Temat: mały biust

Witajcie! Wiem, że temat nie odpowiedni na forum, ale korzystałam również z tych medycznych i na sensowną odpowiedź liczyć nie mogę. Otóż, moim problemem jest słabo rozwinięty biust. Mam 18 lat, kalendarzowo 19, a od ok 12 lat, czyli od pierwszej miesiączki mój biust się nie zmienił. Jest to rozmiar małe B.Byłam u ginekologa, który nie widział większego problemu, ale stwierdził, że nie jest to w pełni rozwinięty biust. W tym czasie, okazało się, że moja owulacja jest niepełna, ponieważ nie zostaje wypuszczone jajeczko. Jednak miesiączki są regularne. Zostałam skierowana na badania hormonalne i wszystko wyszło zgodnie z normą, z wyjątkiem prolaktyny po ''obciążeniu'', która wzrosła o wiele za dużo. Kazano mi wtedy brać Dostinex, który miał to uregulować. Po stosowaniu, poszlam do innego ginekologa, który stwierdził, że branie tego leku w moim wieku jest bez sensu i że zawsze przyjdzie na to czas, a na razie mam się niczym nie martwić. Czy to może mieć coś wspólnego z biustem? Czy zrobić jeszcze raz jakieś badania, pójść do ginekologa czy endokrynologa? Chodzi mi po głowie myśl, że może mój biust jest efektem nieodpowiedniego poziomu hormonów, czy jakąś dolegliwością. W mojej rodzinie, mama, ciocia, babcia zawsze cieszyły się pokaźnym biustem w rozmiarze D. Chcę wykorzystać teraz moment, gdyż stwierdzono, że najintensywniej piersi rozwijają się do 21 roku życia. Proszę o radę w tej sprawie :)
Zastanawiam się tylko, czy są faceci, którzy lubią takie biusty, czy tylko tak mówią, a przy pierwszej lepszej okazji by się oglądali się za o wiele większymi..
podlecz sie hormonami, idx do dobrego lekarza endokrynologa, poczekaj pare lat może urosną jak nie polecam dobrego chirurga we wrocławiu. ma przystepne ceny. 3 koleżanki u niego robiły biusty - precjoza :)

mariiciisiia napisał(a):

Zastanawiam się tylko, czy są faceci, którzy lubią takie biusty, czy tylko tak mówią, a przy pierwszej lepszej okazji by się oglądali się za o wiele większymi..
taa :P to samo może sie tyczyc meskiego przyrodzenia :P jak mały to .....

mariiciisiia napisał(a):

Zastanawiam się tylko, czy są faceci, którzy lubią takie biusty, czy tylko tak mówią, a przy pierwszej lepszej okazji by się oglądali się za o wiele większymi..

oczywiście, że są i jest ich bardzo dużo. praktycznie nie znam faceta, który wolałby duże i zwisające od małych, kształtnych i jędrnych. rozmawiałam z wieloma facetami na temat biustu i każdy mówił to samo: lepsze małe i jędrne niż duże i obwisłe. 

Dyniucha

to od razu skorzystam z okazji i zapytam, czy jak badania na część hormonów (z wyjątkiem estrogenu) zrobiłam w zeszłym roku i wyszły ok, to powinnam je znowu powtórzyć, czy zająć się tylko estrogenem i prolaktyną? 
Rety... ;P Ja mam 26 lat i ledwo A, chciałabym mieć "małe B" ;)

A tak serio, to "coś się ruszyło" dopiero w zeszłym roku. Może w końcu dopieszczone się poczuły? ;D
Wiem, że to spory dyskomfort. I duży problem z doborem bielizny - bo jednak dostać wygodny i ładny biustonosz w rozmiarze  A85 to jest wyczyn.

Jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy robić jakieś badania z tego powodu...
A jeżeli chodzi o ginekologów, to tez preferuję facetów :)
Pasek wagi
Ale B jest normalnym rozmiarem biustu, jedni mają G, inni B i wszyscy zdrowi. I czasem po genach wydawałoby się, że powinno być tak, a jest inaczej, moja mama nosi puszapy, ja mam F :/
Pasek wagi

mariiciisiia napisał(a):

Zastanawiam się tylko, czy są faceci, którzy lubią takie biusty, czy tylko tak mówią, a przy pierwszej lepszej okazji by się oglądali się za o wiele większymi..

A dlaczego nie? Co człowiek to gust. A niektórym osobom, tak jak mnie, jest obojętne jaki dziewczyna ma biust, byle naturalny.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.