Temat: Nowotwór

Witam, czy ktoś z Was lub z bliskich Wam osób, zmaga się z tym gadem lub właśnie z nim walczy?... Wiem że to nie forum nowotworowe, ale  po prostu chciała bym się wygadać i porozmawiać z kimś o podobnym "problemie"...
musicie być naprawdę silne, przy takich problemach dopiero widzę jakimi głupotami człowiek przejmuje się na co dzień..
Życzę wam zdrowia i przede wszystkim siły
Pasek wagi
nowotwor - mozgu - najgorszy 4 stopen zlosliwosci , nie do wyleczenia . Moja tesciowa
Wiesz jaki masz stopień złośliwości? Nowowtwór węzłów chłonnych jest jednym z niewielu tych które da się wyleczyć, także bądź dobrej myśli! I pamiętaj, że największą rolę odgrywa w tym przypadku psychika. Musisz chceć walczyć! U mnie w rodzinie było bardzo dużo przypadków raka, tylko przez ostatnie 3 lata - 3 nowotwory (niestety wszystkie za póxno wykryte i u osób starszych, organizm nie miał się jak bronić :(   ) U mnie wykryto guza piersi, na szczęście nie jest to nowotwór. Trzymam za Ciebie kciuki! Będzie wszystko dobrze, wygrasz! 
Moja mama zmarła w tym roku na raka piersi, mimo że zapowiadało się że będzie super guzek był złośliwy, ale mały 12 milimetrów, węzły czyste, wszystkie narządy też, przeszła chemię i naświetlania. Czuła się super włoski odrosły piękne, gęste i kręcone (zawsze miała proste). Niestety raczysko gdzieś zostało przyczajone i zaatakowało wątrobę, mama zmarła dokładnie rok od operacji wycięcia guza. Minęły dopiero 3 miesiące jak nie ma jej z nami, a ja ciągle wierzę, że wróci :(

Ale Ty musisz walczyć, jesteś młoda i silna i wierzę że dasz radę :) Innej opcji nie przewiduję i mam nadzieję, że Ty też nie. Pokaż nam wszystkim tutaj że potrafisz :)
Brat mojego męża walczył z nowotworem węzłów chłonnych na dzień dzisiejszy wygrał zobaczymy co będzie dalej

u siostry mojej babci 3 lata temu wykryli raka, dwa lata walczyla z nim   i teraz juz jest zdrowa

chociaz strasznie ja wymeczyl , a miala go w glowie ,


Mój dziadek zmarł na raka wątroby, moja mama miała raka mózgu (wyszła z tego, ale jest sparaliżowana), mój wujek zmarł na raka płuc, moja kuzynka miała raka kości (też udało jej się zwalczyć chorobę).
Mój teść - rak żołądka, żyje, walczy, ale jest w baaardzo poważnym stanie
Mój wujek - rak mózgu, stan krytyczny
3,5 letni synek mojego kolegi z pracy - neuroblastoma złośliwa - dostaje chemię, na razie wszystko idzie dobrze

nieboo napisał(a):

nowotwór węzłów chłonnych
  Moja dobra znajoma też miała ten nowotwór, wygrała walkę, jest teraz "zdrowa" ale np. wie że nie będzie mogła mieć dzieci. Z tego co wiem miała też autoprzeszczep szpiku kostnego  - to było ponad 6 lat temu więc nie znam szczegółów. Walcz !
Pasek wagi

chłonniaka moja mama ma

 walka jest co 2 lata. ale żyje tak już 12 lat. będzie dobrze.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.