Temat: Sylwester

Napisałam do miliona osób,proponowalam wspolny sylwester ale  wszyscy mają plany. Czeka mnie sylwester z polsatem albo inna opcja.
No właśnie, jaka ta opcja? Co proponujecie na samotny wieczór dla 20-latki?
Jest tego jeden plus. Przynajmniej nie zawalisz diety!
Na pocieszenie:

Pasek wagi

Lakirina napisał(a):

Naprawdę myślicie że samotny wypad do klubu >>kraków<< jest dobrym pomysłem??

zdecydowanie nie, wg mnie to maksymalnie idiotyczny pomysł żeby młoda dziewczyna sama pałętała się po mieście pełnym pijanych band. 

jeśli nie masz ciekawej propozycji i fajnej opcji, to nie spinaj się, nic na siłę, po prostu spędź ten wieczór jak każdy inny. wg mnie nie ma o co robić szumu :-) możesz też popytać tych znajomych którzy 'mają już plany', żeby w te plany Cię wkręcili.
18 lat, ta sama historia. Wszyscy mnie olali. Ale gdzieś to mam, nie lubię imprez w pojedynkę, więc będę siedzieć w domu. Zrobię sobie maraton filmowy albo coś...
moze poszperaj i poszukaj cos dla singli? umow sie z jakas z "kolezanka" chocby z Vitalii, ktora tez bedzie sama w domu siedziec?
Ja spędzam tego sylwka z koleżanką, jakies filmy, jedzenie. Były inne plany, ale nagle wszystkim "nie pasuje bo coś tam". Troche jestem zła, dlatego liczę ze szybko minie ten sylwek. Chciałabym, żeby już był np.3 styczeń i po krzyku

Lakirina napisał(a):

Naprawdę myślicie że samotny wypad do klubu >>kraków<< jest dobrym pomysłem??


Nie! Loże bedą pozajmowane, w klubach zawsze są grona znajomych i co podejdziesz do takich i zapytasz czy możesz się dosiąść? A jak ci odmówią to będziesz stała sama?

ChceZyc napisał(a):

O ile dysponujesz jakąś gotówką możesz znaleźć w necie ciekawe oferty imprez dla singli , tam nikt się nie zna :)



w życiu bym sama po ulicach nie chodziła w nocy w Sylwestra. Raz, że byłoby mi smutno, dwa że jestem zbyt dumna żeby ktoś widział, że jestem zdesperowana i próbuje się podczepić na siłę do jakiejś zamkniętej grupki, a trzy, że naprawdę bywa niebezpiecznie.
Pasek wagi
z tego co czytam, wiele z was spędza sylwka sama... co jest  z wami, ludzie?

paty223 napisał(a):

z tego co czytam, wiele z was spędza sylwka sama... co jest  z wami, ludzie?

nigdy nie lubiłam imprez sylwestrowych, od kilku lat konsekwentnie odrzucam wszelkie propozycje ( powiedzmy że nie były szalenie ciekawe i niesamowite, ale zawsze było ich kilka ) i zostaję w domu. 
co prawda tym razem będą też moi rodzice, ale wierzę że mieszczę się w kręgu nierozumianych przez Ciebie osób :P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.