- Dołączył: 2011-03-01
- Miasto: Aleksandrów Kujawski
- Liczba postów: 1461
28 listopada 2012, 21:17
Czy tylko ja jestem taka dziwna i nie imprezuje codziennie,albo kilka razy w tygodniu na studiach? Tyle sie nasluchalam, a teraz jak sobie pomysle ze mialabym tak robic i codziennie np. byc pijaną to bym nie dala rady.:) Owszem,lubie imprezy ale tak do trzech razy w tygodniu:)A mam znajomych ktorzy maja np. tylko jeden lub dwa dni przerwy:) Nie zeby mi to przeszkadzalo u mnie albo u innych ,po prostu ciekawa jestem jak to jest u was:)
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88315
28 listopada 2012, 21:17
Na mojej uczelni się studiuje, a nie imprezuje.
Choć pewnie są tacy, co robią to dzień w dzień, ale nie wydaje mi się,
bo mamy za dobrą uczelnię na to, by ludzie tu tak marnotrawili swój czas.
Edytowany przez cancri 28 listopada 2012, 21:18
- Dołączył: 2012-10-21
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 383
28 listopada 2012, 21:19
haha jak sie wprowadzilam pierwszy miesiac to byla jedna wielka impreza, dzien w dzien, ale potem powiedzialam sobie ze dosc tego, teraz czesciej wychodze w tygodniu bo w anglii sa tansze drinki dla studentow w tygodniu, a weekend spedzam w domu u staruszkow grzecznie z herbatka :D
- Dołączył: 2012-10-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 291
28 listopada 2012, 21:20
O matko, ja przez pierwsze dwa lata praktycznie prawie nie imprezowałam
![]()
Dopiero teraz trochę zaczęłam, ale to też max raz na tydzien, MAX
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5355
28 listopada 2012, 21:20
Mam tak jak preityz, a odkąd jeszcze pracuję, to już w ogóle
- Dołączył: 2010-08-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3186
28 listopada 2012, 21:23
"do trzech razy w tygodniu"? Jestem studentką i jeśli imprezuję trzy razy w miesiącu, to uznaję, że przesadziłam!
- Dołączył: 2012-01-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3203
28 listopada 2012, 21:25
imprezowalam sporo, dopóki po jednej imprezie nie wiem jak znalazłam się w swoim mieszkaniu i łóżku, ponoć kumpel mnie zaprowadził. Po tej akcji przystopowałam, mniej piję, żeby nie było powtórki z rozrywki :D
28 listopada 2012, 21:26
W przeciągu całych studiów (jestem na ostatnim roku) byłam na imprezie na mieście max 5 razy :D
ale mieszkałam w akademiku 4 lata ;)
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
28 listopada 2012, 21:28
No jak dla mnie Twoje imprezowanie do trzech razy w tygodniu to już AŻ 3 razy w tygodniu. U mnie dużo osób imprezuje bardzo często, kilka razy w tygodniu, ja tam wcale.
28 listopada 2012, 21:34
ja jeszcze nie studiuję, ale nie wyobrażam sobie żebym miała codziennie imprezować! ;o rozumiem, np. w każdy piątek, ale nie częściej.. bez przesady..