Temat: Potworne zaparcie! Pomocy :(

witajcie. Od razu mówię, ze to dość intymny problem i nie każdy chce o tym czytać. Od 5 dni jadłam bardzo dużo śmieciowego jedzenia. Właśnie przez ten cały czas nie wypróżniałam się ani razu. Dziś zaczął mnie bolec brzuch więc poszłam za potrzebą do toalety. No i się zaczęło. Cały czas czułam jak mi się cos przelewa w jelitach, jednym słowem wiedziałam ze muszę się wypróżnić-ale nie dałam rady. W pewnym momencie zrobiło mi się niedobrze,oblały mnie zimne poty, zbladłam i myślalam ze z bólu zemdleję. Spędziłam w toalecie prawie godzinę. Jakoś się to uspokoiło i udało mi się oddać mały stolec. Niestety nadal czuję, że muszę się wypróżnić ale nie daję rady. Co mam zrobic? Nie chcę drugi raz tego przezywać, bo to straszny ból..
Olej rycynowy. Kupisz w aptece za 8 zł

Nie polecam senesu... można się uzależnić od tego uczucia "pustki" a on strasznie niszczy żołądek i jelita przy częstym stosowaniu. Lepiej czopki glicerynowe... co prawda aplikacja mniej zachęcająca, ale zdrowiej..

Ana899 napisał(a):

Ja bym wzięła wegiel aktywny, żeby ten syf ze mnie wyleciał, a potem dieta pełna błonnika i takich tam, mozna jeśc te osławione suszone sliwki, nie sa takie złe :)


Uuu- uuu Kochana .. węgiel to na biegunkę, a autorka ma zaparcia...
ale ze śliwkami się zgadzam, namocz kilka suszonych śliwek w gorącej wodzie na kilka godzin, wypij przed snem a sliwki zjedz, rano powinno być lepiej :)
Pasek wagi
Na tego rodzaju zaparcia najlepsze są na pewno czopki glicerynowe. Trzeba zaplikować sobie najlepiej ze dwa na raz i położyć się na pół godzinki, aby jakoś ten czas wytrzymać ;-) a potem szybko do WC!
Pasek wagi
Czopki glicerynowe...
Bieganie/ruch powyżej 45min
Lewatywa:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.