- Dołączył: 2012-06-17
- Miasto: Harenda
- Liczba postów: 259
28 grudnia 2012, 17:53
Napisałam do miliona osób,proponowalam wspolny sylwester ale wszyscy mają plany. Czeka mnie sylwester z polsatem albo inna opcja.
No właśnie, jaka ta opcja? Co proponujecie na samotny wieczór dla 20-latki?
- Dołączył: 2006-02-25
- Miasto: Palma
- Liczba postów: 1413
28 grudnia 2012, 18:18
ja bym sama nigdzie nie poszla. tak jak autorka, nie jestem dusza towarzystwa i na pewno wsrod obcych bym sie nie odnalazla. za to potrafie i lubie spedzac czas sama. rozumiem,ze nie kazdy to umie i niektorzy musza spedzac dni tego typu z innymi, dzielic je. jesli nie masz ochty wychodzic nigdzie na sile, to proponuje kilka dobrych filmow na wieczor, jakis alkohol i cos dobrego do jedzenia.
- Dołączył: 2012-05-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 547
28 grudnia 2012, 18:21
Ja jadę do Szklarskiej Poręby... ale.. wolałabym zostać w domu i zająć się sobą :)
- Dołączył: 2011-05-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1082
28 grudnia 2012, 18:25
ja tez zostaje sama w domu-obejze jakis fajny film,wypije drina ,zjem cos
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
28 grudnia 2012, 18:30
no nie wiem dziewczyny ztymi smaotnymi wypadami.. Przeciez ktos moze zrobic jej krzywde. Pełno pijanych ludzi na ulicach, nie wsyztskim mozna ufac.
28 grudnia 2012, 18:35
zgadzam się, jak będziesz po prostu stała w tłumie gdzieś na rynku czy coś, to o północy, a nawet wcześniej bo przecież zaczynają pić wcześniej:P wszyscy będą wstawieni i kogoś zapoznasz:D sama też się możesz wstawić, żeby było łatwiej.
a nawet jak nikogo nie poznasz to zawsze próbowałaś, wtedy możesz wrócić do domu, upić się sama i pooglądać film:D no przynajmniej ja bym tak zrobiła;)
co do niebezpieczeństwa... a nie w sylwestra to mało poje*ów na ulicach? wiadomo, że jak zapozna się w rynku z grupą dwudziestu chłopaków to nie powinna iść do nich na domówkę. ale jak zapozna kogoś normalnie wyglądającego i zostanie z nimi na zewnątrz to bez przesady, mała szansa jest że coś się stanie (bo szansa zawsze jest, nawet jak idziesz ulicą w biały dzień z 10 znajomych(
28 grudnia 2012, 18:42
Moj w tego sylwestra pracuje a nie chce wyjezdzac poza miasto ze wszystkim znajomymii. Takze robie sobie male spa I bede ogladac ulubione filmy.
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Gwiazdkowo
- Liczba postów: 1492
28 grudnia 2012, 18:47
jak już będzie pewne, że nie masz co robić to zajrzyj na Vitalię, rok temu sama tu byłam i było fajnie, ale jak już wcześniej gdzieś na forum pisałam, więcej z nimi nie pije
28 grudnia 2012, 18:55
Zapraszam do lublina ;D Będzie budka suflera :) a potem coś razem wymyślimy ;D
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto:
- Liczba postów: 564
28 grudnia 2012, 20:23
Wpadaj na Kalisz też siedzę sama:p
28 grudnia 2012, 20:24
Też mam 20 lat:) W tym roku akurat wypadła mi i moim dobrym koleżankom większa impreza, ale gdyby nic nie wyszło spędzałybyśmy sylwestra w czwórkę lub w piątkę.. ale gdyby wyszło tak, że muszę go spędzić sama to zrobiłabym sobie jeden wielki słodyczowo-filmowy wieczór:) kupiłabym przeróżne smakołyki i ściągneła/wypożyczyła ulubione horrory/komedie romantyczne (co kto lubi).. jesli jesteś na diecie lub nie kreca cie slodycze (ja jestem slodyczoholiczka xD) możesz po prostu zrobic sobie jakieś maly smaczny posilek, a jesli w gre wchodzi ta druga opcja- kochasz slodycze to w ten dzien nie zaluj sobie ich i potraktuj ten dzien jako odpoczynek od diety :)