedział ' w końcu czuje zapach Ciebie" to juz  ogóle mi sie odechciało  
Ja brałam Champix,ale to jest na recepte.Nie pale trzy lata.
Rzuc od razu, no i najwazniejsze to silna wola!!
idą już 3 miesiące bez papierocha 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.