Temat: Musze sie wygadać :|

Pełna prywata bedzie, dział "Sprawy osobiste" wiec chyba moge. Wybaczcie.

Jestem zła. Teraz juz sama nie wiem na kogo. Na siebie, przyjaciół czy mame. (Normalnie bylabym znerwicowana ale ćwiczenia mnie odstresowaly ;)

Przed 21 zadzwonila do mnie przyjaciolka. Nie odebralam, pomyslalam ,ze zastanowie sie czy chce dziś gdzie wyjsc i zaraz oddzwonie. Ona pisala kilka godzin wczesnij z takim kolega na fb ze raczej sie widza dzis u niego (z jej chlopakiem wiec nie ona decyduje- jeszcze nie wie) ale na pewno dzis gdzies wybywa na impreze.
Doslownie chwile później zadzwonila do mnie druga przyjaciolka 3 razy pod rząd .
Nas jest 3, mieszkamy w 1 miejscowosci, przyjaźnimy sie.
Więc stało sie oczywiste ,że one są kolo siebie.
Chodzą z braćmi (z ekipy naszej) wiec  na pewno siedzieli już w czworke.
OBie potrzebują min. 2h z kąpiela ,żeby sie przygotować do imprezy. Znam je od dziecka.
C zyli na pewno wiedzialy min. 2 h wczesniej , ze wyjdą (nawet jeśli nie były pewne na ktora impreze)
DLACZEGO NIE MOGŁY MI ZADZWONIĆ WCZEŚNIEJ i  powiedziec szykuj sie, GDZIEŚ idziemy ??
Była godz. 21. Ja totalnie zmęczona, zaplanowalam godzinne ćwiczenia na dziś.

Wiem jak by to wyglądało "no zbieraj sie szybko , poczekamy na Cb",  a za 20 min by dzwonili ,że są pod domem. Ja bym poszła czująć się źle cały wieczor, bo nie zdążylabym sie wyzbierać tak, jak bym chciala,
one przed większą impreza zastanawiają sie kilka dni ,co ubrać. Też tak czasem mam, np. przed sylwkiem.
Nie wiem ,Wam może to sie wydaje głupi problem, ale nie chce wychodzić z domu czując sie ze sobą ŹLE i kto jak kto właśnie one powinny to zrozumieć. A oni na pewno teraz wszyscy myslą, że NIE DOSC ZE dzwonią, bo przeciez CHCIELI przyjechac i NA PEWNO by poczekali, to ja nie odebralam.
To bylo do zniesienia o 21.
Poszłam ćwiczyć. Skonczylam o 22. Siedzialam na ziemi, oparlam głowe o łóżko ,żeby złapać oddech i budzi mnie sygnal telefonu patrze a tam dzwoni kolega (chlopak jednej z nich) i jest godzina 22.35. Masakra... Zasnelam na siedzaco ;)

Zeszlam na dół sie napić i mowie to mamie, ze dzwonili, w skrócie, a ona zeby powiedziec im, z eprzyjechaly do mnie jakies tam chlopaki przystojne, ktorzy kiedys  u mnie byli i tak sie świetnie bawilismy ,ze nie slyszalam telefonu. A ja do niej co to Ci sie dzieje? Czemu bym miala tak powiedziec? Powiem po prostu, ze nie slyszalam. A ona do mnie" to powiedz im prawde a oni sie będą cieszyć ,że zostałaś sama w domu"

Ona ma czasem takie głupie teksty, ze doprowadza mnie do szalu . Powiedzialam, ze moze ona ma takich przyjaciol a nie ja i wrocilam do pokoju. Teraz juz nie wiem czy jestem zla na siebie, ze nie odebralam, na nich ,ze nie zadzwonili wczesniej czy na matke ,ze mi wmawia , że wszyscy życzą mi źle, a tymbardziej moi przyjaciele, którzy tyle ze mną przeszli. Kurde.. chyba to ostatnie..

Uff troche mi ulżyło.
Ja tez bylabym wkurzona gdyby zaproponowali mi impreze tak pozno. Nie rozumiem jak ktos z Was nie moze widziec w tym nic zlego i mowi ue moglabys sie wyszykowac jakbys chciala. Ja bym sie czula jak 5 kolo u wozu itp. Wydaje mi sie, ze po prostu powinnas zapytac dlaczego nie zapytali sie Ciebie wczesniej i od kiedy wiedzieli ze wychodza. Jesli mieliby jakies dobre wytlumaczenie to ok, jesli nie no to nie uwazalabym ich za przyjaciol . Nie rozumiem dlaczego mama kaze Ci klamac - na dluzsza mete to nie rozwiaze sprawy.  kl
W ogole bym sie nie przejmowala. A kolezanki jakies nie tego, na ostatnia chwile dzwonic po kogos jest nie na miejscu i jeszcze ta presja dzwonienia z ich telefonow po kolei to juz w ogole brak kultury :P

To nie te czasy ,że się wysyła specjalne zaproszenia...

Olej ich, zmień towarzystwo
masz 17 lat więc może być to rzeczywiście problem, nie pamiętam jakie ja miałam problemy w tym wieku, najważniejsze że Ci ulżyło
18 za tydzien. Myśle ze nawet gdybym miala 35 lat to uznałabym to przynajmniej za nie w porządku ,że ktoś daje mi znac w ostatniej chwili (o planowanej rano imprezie) z wytlumaczeniem ,ze przeciez dzwonil i pretensjami ze nie odbieram. Tym bardziej gdybym byla starsza mogłabym miec wiecej spraw na glowie, zwiazanych z rodzina. Uważam ,że wiek nie ma tu żadnego znaczenia.


Nie ,nie nakładam makijażu 20 minut. Ale mialam bardzo ciezki dzien. Wrocilam późno i przed 21 ledwo skonczylam sprzątać dom, nie zdązyłam jeszcze zapalić w piecu, a woda grzeje sie min. godzine. Z reszta ledwie wyzdrowiałam nie bede po zimnym prysznicu leciec na impreze w dzinsach i bluzce , kiedy one bedą w sukienkach i szpilkach.  Każdy lubi czuć sie dobrze we własnym ciele.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.